- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (71 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (117 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (161 opinii)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (72 opinie)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (168 opinii)
Czy po pomyłce geodety trzeba będzie zburzyć jedno piętro?
W trudnej sytuacji znalazł się inwestor osiedla Alfa Park na Morenie. W związku z błędnie wykonanymi pomiarami geodezyjnymi, trzy budynki, których budowa właśnie się kończy, stanęły zbyt wysoko. Może okazać się, że konieczne będzie ich częściowa rozbiórka.
Klienci firmy deweloperskiej JWK i przyszli mieszkańcy osiedla Alfa Park przy ul. Myśliwskiej na Morenie
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Osiedle jest sporym założeniem, bo deweloper posiada w tej okolicy około 100 ha ziemi. Pozwolenie na budowę pierwszego i drugiego etapu osiedla zostało wydane w marcu ubiegłego roku. Kończy się budowa siedmiu budynków mieszkalnych, za dwa tygodnie otwarte zostanie osiedlowe centrum handlowe. Deweloper na własną rękę zbudował także kolejny kawałek ulicy Myśliwskiej za 2,5 mln złotych.
Sprawa trafiła do prokuratury.
Członek wspólnoty Casa Patrizia przekonuje, że nie chodzi o to, że sąsiednie budynki ograniczają doświetlenie mieszkań na jego osiedlu, ale o bierność urzędników, którzy poinformowani o błędach w mapach geodezyjnych, nie podjęli stosownych działań. Ponowne badanie geodezyjne terenu na zlecenie urzędu odbyło się dopiero po ponad roku od pierwszego pisma w tej sprawie.
- Mieszkańcy wspólnoty przy ulicy Myśliwskiej 78 złożyli podanie o zbadanie legalności wydanego pozwolenia na budowę, ale nie są stroną w postępowaniu. Prokurator na podstawie zaistniałej niezgodności w mapach do celów projektowych skierował sprzeciw od decyzji udzielającej pozwolenia na budowę - tłumaczy prowadzący sprawę prokurator Jacek Pilch. - Pierwotna decyzja o zatwierdzeniu projektu budowlanego i udzieleniu pozwolenia na budowę może zostać uchylona lub nie. Dalsze postępowanie prokuratury zależy od uzasadnienia tej decyzji.
Na drodze urzędowej sprawa trafiła do rozpatrzenia przez Główny Urząd Nadzoru Budowlanego w Warszawie. Dlaczego nie do Wojewody Pomorskiego?
- Faktycznie okazało się, że rzędne były częściowo błędne. Musieliśmy jednak skierować sprawę do instytucji nadrzędnej, bo jednym z członków wspólnoty jest wicewojewoda pomorski. W tej sytuacji zgodnie z prawem nie mamy prawa podejmowania decyzji - tłumaczy Andrzej Duch, dyrektor Wydziału Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. - Czekamy na decyzje.
Jak w tej sytuacji postępuje deweloper?
- Z pomiarów, które zostały wykonane powtórnie wynika, że z 900 przebadanych punktów, 30 zawiera błędy. Błędy obejmują obszary pod budynkami 1, 6 i 7 oraz pod budynkiem 10, który nie zaczął jeszcze powstawać. Podkreślam, że budynki nie są za wysokie, tylko w części - zbyt wysoko posadowione - mówi Robert Szubert, prezes zarządu spółki M1 Alfa Osiedla, która jest jedną ze spółek wchodzących w skład Grupy JWK.
Deweloper czeka teraz na decyzje Generalnego Urzędu Nadzoru Budowlanego. - W tym czasie proponujemy naszym klientom wstrzymanie płatności do momentu wyjaśnienia sprawy, zamianę lokalu na inne mieszkanie w budynkach, których spór nie dotyczy. Nie ma z tym problemu, bo budowa kończy się równocześnie w siedmiu budynkach. W przypadku, gdyby okazało się konieczne obniżenie o jedną kondygnację budynków 1, 6 i 7, klienci będą mogli odstąpić od umowy i uzyskać pełny zwrot wpłaconych pieniędzy - zapewnia Robert Szubert.
Na osiedlu kończy się budowa 230 mieszkań (zakończenie planowane jest na koniec listopada), 140 z nich zostało sprzedanych. Na dziś pozwolenie na budowę jest prawomocne. Sprawę zamknęłoby uzyskanie pozwolenia na użytkowanie budynków.
- Ta sprawa jest pierwszym przypadkiem tego rodzaju i to dość skomplikowanym. Nie czekamy do momentu, kiedy przyjdzie czas na wydanie pozwolenia na użytkowanie, tylko już teraz konsultujemy się z prawnikami, żeby wiedzieć, jak postąpić w sytuacji, kiedy pozwolenie na budowę jest kwestionowane. Wiele zależy także od decyzji Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego, który jest dla nas organem nadrzędnym - mówi Władysław Wróbel, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Inwestycje
Opinie (357) 9 zablokowanych
-
2012-10-08 21:03
ALFA
Aha rozumiem jednym z członków wspólnoty jest wicewojewoda pomorski. Już teraz wiem gdyby nie samiec alfa sprawa by przeszła. Ma po prostu mniej słoneczka. Pos....any kraj, po......s****i ludzie.
- 7 6
-
2012-10-08 21:07
uwolić zawód geodety ! będzie wiecej takich nuwmerów ...
jak gowin uwolni całkowicie zawód geodety to będzie więcej takich niespodzianek - to tylko pokazuje jak odpowiedzialny jest zawód geodety!
- 4 8
-
2012-10-08 21:14
hahahaha
To wszystko wina TUSKA !!!
- 6 0
-
2012-10-08 21:29
Benny Hill w Gdańsku
Złodzieje robią sobie z kpiny. I te tłumaczenia różnych inspektorów, prezesów i deweloperów. A marny portal je wciska obywatelom. Nędza umysłowa i brak uczciwych, rzetelnych prokuratorów i sądów.
- 6 1
-
2012-10-08 21:52
Zrobić *4 i pół piętro*, jak w filmie "Być jak John Malkovich".
Będzie niżej i po sprawie.
- 2 0
-
2012-10-08 22:17
Deweloper nie poniesie ŻADNYCH konsekwencji
bo wyrecza miasto budując tamże drogi a to dla MIASTA jest najwazniejsze.
- 5 1
-
2012-10-08 23:13
Andrew
widze Cie! Jak jestes chory to sie poloz i spij a nie podbijaj ilosc komentarzy.
- 0 0
-
2012-10-08 23:24
z tego co wyczytałem...
...to wykonawca nieprofesjonalny - trzyma się ściśle rzędnych nad poziomem morza a nie wysokości od poziomu gruntu, które są bardziej istotne... Gdyby robił to ktoś z doświadczeniem to w odpowiednim momencie by zainterweniował...
- 6 4
-
2012-10-09 04:10
to jest pikus
moi znajomi wybudowali sie na tzw wiosce, gdy przyszlo do odbioru budowy okazalo sie ze dom stoi nie na tej dzialce, a pan geoidiota wzial sobie i umarl,
i teraz szukaj tatka latka albo kupuj dzialke sasiada- 3 1
-
2012-10-09 05:41
Półtora metra? Przy takiej odległości pomiędzy budynkami?
Bzdura.
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.