• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy w galeriach handlowych jest bezpiecznie ?

Michał Brancewicz
24 września 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Krążąc między sklepami musimy uważać na swoje mienie, bo w razie kradzieży nikt nie ma obowiązku nam pomóc. Krążąc między sklepami musimy uważać na swoje mienie, bo w razie kradzieży nikt nie ma obowiązku nam pomóc.

Lubimy spędzać czas na robieniu zakupów w galeriach handlowych. W blasku wystaw, z portfelem pełnym gotówki lub kart kredytowych czujemy się bezpiecznie. Wiemy, że panowie z ochrony czujnym okiem monitorują wszystko i jak będzie trzeba - pomogą nam. Czyżby?



Nasza czytelniczka na własnej skórze przekonała się o "skuteczności" ochrony. - Kilka dni temu podczas zakupów w Galerii Bałtyckiej spotkała mnie bardzo nieprzyjemna sytuacja - rozpędzony chłopaczek wyrwał mi torebkę i zaczął uciekać - relacjonuje poszkodowana. - Goniłam go przez pół piętra nie spotkawszy nikogo z ochrony. Później przez kilkanaście dobrych minut szukałam jakiegokolwiek ochroniarza, przeszłam prawie dwa piętra - bezskutecznie.

Czy czujesz się bezpiecznie przebywając w trójmiejskich galeriach handlowych?


Pani Weronice udało się w końcu natrafić na przedstawiciela firmy ochroniarskiej, który stał przy głównym wejściu. Mężczyzna jednak skupiał się przede wszystkim na zwracaniu uwagi osobom wchodzącym do obiektu z psami albo rowerami. Po naświetleniu sprawy, ograniczył się jedynie do wezwania dowódcy zmiany.

- Dowódca poinformował mnie, że nie jest mi w stanie pomóc, bo nie złapał złodzieja za rękę i fakt, że dokładnie mu go opisałam nic nie zmienia - skarży się zbulwersowana. - Powiedział, że nawet gdybym mu pokazała złodzieja palcem on nie mógłby go zatrzymać ponieważ nic nie widział. A system monitoringu jest niesprawny.

Według naszej czytelniczki w godzinach wzmożonego ruchu między 16 a 17 w sobotę w całej galerii było zaledwie trzech ochroniarzy, po jednym na każde piętro. Marcin Łukasiewicz, dyrektor Galerii stanowczo temu zaprzecza - Firma ochroniarska ma co prawda czasami problemy ze skompletowaniem personelu, ale myślę, że ilość, o której mówi ta pani jest nieprawdziwa - przekonuje. - Średnio na obiekcie powinno być od 8 do 12 ludzi z ochrony, część na pasażu, a część na parkingu.

Dyrektor nie wie też nic o tym, by ochrona odnotowała w tej sprawie jakieś zgłoszenie. Natomiast jeśli chodzi o monitoring, to przyznaje, że choć czasem szwankuje, raczej jest sprawny.

Po szczegółowym sprawdzeniu opisywanej przez nas sytuacji dyrekcja Galerii stwierdziła, że w tym czasie na całym obiekcie, wraz z parkingiem, pracowało 11 ochroniarzy.

Czy mimo wszystko nie jest to zbyt mała liczba? Okazuje się, że nie.
Na dzień dzisiejszy nie ma żadnych przepisów określających ilość osób mających dbać o bezpieczeństwo, szczególnie gdy jest to, jak w tym przypadku, budynek prywatny. To jest proceder obowiązujący niemal w każdym podobnym obiekcie. A co za tym idzie, ochroniarze i właściciel galerii nie ponoszą żadnych konsekwencji w sytuacji jaka spotkała panią Weronikę.

O wiele trudniej jest natomiast sprawdzić funkcjonowanie monitoringu, gdyż na terenie centrum handlowego jest aż 67 kamer.

- W takich miejscach klient musi sam dbać o swoje bezpieczeństwo - wyjaśnia Mariusz Burdak, szef firmy ochroniarskiej Wena. - Ochrona skupiona jest raczej na tym, by pilnować obiektu, a nie ludzi - dodaje.

Osoby odwiedzające galerie rzadko zdają sobie z tego sprawę. Nieco inaczej jest w poszczególnych sklepach, które indywidualnie wynajmują ochronę na swoje potrzeby. Jednak ochroniarze tam pracujący nie mają obowiązku interweniować, gdy dzieje się coś poza jego obrębem.

- Natomiast pasaże to swoiste tereny bezkrólewia, które należy traktować jak każde inne miejsce, gdzie wszystko może się wydarzyć - tłumaczy Mariusz Burdak.

Fakt, że prawo nie nakłada na właścicieli obiektu obowiązku jego ochrony powoduje, że zarządzający galeriami skwapliwie skorzystają z tego i zmniejszają do minimum liczbę ochroniarzy. Jednak, jeśli takie sytuacje będą się powtarzać, klienci mogą z czasem stracić zaufanie do takich centrów handlowych.

Opinie (159) 4 zablokowane

  • (3)

    A ja kiedys pracowalem w supermarkecie jako ochroniarz.Praca wstydliwa przed znajomymi,ciagle na nogach,smieszne pieniadze,wtedy chyba mialem jakies 3,2 na godzine,koledzy w pracy to jakies polglowki,spod trojmiasta,albo dziadki.
    Jedyne co mnie tam trzymalo to fakt,ze przez te kilka miesiecy zaliczylem kilka lasek z kas(dziewczyny z kas czy obslugi sa naprawde latwe do wyrwania:)) i walki z nimi,przez co wyciagalem jakas druga pensje lub jakies fanty...
    Ogolnie nie polecam tej pracy

    • 0 0

    • to fanta musiała Ci już zbrzydnąć ;P

      • 0 0

    • "zaliczylem kilka lasek z kas"

      Problem tylko w tym, ze tam srednia wieku to jakies 50+

      • 0 0

    • Fajny post:)

      Fajny post:)

      • 0 0

  • mam 54 lata i pracuje w Tesco na chełmie jako ochroniarz (2)

    mam zapadniętą kaltke ,chude ręce,wyszczerbione wargi i
    omleta na włosach.

    Nie nadaje się do tej pracy ale jakoś żyć trzeba wiadomo żona wygania do roboty to trzeba iść zawsze te 1200zł wpadnie mi do kieszeni,jestem szczęliwy że wogóle moge gdzieś zarobić bo czasy ciężkie a omleta leczyć trzeba.

    Myślałem kiedyś nad siłownią ale ceny 100zł za miech to cena zaporowa dla mnie a tu trzeba jeszcze wode jakąś kupić
    i suplementy kupić bo mam kolege stasia który bierze i wygląda grożniej.

    Ludzie robią kariery ostatnio moja znajoma zostałą kierowniczką
    ochrony cóż chyba już za stary jestem na to.

    dowidzenia jutro w tesco pracuje 20 godz dziennie więc napewno mnie znajdziecie.

    • 0 0

    • A co to jest omlet na własach???

      No wlaśnie...co?

      • 0 0

    • buahaha omlet na włosach pewnie żona parelnią przylała :)i mlet wypadł z patelni na włosy LOL

      • 0 0

  • ta galeria sypie sie pod każdym względem

    juz wchodząc do tej "przepięknej galerii" trzeba zwrócić uwage na rozpadające sie płyty na elewacjii budynku..massakra...a w środku to nic lepszego...mnie również spotkała sytuacja kradziezy w tej galerii..ochrona "nic nie mogła zrobić"...

    • 0 0

  • Re: (3)

    Jeśli kolesiowi nie podobają się jego zarobki i porównuje się do dyrektora (który ma tytuł mgr i pewnie kilka innych), to niech rozważy swoje żałosne pretensje. Ludzie sprzedający bułki i ochroniarze tyle właśnie zarabiają, jak się nie podoba to do szkoły albo za granicę. Buraków ze wsi nie brakuje.
    PS. "smieciasz"- co to za słowo? hahaha.

    • 0 0

    • (2)

      Ale Ty jesteś tępa! Mój facet pracuje w ochronie. Mimo, że ma skończone studia i licencje pusta laleczko, zaczynał od zera! Teraz może się poszczycić stanowiskiem menagera, ale niestety, ochrona (porządna!!) to bardzo ciężka praca! Więc nie pier... że ludzie pracujący w ochronie to ludzie gorsi!! Z Twojej marnej wypowiedzi można tylko wywnioskować brak szacunku do drugiego człowieka. Wracaj do szkoły!!

      • 0 0

      • (1)

        Nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi, boś tępa. A historyjke o chłopaku menadżerze możesz opowiadać koleżankom z gimnazjum.

        • 0 0

        • Widzę, że się ludność komunikuje.

          Zrelaksujmy się...po co obrzucać sie błotem.

          • 0 0

  • A ostatni alarm pożarowy w Galerii? (1)

    Samochody nei mogły szybko opuścić parkingu podziemnego bo ważniejsza była kasa za parkowanie a nei bezpieczeństwo ludzi!! Bramki pozamykane. Wstyd!!!

    • 0 0

    • ale tam parking jest na dachu :)

      • 0 0

  • (1)

    bo tak jest, że te sku...syny z galerii zarabiają miesięcznie kilkadziesiąt milionów a ochroniarzowi chcą płacić 1200zł i dlatego jest problem z ludźmi. To się nazywa pazerstwo a ludzie którzy kupuja w galerii to zwykłe snoby bo w innych sklepach ceny za te same produkty są dużo niższe.

    • 0 0

    • A żal dupe ściska, że na luziku nie możesz sobie pospacerować po GB co? - no wiem wiem ubierasz sie na Gildii

      I po raz kolejny zwracam uwagę - baranie jak kogoś oczerniasz to podawaj prawdziwe fakty - OCHRONA to nie pracownicy GB a firmy, która została wynajęta do ochrony

      • 0 0

  • Renomę wyrzucą z ZKM to pojdzie do Galerii

    ttedy to będzie się działo :)

    Każdy dostanie;)

    • 0 0

  • przecież ochrona nie jest zatrudniona po to aby zapewnić bezpieczeństwo klientom ale żeby ochronić sklep przed nami potencjalnie groźnymi klientami

    • 0 0

  • Ochroniarze i Pracownicy ochrony fizycznej ;)

    "ochroniarze'' to studenci lub dziadkowie na emeryturze sa tam na sztuke,sa najtansi.Pracownicy licencjonowani ochrony fizycznej to przeszkolony personel ale nie pracuja w galeriach(za mało płacą a duzo roboty).Poplacili za licencje po dwa i pol tysiaca wiec za 7 zl nie pracuja.No i maja racje,A w galeriach tak jak na ulicy wolna amerykanka.

    • 0 0

  • ochrona - gdzie

    Ja tam w galerii nigdy nie widziałam rzadnego ochroniaża w pasażu, ewentualnie w saturnie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane