- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (209 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (410 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (73 opinie)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (72 opinie)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (133 opinie)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (442 opinie)
Czytelniczka: przez bałagan we Wrzeszczu przestanę jeździć PKM
- Była to moja pierwsza podróż PKM i przysięgłam sobie, że pozostanie ostatnią. Następnym razem zdecydowanie wybiorę samochód, bo chyba jednak mniej nerwów stracę w korkach - pisze nasza czytelniczka, pani Marta, po tym, co spotkało ją na dworcu we Wrzeszczu.
Po ponad pół roku od otwarcia linii PKM na dworcu we Wrzeszczu nadal panuje, bardzo przepraszam za wyrażenie - ale inaczej tego opisać nie mogę - jeden wielki burdel. Musiałam dostać się ostatnio w okolice lotniska. Ponieważ miałam też coś do załatwienia we Wrzeszczu, postanowiłam pojechać tam linią PKM.
Szukając biletu
Wchodząc do tunelu zauważyłam, że skład stoi na pierwszym peronie, a do odjazdu zostało trochę więcej niż 5 minut. W tunelu nie zauważyłam żadnego biletomatu, weszłam więc na peron, gdzie zauważyłam pracownika PKM. Stwierdził on, że bilet powinnam nabyć właśnie w automacie, który znajduje się na dole, tuż przy wejściu na peron. Niestety, automatu nie było ani zaraz przy schodach, ani nigdzie indziej.
Weszłam więc na peron SKM, gdzie poprosiłam o pomoc podróżnych. Wtedy też od jakiejś pani dowiedziałam się, że "ten automat to raz jest, a raz go zabierają, lepiej iść kupić w kasie". Na całe szczęście bilety były w kiosku w budynku dworca, bo stojąc w kolejce do kas, nie zdążyłabym pewnie nawet na następny kurs. Biegłam do końca tunelu (przy SKM) żeby ten bilet skasować. Biegiem wracałam na peron nr 1, gdzie nadal jeszcze stał skład. Próbowałam otworzyć drzwi, ale przycisk nie działał, nie zdążyłam jednak nawet się zdenerwować, że pociąg odjedzie mi sprzed nosa, gdy zauważyłam, że PKM odjeżdża z toru SKM. Wsiąść mogłam dopiero po paru minutach (chociaż w środku siedziało już sporo pasażerów), bo drzwi nie były odblokowane. Okazało się, że skład, który stał na peronie, odjedzie dopiero następnym kursem.
Skąd odjeżdża pociąg? Nie wiadomo
W pociągu okazało się jednak, że moja historia to nic nadzwyczajnego. Dziewczyna siedząca kilka miejsc dalej rozpoczęła rozmowę telefoniczną słowami "ten Gdańsk to jakieś chore miasto!". Opowiadała historię o wstrzymanej kolejce do kas, bo żadna z pań nie umiała obsłużyć obcokrajowca w języku angielskim, a następnie sama miała problem z kupnem biletu, bo od kasjerki dowiedziała się, że nie wiadomo, z którego peronu odjedzie pociąg oraz że musi koniecznie jechać PKM, a nie SKM, bo w SKM jej bilet nie będzie ważny. Co to znaczy PKM i SKM pani wytłumaczyła jej jedynie słowami "bilet na PKM będzie nieważny w SKM i zapłaci pani mandat".
Podziwiam dziewczynę, że się odnalazła i wsiadła do właściwego pociągu. Nie wiem, czy bardziej jej współczułam wrażeń, czy bardziej było mi wstyd, że przez osoby odpowiedzialne za organizację PKM, Gdańsk traci w oczach turystów.
Była to moja pierwsza podróż PKM i przysięgłam sobie, że pozostanie ostatnią. Następnym razem zdecydowanie wybiorę samochód, bo chyba jednak mniej nerwów stracę w korkach.
Pomijam brak tablic na peronach, brak informacji na wyświetlaczu w pociągach... Ustalenie odjazdów o określonych godzinach z określonych peronów, które nie są tajemnicą dla pań w kasie - czy to takie duże wymagania?
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (579) 4 zablokowane
-
2016-04-26 09:01
JEDEN BILET (1)
Powinien być jeden, jednakowy bilet na całą aglomerację - niezależnie, czy jedziesz pkm, skm, tramwajem, autobusem czy trolejbusem i to jest Gdańsk, Sopot czy Gdynia.
Ewentualnie do tego jasny podział na strefy miejską i podmiejską i tyle. A nie tu kilometry w skm trzeba liczyć, tu się orientować jaki przewoźnik, jakie miasto, a gdzie kasownik, a gdzie automat - paranoja.
Miejscowi się gubią, a co mają turyści powiedzieć? Na prawdę wstyd, trójmiasto tylko na tym traci.- 8 2
-
2016-04-26 09:39
tak bylo przed 1999 rokiem
ale pozniej podzielono kolej na spolki i spoleczki. efekt tego to wiecej prezesikow i recznikow propagandy a mniej transportu dla ludzi.
- 2 1
-
2016-04-26 09:02
czego się spodziewać (1)
po mało inteligentnych kolejarzach? że coś dobrze zorganizują? a gdzie na kolei cos jest dobrze zorganizowane. patologia i tyle.
- 4 3
-
2016-04-26 09:41
akurat kolejarze juz nie maja nic do organizacji.
podziekuj unijnym maherom z po
- 1 2
-
2016-04-26 09:06
Ojej jestem zdziwiony (1)
Nikt nie zionie jadem na władze ?!! W Gdańsku rządzi PO !! Gdyby rządził PIS suchej nitki by na nim ni zostawili Magia
- 7 4
-
2016-04-26 09:30
bo we Wrzeszczy zawsze jest burdel ;) nie wazna opcja polityczna
- 0 2
-
2016-04-26 09:07
Dworzec Wrzeszcz
Nie ma chyba normalnego zarządcy. Przyjeżdżają na dworzec różnego rodzaju vipy , kiwają głowami, patrzą na czystość, czy guma przyklejona do podłogi a pasażerów mają gdzieś. Długie kolejki do kas. Otwarte z reguły tylko dwie. Kasjerki nie przyjemnie a zwłaszcza jedna babajaga. Zero oznakowań, rozkłady jazdy nie czytelnie, komunikaty przez megafon to jedna wielka ściema i farsa. Ludzie biegają z peronu na peron. Masakra i koszmar. Ale kto to przeczyta , żeby coś zmienić ? Jedna banda nierobów.
- 8 0
-
2016-04-26 09:10
Ja już dawno przestałem jeździć PKM do Kartuz, bo "ulepszyli" rozkład jazdy!
Powrót z Wrzeszcza był o 16.38. Pasowało i młodzieży szkolnej i dorosłym zwracającym do Kartuz z pracy. Ale ktoś ze spółki SKM "ulepszył" nam rozkład i pociąg odjeżdża o 16.10, na który nie sposób zdążyć, a następny dopiero o 17.30!!! Dla kogo zatem ta PKMka? Marszałek Świlski obwieszcza światu, że od maja poważne cięcia kursów. A ja pytam co do cięcia, skoro nawet w porze szczytu nic z Wrzeszcza do Kartuz nie jeździ. Pisalem w tej sprawie maila do pana marszałka, ale nie raczył nawet odpisac. Ot, tak decydenci, traktują problem PKMki.
- 9 1
-
2016-04-26 09:12
potworna obsługa w kasach na dworcu we Wrzeszczu -
tak w skrócie, bo szkoda mi czasu na opisywanie - podchodzę do okienka, grzecznie informuję Panią że jadę pierwszy raz kolejką PKM i czy mogę u niej kupić bilet, pani mi burknęła że mogę, sprzedała mi bilet po czym nie wspomniała że to jest bilet który wymaga jeszcze skasowania, zapytałam się pani z którego peronu odjeżdża pociąg - pani mi na to że albo z pierwszego albo z drugiego - że ona nie wie i nie musi wiedzieć, dodam że nigdzie nie znalazłam informacji na peronie o odjeździe pociągu i jeszcze na koniec dostałam mandat bo bilet miałam nieważny, bo nie skasowany w kasowniku :)
- 14 0
-
2016-04-26 09:17
Kto jest ODPOWIEDZIALNY za taki BAŁAGAN ? (1)
Proszę w imieniu mieszkańców Gdańska o odpowiedź osób odpowiedzialnych za taki haniebny stan rzeczy...
- 7 1
-
2016-04-26 09:43
ue, ktora dala fundusze nieudacznikom.
- 1 2
-
2016-04-26 09:19
(1)
Bez przetargu na super system informacyjny się nie da. Bo dwie żarówki i przełącznik to zbyt proste. Jaka z tego byłaby działka dla urzędników - żadna.
- 8 0
-
2016-04-26 09:44
zyjemy w ue
dotacje i granty to wiecej urzednikow
- 2 0
-
2016-04-26 09:19
PKM oznaczenie peronow
nei wiem jakie kwalifikacje maja ludzie pracujacy w PKM , ale gratuluje poziomu.
Na lotnisku jak rowniez inne perony - brak oznaczen , gdzie, skad I dokad.... słów brak . dzien w dzien musze sie wstydzic ,tlumaczac obcokrajowcom na Lotnisku gdzie jest peron 1 badz 2 .
Banda kretynow w tym PKM pracuje I tyle w temacie !!!!- 6 1
-
2016-04-26 09:22
Jaki tekst, że kasjerka nie umiała obsłużyć osoby angielskojęzycznej.... (1)
...a na wyspach obsłużą osobę polskojęzyczną???
Już sobie wyobrażam w Rosji, rozmowę po angielsku, hehe ....- 5 3
-
2016-04-26 09:54
teraz juz tak
gdyby wiecej anglikow chcialo pracowac w pl na kasach ten problem by zniknal. Dodatkowo widac ludzie po filologi ang. nie wybieraja pracy w okienku na kasie pkp.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.