• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy było zlecenie na Wałęsę?

on, PAP
23 lutego 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Gdański IPN wszczął śledztwo dotyczące utrudniania przez byłych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa postępowania w wyjaśnianiu sprawy domniemanej propozycji zlecenia zabójstwa Lecha Wałęsy w 1985 r.

- Śledztwo to podjęto w sprawie zbrodni komunistycznej polegającej na przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariuszy byłego Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Gdańsku - powiedziała Paulina Szumera z gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. - Dotyczy ono utrudniania od 10 maja 1985 r. do 6 czerwca 1986 r. postępowania Prokuratury Rejonowej w Gdańsku w sprawie udziału Józefa Szczepańskiego w związku mającym na celu przestępstwo na szkodę Lecha Wałęsy.

Chodzi o umorzone ostatecznie postępowanie dotyczące domniemanego zlecenia zabójstwa ówczesnego przywódcy "Solidarności", które od nieustalonej osoby miał otrzymać Szczepański. Mężczyzna odsiadujący wyrok 11 lat więzienia za zabójstwo milicjanta w 1980r., kilka lat później, kiedy był na przepustce, sam przyszedł do Wałęsy i poinformował go o tym, jaką propozycję otrzymał.

W czasie śledztwa początkowo utrzymywał, że kilka razy spotkał się z osobą, która nakłaniała go do zbrodni, a później zaczął zaprzeczać. Szczepański popełnił samobójstwo w 1988 r.

Lech Wałęsa, pytany o wszczęte przez IPN postępowanie, stwierdził, że wyjaśnienie sprawy w latach 80. utrudniali funkcjonariusze SB, "bo ją sami montowali".

- To jest oczywiste - mówi Lech Wałęsa. - Człowiek, który zabił milicjanta, dostaje przepustkę i przychodzi mnie nożem pchnąć. Nie zaatakował, bo się w ostatnim momencie złamał. Powiedział, że oni (SB) mu tego nie darują. Miałem wtedy takie biuro w Gdańsku Zaspie i było tam co najmniej jeszcze dwóch świadków. Nie chciałbym wychodzić na mitomana, ale świadkowie byli, tylko nie pamiętam kto.

W ocenie byłego prezydenta w imię prawdy historycznej trzeba tę sprawę wyjaśnić. Uważa on, że były co najmniej cztery próby zamachu na jego życie.
on, PAP

Opinie (61) 4 zablokowane

  • a kogo to obchodzi ? dla mnie ciekawsze jest to czy przeskoczył przez mur czy wyskoczył z motorówki

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane