- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (172 opinie)
- 2 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (325 opinii)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (42 opinie)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (214 opinii)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (79 opinii)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (71 opinii)
Czy kampania to armagedon? Bronię kandydatów na radnych
Banery wyborcze? Szpecą! Ulotki? Zaśmiecają ulice! Kandydaci chodzą po domach? Straszą i zakłócają nasz spokój! Oj, nie jest łatwo być kandydatem na radnego.
Wybory samorządowe w Trójmieście 2024 - kandydaci, programy, informacje
W jej trakcie zapominamy o tym, co nam przeszkadza na co dzień i znajdujemy nowego wroga: tych strasznych kandydatów na radnych.
Święto demokracji czy armagedon?
Cokolwiek by zrobili, jest źle. Wywieszą banery wyborcze - oszpecają miasto. Rozdają ulotki - zaśmiecają ulice i jeszcze przyczyniają się do wycinki lasów. Chodzą po domach - ingerują w nasz wolny czas i straszą dzieci.
Można odnieść wrażenie, że wybory to nie święto demokracji, ale armagedon, na który nie zasłużyliśmy.
Czy program wyborczy wygra z serialem?
Jaka kampania nam się marzy? "Niech kandydaci zamieszczą programy na swoich stronach, to my się z nimi zapoznamy" - deklarują wyborcy.
Z całym szacunkiem, ale nie bardzo wierzę w to, że wszyscy siądziemy po pracy i odpuszczając wyjątkowo kolejny odcinek ulubionego serialu czy scrollowanie telefonu, z zapałem przejrzymy strony kandydatów (swoją drogą można je znaleźć w serwisie Wybory samorządowe w Trójmieście 2024).
Ktoś powie: głosujmy nie na tych, którzy obwieszają swoimi twarzami miasto, ale na tych, których znamy z działalności publicznej, którzy już się czymś wykazali.
Pełna zgoda, też uważam, że tak powinno być. Ja oddam głos na osobę, którą znam z działalności w radzie dzielnicy. Ale o tym, że ona kandyduje do rady miasta dowiedziałem się z baneru wiszącego na przystanku!
Co z tego, że znamy i cenimy pracę człowieka, który od lat organizuje akcje integrujące mieszkańców osiedla czy turnieje sportowe dla dzieci, jeśli on nam się nie przypomni później ulotką wyborczą?
Kampania to cena, jaką warto zapłacić
Faktycznie, banery nie są ładne. Dzięki ustawom krajobrazowym odzwyczailiśmy się od ich widoku i bardzo dobrze. Oczywiście: nie ma zgody na to, by wisiały w miejscach, gdzie stwarzają zagrożenie. Ale uważam, że gdyby ich w ogóle nie było, to część mieszkańców nawet by nie wiedziała, że odbywają się wybory. Nie wszyscy przecież żyją na co dzień lokalną polityką.
Dlatego moim zdaniem obecność brzydkich banerów to cena, którą warto zapłacić za to, by wybory były bardziej powszechne. A ulotka wyborcza to jednak szansa, by choć powierzchownie poznać pomysł kandydata na miasto. A pukający do drzwi kandydat to jednak nie natrętny komiwojażer, lecz ktoś, kto próbuje być bliżej mieszkańców.
Tym bardziej, że frekwencja wyborcza nigdy nie była naszą mocną stroną. W poprzednich wyborach samorządowych do urn poszło 61 proc. mieszkańców Sopotu, 59,7 proc. mieszkańców Gdyni i 56,2 proc. mieszkańców Gdańska.
Oby tym razem te liczby były wyższe.
Opinie (161) 9 zablokowanych
-
2024-03-28 12:50
Kwestia ilości banerów wyborczych to jedno, miejsce ich zawieszania to inna sprawa
Gdańsk, krzyzówka ulic Żabi Kruk / Toruńska. Każdy z 4 narożników jest zabezpieczony barierkami i każda z nich jest obwieszona banerami. Obok szkoła podstawowa, przed szkołą również barierki co by dzieciaki na ulice nie wbiegały - cała ta barierka obwieszona banerami. W obu przypadkach są tam przejscia dla pieszych a te baery skutecznie ograniczają widoczność.
Skoro nie można parkowac bezposrednio przy przejsciu / krzyżowce to jakim cudem możliwe jest ograniczanie widoczności banerami?!- 14 0
-
2024-03-28 13:13
I tak
Tydzień po wyborach ma być czysto!
- 6 0
-
2024-03-28 13:46
a czemu nikt nie mowi ze PO I KO
miało rozwieszone plakaty zanim zostala potwierdzona rejestracja.
- 11 0
-
2024-03-28 15:56
To sobie płać redaktorku a innym nie narzucaj. Co 4 lata rusza wyścig do żerowiska bo kazdy chce umoczyc choc trochę
pyska w melasie. Banda nierobów i nieudaczników chce się urządzać za pieniądze podatników. Marna agitka...
- 23 0
-
2024-03-28 16:04
Potrzebna jest zmiana. Nie dla tego samego układu od lat
PO oblepilo miasto jak nikt inny. Ale Gdańsk powinien się zmienić. Jest tu sporo do zmiany a od lat wszędzie to samo.
- 19 0
-
2024-03-28 17:03
Ja nie bronię
Ja nie znam żadnego radnego że swojej dzielnicy, niezależnie od opcji politycznej. Czy radny zaprasza na spotkania do siebie mieszkańców, organizuje debaty, zbiera jakieś wnioski, petycję itp? Może tak. Ale w większości to wygląda tak, że ich aktywność wzrasta w momencie kandydowania. Chcę jasno na białym, jak mam na Ciebie zagłosować jak nie wiem co zrobiłeś/łaś dla swojej dzielnicy, co udało się zrobić, co nie udało, jaki jest plan. Dotyczy to również kandydatów na prezydentów, burmistrzów itp. Ja jeśli pójdę na wybory to zagłosuje na kogoś kogo nie wiedziałem na plakacie czy ulotce.
- 9 0
-
2024-03-28 17:46
(1)
" pukają, żeby poznać ...". Nie. Żeby tylko oddać głos. Na tym zaczyna i kończy się jedyna interreakcja z mieszkańcami
- 14 0
-
2024-03-28 18:08
Pamiętam jak posłanka pomaska chodziła i ktoś z nią rozdawał ciastka czy paczki przed samymi wyborami kiedyś. Tak to wygląda.
- 3 0
-
2024-03-28 18:33
a konstytucja swoje
"posła nie obowiązują instrukcje wyborców" - cyt. z art. 104 konstytucji = a radnego,?? czy jest sens udziału jako "mięso wyborcze"???
- 5 0
-
2024-03-28 18:49
Lotos zlikwidowali rafinerię sprzedali pracowników zamienili na parobków a klub Lechią pozbawili potencjalnych sponsorów
na kogo chcecie głosować?
- 2 1
-
2024-03-28 19:10
Won z tymi kandydatami...
...a szczególnie tymi od ryżego dyktatora i despoty! Reźim nastał w Polsce a oni mają tupet zaczepiać,nagabywać Polaków...tupeciarze ohydni.
- 10 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.