- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (70 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (109 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (161 opinii)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (72 opinie)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (168 opinii)
Czy po pomyłce geodety trzeba będzie zburzyć jedno piętro?
W trudnej sytuacji znalazł się inwestor osiedla Alfa Park na Morenie. W związku z błędnie wykonanymi pomiarami geodezyjnymi, trzy budynki, których budowa właśnie się kończy, stanęły zbyt wysoko. Może okazać się, że konieczne będzie ich częściowa rozbiórka.
Klienci firmy deweloperskiej JWK i przyszli mieszkańcy osiedla Alfa Park przy ul. Myśliwskiej na Morenie są zdezorientowani. Nie wiedzą, co będzie z kupionymi przez nich i już prawie gotowymi mieszkaniami. Chodzi o postępowanie, które toczy się w sprawie ich osiedla w prokuraturze i w urzędzie Generalnego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Okazuje się, że w części obiektów dach budynku znalazł się o 1-1,5 m za wysoko nad ziemią.
Osiedle jest sporym założeniem, bo deweloper posiada w tej okolicy około 100 ha ziemi. Pozwolenie na budowę pierwszego i drugiego etapu osiedla zostało wydane w marcu ubiegłego roku. Kończy się budowa siedmiu budynków mieszkalnych, za dwa tygodnie otwarte zostanie osiedlowe centrum handlowe. Deweloper na własną rękę zbudował także kolejny kawałek ulicy Myśliwskiej za 2,5 mln złotych.
Sprawa trafiła do prokuratury.
Członek wspólnoty Casa Patrizia przekonuje, że nie chodzi o to, że sąsiednie budynki ograniczają doświetlenie mieszkań na jego osiedlu, ale o bierność urzędników, którzy poinformowani o błędach w mapach geodezyjnych, nie podjęli stosownych działań. Ponowne badanie geodezyjne terenu na zlecenie urzędu odbyło się dopiero po ponad roku od pierwszego pisma w tej sprawie.
- Mieszkańcy wspólnoty przy ulicy Myśliwskiej 78 złożyli podanie o zbadanie legalności wydanego pozwolenia na budowę, ale nie są stroną w postępowaniu. Prokurator na podstawie zaistniałej niezgodności w mapach do celów projektowych skierował sprzeciw od decyzji udzielającej pozwolenia na budowę - tłumaczy prowadzący sprawę prokurator Jacek Pilch. - Pierwotna decyzja o zatwierdzeniu projektu budowlanego i udzieleniu pozwolenia na budowę może zostać uchylona lub nie. Dalsze postępowanie prokuratury zależy od uzasadnienia tej decyzji.
Na drodze urzędowej sprawa trafiła do rozpatrzenia przez Główny Urząd Nadzoru Budowlanego w Warszawie. Dlaczego nie do Wojewody Pomorskiego?
- Faktycznie okazało się, że rzędne były częściowo błędne. Musieliśmy jednak skierować sprawę do instytucji nadrzędnej, bo jednym z członków wspólnoty jest wicewojewoda pomorski. W tej sytuacji zgodnie z prawem nie mamy prawa podejmowania decyzji - tłumaczy Andrzej Duch, dyrektor Wydziału Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. - Czekamy na decyzje.
Jak w tej sytuacji postępuje deweloper?
- Z pomiarów, które zostały wykonane powtórnie wynika, że z 900 przebadanych punktów, 30 zawiera błędy. Błędy obejmują obszary pod budynkami 1, 6 i 7 oraz pod budynkiem 10, który nie zaczął jeszcze powstawać. Podkreślam, że budynki nie są za wysokie, tylko w części - zbyt wysoko posadowione - mówi Robert Szubert, prezes zarządu spółki M1 Alfa Osiedla, która jest jedną ze spółek wchodzących w skład Grupy JWK.
Deweloper czeka teraz na decyzje Generalnego Urzędu Nadzoru Budowlanego. - W tym czasie proponujemy naszym klientom wstrzymanie płatności do momentu wyjaśnienia sprawy, zamianę lokalu na inne mieszkanie w budynkach, których spór nie dotyczy. Nie ma z tym problemu, bo budowa kończy się równocześnie w siedmiu budynkach. W przypadku, gdyby okazało się konieczne obniżenie o jedną kondygnację budynków 1, 6 i 7, klienci będą mogli odstąpić od umowy i uzyskać pełny zwrot wpłaconych pieniędzy - zapewnia Robert Szubert.
Na osiedlu kończy się budowa 230 mieszkań (zakończenie planowane jest na koniec listopada), 140 z nich zostało sprzedanych. Na dziś pozwolenie na budowę jest prawomocne. Sprawę zamknęłoby uzyskanie pozwolenia na użytkowanie budynków.
- Ta sprawa jest pierwszym przypadkiem tego rodzaju i to dość skomplikowanym. Nie czekamy do momentu, kiedy przyjdzie czas na wydanie pozwolenia na użytkowanie, tylko już teraz konsultujemy się z prawnikami, żeby wiedzieć, jak postąpić w sytuacji, kiedy pozwolenie na budowę jest kwestionowane. Wiele zależy także od decyzji Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego, który jest dla nas organem nadrzędnym - mówi Władysław Wróbel, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Inwestycje
Opinie (357) 9 zablokowanych
-
2012-10-08 14:00
Arskom = JWK
coż kolejne problemy pana Sz. - poki co umyka zrecznie ale w koncu wtopi
- 12 0
-
2012-10-08 14:00
Dopiero co na trójmiasto.pl był artykł o kłopotach znazewnictwem w Trójmieście. (1)
Napisano też o nazywaniu Piecków-Migowo błędnie Moreną.
A tu proszę sami piszący artykuły po raz n-ty piszą "Morena".- 9 3
-
2012-10-08 16:14
Piecki - Migowo to trrochę potworek.
Może Picki - Migowo - Migówko - Diabełkowo? Moim zdaniem powinno nazywać się po prostu PIECKI, a za użycie w nazwie "morena" kara. Nazwę spółdzielni też powinni zmienić na Piecki.
- 4 0
-
2012-10-08 14:01
Współczuję tym co wzięli kredyt (5)
- 5 2
-
2012-10-08 14:15
współczucie zostaw dla siebie i rodziny... (4)
Ci co mieli kredyt na mieszkanie w spornych budynkach zostali poinformowani o komplikacjach... Zaproponowano im zamianę lub rezygnację i zwrot kosztów jakiekolwiek poniesiono... so... you see...
- 0 4
-
2012-10-08 14:20
(1)
to mają się cieszyc?
- 3 1
-
2012-10-08 14:22
nie wiem... nie robią co chcą , płakać nie będą
- 0 4
-
2012-10-08 15:50
Nie zaproponowano rezygnacji.
- 1 0
-
2012-10-09 18:09
mi nic nie zaproponowano (mieszkanie w budynku najdalej odsuniętym od Casa Patrizia, a jednak objętym "aferką")
- 0 0
-
2012-10-08 14:03
Morena przy poligonie śmierdzi!!!! Fuuuuu
Morena przy poligonie śmierdzi!!!! Fuuuuu same buraki tam mieszkają, lipa tam jest jak nic! masakra odradzam tam jeździć!!!!
- 2 10
-
2012-10-08 14:08
Moze na szadolkach dostana zastepcze mieszkania !!!!!!!:)
Jak to mowia :::::::::: kto zbyt wysoko zamieszka to szybko moze spasc "" :))) ciekawe czy tam winda byla ? Ale w sumie to ci z 4 teraz skorzystaja bo zaden nad nimi nie bedzie lazil po nocy :) . Wywyzszeni zostana ponizeni a ponizeni wywyzszeni :))))))))) i sie sprawdzilo ! Cud !
- 2 4
-
2012-10-08 14:08
Hm
Czy Pani Redaktor Ewa Budnik jest sędzią w tej sprawie skoro w tytule obarczyła całą winą geodetę?
- 7 1
-
2012-10-08 14:08
Opinia geodety. (4)
A ja jestem geodetą i sie zastanawiam czy "tylko" bryła budynku jest usytuowana niewłaściwie (wysokościowo) czy może wybudowana konstrukcja nie odpowiada innym wymogom i zawiera inne błędy tyczenia mające wpływ na bezpieczeństwo użytkowania.
Pozdrawiam cwaniaczków wykonujących mapy do celów projektowych oraz geodezyjne obsługi budów za grosze. Niestety ale prawidłowo wykonana obsługa geodezyjna (nie tylko) musi kosztować, jak ktoś tego nie rozumie niech spłaca do końca życia kary albo siedzi w więzieniu.
Ja wykonuję swoje prace sam i się pod tym podpisuję, za każdym razem jadę w teren i robię pełny pomiar kontrolny, inwestując w to sporo czasu i kosztów. Jeżeli ktoś nie robi wogóle w terenie pomiaru aktualizacyjnego a na obsługę budowy wysyła studentów, wówczas nie powinien dziwić się że pojawiają się takie sytuacje.- 23 4
-
2012-10-08 14:15
Do geodety (3)
Wojtek dam głowę, że wszystkiego nie mierzysz. Nie da się . Tak więc nie wciskaj ludowi kitu. Czy Ty nigdy nie popełniłeś błędu? Może spytamy inspektorów z ODGK . Faktem jest, że wielu cwaniaczków geodetów nawet nie wyjdzie w teren, a ceny mają z kosmosu, bo często robia fuchę używając do tego sprzętu swojego pracodawcy - czytaj firmy geodezyjnej.
- 5 4
-
2012-10-08 14:43
Do Obserwatora (2)
Czyli co, wg Ciebie kierunek jest dobry? Stawki w geodezji niech będą coraz niższe a jakość pracy mniej istotna? Każdy popełnia błędy ale trzeba mieć poziom poniżej którego się nie schodzi i to dotyczy zarówno standardów technicznych jak i cen. Ja mierzę tyle ile trzeba, a Ty? A inspektor z odgik i tak nie jest w stanie stwierdzić większości istotnych usterek - musiałby zrobić pełny pomiar wraz z analizą wyników.
- 6 0
-
2012-10-08 14:48
(1)
Nie zrozumiałeś mnie. Mówię, że wszystkiego nie mierzysz i , że nie jesteś nieomylny - każdy jest i każdy popełnia błędy. W pozostałych kwestiach popieram Ciebie i masz rację z obniżaniem rangi zawodu geodety przez paparuchy. Widzę to na codzień.
- 4 0
-
2012-10-08 14:56
Masz rację, teraz się pewnie rozumiemy.
- 3 0
-
2012-10-08 14:11
Zorro
Geodeta powinien zapłacić za rozbiórkę z własnej kieszeni.
- 1 7
-
2012-10-08 14:12
Urząd Miasta i Geodeta... barany (2)
Jak deweloper może być winny ? Zastanówcie się chwilkę. Geodeta zmierzył... wydano pozwolenie na budowę z naszego UM więc zaczęli budować. Ciężko mi tym razem obwiniać developera. Mieszkańcy Casa Patrizia wiedzieli już dawno co powstanie i jak duże powstanie, więc sytuacja jest tu bardziej skomplikowana... Obwinianie dewelopera nic wam nie przyniesie ludziki z Polandii.
- 10 17
-
2012-10-08 16:15
Hehe, pewnie
deweloper chciał jedno piętro więcej, więc geodeta "przypadkiem" (za wynagrodzeniem) się pomylił. Teraz sprawa rozejdzie się po kościach, będzie legalizacja, i deweloper będzie miał 1 piętro więcej... Taka jest moja koncepcja.
- 5 3
-
2012-10-09 18:18
?
Błędy które cieżko popełnić inaczej niż świadomie, akurat na tej 1/30 całej powierzchni mapy która decyduje o tym, że budynki mogą mieć o 1 kondygnację więcej. Sam sobie oszacuj sobie prawdopodobieństwo niewinności dewelopera ;)
- 0 1
-
2012-10-08 14:17
Morena
Skoro w sobotę pisaliście artykuł o tym, że Morena to Spółdzielnia Mieszkaniowa, a nie dzielnica więc proszę stosować sie do prawidłowej nazwy Piecki Migowo.
PS. Mapa trójmiasta jest błędna trzeba poprawić na Piecki Migowo.- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.