• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy Gdańsk ma problem ze szczurami?

Katarzyna Moritz
2 września 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Szczur w centrum Gdańska w dzień, to rzadki widok. Szczur w centrum Gdańska w dzień, to rzadki widok.

Gdańscy restauratorzy alarmują, że szczury zaczęły biegać w biały dzień po ulicach Głównego Miasta. Gdy kilka dni temu na ul. Mariackiej szczur siedział na ganku, turyści robili mu sesję zdjęciową. Do tego ze studzienek ma wydobywać się nieprzyjemny zapach.



- Malarz obrazów, który stoi na Długim Targu, zakleił kratkę ściekową taśmą, bo tak śmierdziało. Do tego jest problem ze szczurami, które zawsze tu były, ale nigdy nie widziałem ich w dzień. Teraz spacerują wzdłuż ulicy zajadając się np. rzuconymi wafelkami po lodach. Kilka dni temu szczur siedział na ganku przy ul. Mariackiej, a turyści robili mu sesję zdjęciową - alarmuje nas pan Bogdan, pracownik jednej z gdańskich restauracji.

Mieszkańcy zastanawiają się czy oba problemy się nie łączą. Zauważyli bowiem wysoki stan wody w studzienkach wodnokanalizacyjnych. - Może to jest główną przyczyna ekspansji gryzoni i bardzo nieprzyjemnego zapachu? - zastanawia się pan Bogdan.

- Gdańsk jest miastem portowym i te gryzonie zawsze u nas będą - podkreśla Krystyna Wenzel, kierownik Zakładu Higieny Komunalnej w gdańskim sanepidzie. - Mieliśmy zgłoszenia o większej aktywności szczurów na Morenie i we Wrzeszczu, ale nie z centrum. Jeżeli szczur który zazwyczaj unika ludzi, chodzi po ulicach w dzień, to prawdopodobnie spożył trutkę, wtedy traci instynkt i orientację - uspokaja.

Co czujesz na widok szczura na ulicy?

A co z brzydkim zapachem ze studzienek wodnokanalizacyjnych? - Nie mamy zgłoszeń, że obecnie są jakieś problemy z zapachem. Choć jakiś czas temu, na terenie zaplecza kina Neptun, prawdopodobnie restauratorzy wylewali stare oleje do studzienek. Wtedy wraz z Saur Neptun musieliśmy je oczyszczać - podkreśla Andrzej Chudziak, pełniący obowiązki dyrektora Gdańskich Melioracji.

Jak wyjaśnia dyrektor problem pojawia się, gdy wykonywane są nielegalne przyłącza kanalizacji sanitarnych do deszczowych. A to, że woda w studzienkach ma wysoki poziom, wynika z dużych opadów deszczu.

- Widać stojącą wodę, ale w osadnikach studzienek, i to jest normalne. Przy dłuższej słonecznej pogodzie ona zwyczajnie odparuje. Jednak to nie może być przyczyną większej aktywności szczurów, te przecież nie żywią się wodą, tylko naszymi odpadami, które często nie są odpowiednio zabezpieczane - wyjaśnia Chudziak.

O pladze szczurów mówi się w mediach co jakiś czas, jednak rodzi się pytanie, czy sami nie jesteśmy sobie winni? Sprawy nie należy bagatelizować. Gryzonie często są sprawcami wielu zagrożeń i szkód. Jak wiadomo są też rezerwuarem szeregu chorób zakaźnych (m.in. leptospirozy, listeriozy, włośnicy, salmonelli) oraz przenoszą roztocza, pchły i wszy.

- Dlatego ważna jest prawidłowa profilaktyka, właściwa gospodarka odpadami komunalnymi oraz systematyczne przeprowadzanie zabiegów deratyzacji w celu zapobiegania rozprzestrzenianiu się gryzoni - podkreśla Andrzej Popławski, zastępca Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Gdańsku.

To głównie właściciele nieruchomości mają obowiązek przeprowadzania okresowej deratyzacji w pomieszczeniach zsypowych i piwnicznych budynków oraz w miejscach najbardziej zagrożonych bytowaniem gryzoni. Deratyzację należy przeprowadzać dwukrotnie w ciągu roku, w okresie wiosennym i jesiennym. Egzekucja tych obowiązków należy do Straży Miejskiej w Gdańsku, konsekwencją nie wykonywania deratyzacji może być mandat w wysokości 500 zł.

Opinie (182) ponad 50 zablokowanych

  • szczur=kot (1)

    W takiej sytuacji nie powinno dokarmiać się kotów...One przez dokarmianie tracą swój "instynkt myśliwego"...U mnie na osiedlu Paniusie Emerytki regularnie chodzą z talerzykami na których mają przysmaczki dla swoich kocich, osiedlowych pupili..Kotom " w to graj".. Rozmnażają się na potęgę i tylko czekają na te swoje codzienne posiłki...Koszmar !!! Powinno się karać wszystkie Kocie " Mamunie"..

    • 3 7

    • Bzdura! Koty nigdy nie tracą instynktu,polują zawsze,choćby dla zabawy i treningu. Z resztą szczurów nigdy by nie zjadły bo za dużo chorób transmitują i mają specyficzny zapach który kotom nie odpowiada. Poza tym szczurów nie ma w miejscach gdzie są koty-zapach kotów skutecznie działa na ta gryzonie i nie czują się one bezpiecznie na takim terytorium.Po tym co napisałaś widać niewiele wiesz o kotach i obowiązującym w naszym kraju prawie-tak się składa,że administrator terenu na którym znajdują się koty jest zobowiązany do zapewnienia im opieki.

      • 3 0

  • Szczury

    Zlikwidować Koci Doma jego właścicielkę i wolontariuszy do sądu za ich głupotę.

    • 2 3

  • BUDYŃ

    MA A KONKRETNIE Z JEDNYM SZCZUREM BUDYNIEM!!!!!!!!!!!!

    • 1 1

  • w Brzeznie

    administracja wypowiedziala wojne kotom. Koty praktycznie znikly. Teraz mieszkancy boja sie wyrzucac smieci tyle szczurow sie kreci wokol smietnikow

    • 4 0

  • W mieście portowy

    Prezydent zapomniał o szczurzym problemie? Ale nie dziwi mnie to bo o wszystkim zapomniał o s****ących gołębiach na zabytki gdańskiej starówce też zapomniał.O prostych deptakach też zapomniał. O dziedzińcach na gdańskiej starówce też zapomniał ,które obecnie zamieniają się w toalety publiczne. Zapomniał po prostu o nas mieszkańcach brylując przed obiektywami promując jedynie swoją osobę.

    • 2 0

  • POlska = POrażka co chcecie od szczurów , zawsze POsprzątają po sobie

    • 0 1

  • Brudasy

    to z braku dbania o czystość.

    • 4 0

  • Tak to prawda że Budyń ma problem ze Szczurkiem:)

    Szczurek jest po prostu sprytniejszy i wie czego chce..

    • 2 2

  • chyba raczej to gryzoń ma problem z Gdańskiem..

    • 3 1

  • To pinki to pinki jest i mózg,mózg,móżg,mózg:)

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane