- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (102 opinie)
- 2 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (89 opinii)
- 3 Kiedyś to było... można utonąć (78 opinii)
- 4 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (203 opinie)
- 5 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (174 opinie)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (72 opinie)
Czy bałtyckie meduzy mogą poparzyć?
Nietrudno usłyszeć dwie popularne opinie, dotyczące meduz żyjących w Bałtyku. Pierwsza z nich głosi, że kontakt z tymi zwierzętami grozi poparzeniami. Druga, iż meduzy świadczą o czystości akwenu. Jak jest w rzeczywistości?
Meduzy w Bałtyku: najczęściej spotykane nie parzą...
Najczęściej spotykanym w Bałtyku gatunkiem krążkopławów, zwanych potocznie meduzami, jest chełbia modra. W rodzimych warunkach jej średnica dochodzi do kilkunastu centymetrów. Podobnie jak inne gatunki krążkopławów, chełbia modra posiada parzydełka, zaopatrzone w substancję parzącą. Sęk w tym, że jest ona dla człowieka całkowicie niegroźna.
Sprawdź atrakcje turystyczne w Trójmieście
- Chełbia modra nie stanowi dla człowieka żadnego zagrożenia. Praktycznie niemożliwe jest, aby kontakt z nią zakończył się poparzeniem. W okresie letnim meduzy ulegają przeobrażeniom, dorastają i rozmnażają się. Przy silnych wiatrach wiele z nich ląduje na plaży. Większość meduz jest już martwa, nie ma więc też żadnego sensu wrzucać ich z powrotem do wody - wyjaśnia Michał Bała ze Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu.
Czy meduzy w Bałtyku parzą?
Kolejnym gatunkiem krążkopława, żyjącym w Bałtyku, jest bełtwa festonowa. Jest znacznie większa niż chełbia modra. Średnica dorosłego osobnika dochodzi aż do 2 metrów. Szansa, że ją kiedykolwiek zobaczymy, jest minimalna, jeśli jednak doszłoby do tego, pod żadnym pozorem nie należy jej dotykać.
Gdzie smacznie zjeść z Trójmieście?
- Bełtwa festonowa jest słonolubna. W praktyce można ją spotkać jedynie w głębinach Bałtyku. Może się jednak zdarzyć, że w okresie jesienno - zimowym jakiś zbłąkany osobnik zostanie wyrzucony przez fale na brzeg. W przeciwieństwie do chełbi modrej, jej parzydełka są zaopatrzone w niebezpieczny dla człowieka jad. Kontakt z bełtwą festonową jest niezwykle bolesny - tłumaczy Bała.
Meduzy w Bałtyku: nie świadczą o czystości wody
Wbrew popularnej teorii, te składające się w 95 proc. z wody organizmy nie są wyznacznikiem czystości wód. Wręcz odwrotnie. Ich obecność świadczy o pogarszaniu się stanu środowiska wodnego.
- Zwiększona obecność galaretowatego planktonu w akwenach zależy od wielu zmiennych. Głównymi czynnikami są jednak przełowienie ryb oraz eutrofizacja, będąca wynikiem nadmiernego wzbogacenia wód związkami azotu i fosforu. Traktowanie obecności meduz jako wyznacznika czystości wód jest po prostu błędne - mówi Bała.
Bieżąca sytuacja na plażach Trójmiasta
Na koniec warto wspomnieć, że meduzy istnieją od kilkuset milionów lat. To najprawdopodobniej najstarsze organizmy wielonarządowe na Ziemi. W niektórych krajach Dalekiego Wschodu, np. w Japonii czy w Korei, suszone meduzy uznawane są za przysmak.
Miejsca
Opinie (94) ponad 10 zablokowanych
-
2016-08-27 10:21
Hmmm...
Ale jednak poczułam lekkie porażenie w nodze jak przeplynała obok mnie
- 1 0
-
2016-09-17 13:46
(1)
Nigdy nie widziałem błękitnej meduzy , zawsze różową .
- 1 0
-
2016-11-10 11:41
Meduza
Gdzie widziałeś?
- 0 0
-
2016-11-10 11:39
(1)
Chełbia Modra mnie oparzyła w Krynicy Morskiej miałem ślady pa parzydełkach jak to wytłumaczyć?
- 0 0
-
2017-03-22 12:11
Sinice
A może to były glony sinice?
- 0 0
-
2017-06-08 22:54
bełtwa
Bełtwa podobno też jest niegroźna.Tak podaje wikipedia,ale tez inne źródła.Jak jest naprawdę?
- 0 0
-
2017-07-16 09:32
Para i to bardzo
- 0 0
-
2017-07-29 12:05
meduzy
Pierwszy raz zobaczylem meduze i sie przestraszyłem była biała i miała 4 czerwone kółka na góre bardzo mnie wystraszyła.
- 0 2
-
2018-09-17 08:02
coś podobnego ...
Często wędruję boso z kijkami nordic walking brzegiem Bałtyku. Owych meduz rozgniotłem pod stopami zapewne setki. W tym roku (początki września" w okolicach Gąsek było ich "zatrzęsienie" a ja przez dwa tygodnie przemierzałem trasę Gąski - Sarbinowo i nie omijałem ich. Żadnej oparzelizny nie doznałem, jedynie z początku "brzydziłem" się ich deptać, ale ...
- 1 0
-
2019-09-01 16:46
Nie lubię meduz
Brakuje mi w ankiecie odpowiedzi: "nie boję się, że zrobią mi krzywdę, ale że w ogóle mnie dotkną!"
- 4 0
-
2019-09-06 15:22
parzy
Mnie poparzyła meduza o srednicy ok. 9 cm i ok dwudziestu punktów swędzących zostało na rece ponad tydzień
- 0 0
-
2020-07-24 13:00
Mnie kiedyś gąbka zaatakowała jak sie kąpałem. Co prawda wanna mała i głową w szafkę przywaliłem a z niej spadła owa gąbka. Strach się bać
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.