|
|
Środki komunikacji miejskiej są wizytówką miasta i często taki widok zapada turystom w głowie, którzy odwiedzili Gdańsk. Może większość pasażerów przyzwyczaiła się do tego brudu i syfu, ale jako osoba z branży turystycznej nie mogę pogodzić się z takim widokiem - pisze nasza czytelniczka.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
2009-02-23 11:16
To jak jest w pojazdach komunikacji miejskiej zależy od wszystkich którzy nią podróżują. Żądając czystości musimy zachować ją sami, no ale cóż skoro podróżują nią tacy jak "Damian"to chyba nic na to nie poradzimy.
2009-02-23 11:24
... powinna wpadać ekipa sprzątająca i byłby git.
2009-02-23 23:07
za każdym razem na pętli powinien być wymieniany na nowy
2009-02-23 11:27
Ja ci odpowiem i to nie "na chyba" ale na pewno, że to nie jest sprawa dla sanepidu. Przynajmniej nie w pierwszej kolejności.
A za czystością w tramwajach i autobusach jako osoba jeżdżąca tymi środkami komunikacji jestem za.
2009-02-23 12:01
Brudna jest również "nowa" 1. Siedzenia nie wycierane z kurzu chyba od jej przybycia do Gdańska. Środek siedzenia i owszem wytarty siedzeniami ale boki WSTYD BRUD
2009-02-23 12:13
niestety część tzw społeczeństwa to zwykłe świnie i tyle. Tej grupy "ludzi" nie obowiązują żadne regulacje i normy społeczne. Działają na zasadzie jak coś nie jest moje to zniszczę i nie dotyczy się to tylko środków komunikacji miejskiej, popatrzcie na zdewastowane samochodami chodniki i trawniki, z****ne przez kundle osiedla i parki, zniszczone klatki schodowe w blokach, pobazgrane przystanki itd itd. Tych wieśniaków nie potrafiących się przystosować do funkcjonowania w społeczeństwie jest zdecydowana mniejszość ale wyniki ich działalności są piorunująco widoczne i zostają z nami na lata...niestety. A działalność odpowiednich służb? No cóż, po owocach ich nieróbstwa widać stan naszych miast.
2009-02-23 12:25
A czy Ty reagujesz ?
2009-02-23 12:34
Proponuje wymontować krzesełka lub nie sprzątać w ogóle może w końcu jak śmieci będą się wysypywać z pojazdów to dotrze do pasażerów, że to od nich w większym stopniu zależy w jakich warunkach podróżują. Jak ktoś chce to i tak nabrudzi czy będzie monitoring, kary a nawet jak ktoś będzie nad nim stał.
2009-02-23 12:38
Jak zwykle okazuje się, że komunikacja nie może zrobic nic.
W Gdańsku trzeba poruszac się samochodem.
2009-02-23 12:50
A czy ktoś przyjrzał się ile w Sopocie na peronie skm jest do asfaltu gum do żucia przydeptanych to jest skandal istny dalmatyńczyk czarny w białe kropki....... :) No i w oliwie są wyślizgane stopnie na peronie dalekobieżnym a ławki za nisko druga tablica z rozkładami za daleko i nie ma ławek za wiatą. A w drugim składzie w piątym przedziale, przy trzecim siedzeniu podwinęła się wykładzina i ktoś metro zostawił.....:)
2009-02-23 12:56
Zgadzam się z autorką art. w gdańskich tramwajach jest brud i syf. Kto odpowiada za taki stan rzeczy? Oczywiście, że osoby "brudzące" ale nie tylko!!! FIRMA SPRZĄTAJĄCA jest od tego aby z tym walczyć, jeśli jest tak jak zdjęcia to pokazują to coś tu jest nie tak. Bo wątpie żeby w jeden dzień ktoś usyfił wszystkie siedzenia. To DŁUGOTRWAŁY stan rzeczy. Jeśli firma nie wywiązuje się z utrzymania porzątku zmienić ją, bądź dać nadgodziny aby to wytępili.
2009-02-23 13:02
Jak znajdziesz środek który to wyczyści daj znać bo mam kombinezony smarem uwalone po 8 godzinach pracy i nie mogę ich doprać.
2009-02-23 13:33
skoro nie jest łatwa w utrzymaniu czystości ... ktoś przecież bieże za to kase jak ogłasza przetarg wraz ze specyfikacją...
2009-02-23 13:01
Gdyby były ludzie przy wyjściu odnosili by do kosza, a na przystanku nie chce mi się. Albo przy każdym siedzeniu, jakiś kosz.
2009-02-23 13:05
Będzie dodatkowe stanowisko pracy, a twoje lenistwo będzie się mogło rozwijać w spokoju jak podejść do koza na przystanku to dla ciebie wysiłek. A myślałem, że jestem wzorem lenistwa jak się mogłem tak pomylić.
2009-02-23 13:09
Nawet jak bys miał 2 albo 3 kosze przy kazdym siedzeniu to sie hołota nie nauczy.....
2009-02-23 13:21
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
