• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czytelnik: montujcie progi zwalniające, które nie niszczą podwozia

Marek
2 kwietnia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zmiany na ważnej ulicy w Małym Kacku
Zdaniem czytelnika przykładem odpowiedniego progu zwalniającego jest ten zamontowany na ul. Kościelnej. Zdaniem czytelnika przykładem odpowiedniego progu zwalniającego jest ten zamontowany na ul. Kościelnej.

- Progi zwalniające na ulicach są przeważnie albo zbyt niskie, albo zbyt ostre i przez to niszczące dla auta - pisze nasz czytelnik, pan Marek, wskazując wyjątek - dobrze skonstruowany próg na ul. Kościelnej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni.



Uszkodziłe(a)ś samochód przejeżdżając przez próg zwalniający?

  1. Na początku marca pisaliśmy o rozszerzeniu strefy Tempo 30 w Małym Kacku.
  2. Wolniej od kilkunastu miesięcy na osiedlowych ulicach trzeba jeździć także m.in. na Dąbrowie czy Działkach Leśnych.
  3. W planach są kolejne zmiany uspokajające ruch w gdyńskich dzielnicach.
  • W zeszłym tygodniu ograniczenia, które - jak mówią urzędnicy - są zgodne z postulatami mieszkańców - dotarły także do Karwin.
  • Kierowcy zwracają uwagę, że w przypadku strefy Tempo 30 istotne są też progi zwalniające i sposób ich wykonania.

    Karwiny: trzeba jeździć 30 km/h



    Oto opinia pana Marka, jednego z naszych czytelników



    Jestem od jakiegoś czasu zdecydowanym zwolennikiem jazdy "w limitach" - znaczy w zasadzie unikam (zauważalnego) przekraczania prędkości. Obiema rękoma podpisuję się pod "Strefą 30" w obszarach takich jak Karwiny (na niektórych pomniejszych uliczkach widziałbym nawet "Strefę zamieszkania").

    Kierowcy jadący wolno przejeżdżają bez żadnych uszkodzeń. Kierowcy jadący wolno przejeżdżają bez żadnych uszkodzeń.
    Ale bardzo nie lubię "złych" progów zwalniających - a niestety większość tych, które istnieją taka właśnie jest. I oczywiście spełniają swoją podstawową rolę - kierowcy zwalniają - ale faktu, że to progi złe to nie zmienia.

    O co chodzi? O progi, które są albo zbyt niskie, łagodne i płaskie (jak np. na Świerkowej lub Korzennej) lub wręcz przeciwnie - za ostre, hałaśliwe i  mniej czy bardziej "niezdrowe" dla auta nawet przy niewielkich prędkościach (jak na Kruczkowskiego, Buraczanej czy nawet Starodworcowej. Podobnie niezdrowe są wyspowe progi prefabrykowane.

    Ul. Kościelna w Gdyni: wzorcowe progi zwalniające



    Ale jest w Gdyni ulica z progami czy raczej pagórkami zwalniającymi wręcz wzorcowymi. To ulica Kościelna. Progi te mają już 20-25 czy nawet więcej lat i są idealne. Z prędkością 20-25 km/h przejeżdża się je bez żadnych wstrząsów czy uderzeń w opony lub w zawieszenie, przy ok. 30 km/h daje się je przejechać choć już mocno odczuwalnie - a próba jazdy 40 km/h lub szybciej... pozostaje w pamięci takiego nierozważnego kierowcy na dłużej.



    Czy jest możliwe, żeby nowe/planowane na Karwinach progi były wykonane właśnie w takim standardzie? Dokładnie w takim profilu? W profilu, który zapewnia stałe toczenie się koła po profilu jezdni - bez gwałtownych zmian kierunku - nie generując żadnego stuknięcia lub hałasu?

    Dobrym rozwiązaniem w "Strefie 30" na Karwinach byłoby też rozmieszczenie tablic radarowych wyświetlających prędkość przejeżdżających pojazdów i odpowiedni zielony "uśmieszek" lub czerwoną "smutną minkę" - w komentarzu do dobrej lub nadmiernej zmierzonej prędkości.

    To rozwiązanie bardzo obrazowe i skutecznie przypominające - a jednocześnie chyba tańsze niż progi.
    Marek

    Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

    Miejsca

    Opinie (494) 10 zablokowanych

    • prawda jest jaka jest; nikt jak dotąd nie pokusił się o prawne unormowanie, jak te progi powinny wyglądać i dokładnie jak mają być zwymiarowane.
      wolnoamerykanka jak wszędzie w tym kraju - rządu nie wyłączając.

      • 2 2

    • (2)

      Na ulicach bez progow kierowcy zabijają pieszych. W obliczu rzeźni na polskich drogach, wasze zepsute nadwozia to mały problem.

      • 5 8

      • (1)

        pociągi też zabijają pieszych ale jakoś nikt nie każe im zwalniać - nie mówiąc już o tramwajach

        • 3 2

        • Nie wysiliłeś się umysłowo by napisać ten komentarz. Pieszych zazwyczaj zabijają kierowcy, którzy łamią przepisy. Porównanie z d... wzięte.

          • 1 1

    • Trzeba wolniej przez nie przyjeżdżać to strat nie będzie

      • 5 5

    • progi.. (3)

      przez progi jedzie się wolno to nic nie popsują ...gorzej z rozjeżdżonymi chodnikami .....jazda po krawężnikach też niszczy auta ...

      • 2 4

      • (2)

        O to właśnie chodzi że są progi które nawet przy wolnej jeździe haczą o podwozia.

        • 1 1

        • Daj spokój. Do tych co prowadzili co najwyżej rower to nie dotrze.

          • 0 1

        • przypuszczalnie tylko w twojej wyobraźni

          wróć do rzeczywistości czym prędzej

          • 0 0

    • Niezrozumienie tematu

      Urządzenie drogowe do fizycznego ograniczenia prędkości dzieli się na progi zwalniające (te długie, wyższe, łagodne, zazwyczaj czerwone), które służą do ograniczana prędkości do około 20-30km/h.
      Są też działające na podobnej zasadzie wyniesione przejścia czy skrzyżowania.

      Inną kategorią urządzeń są progi podrzutowe (te krótkie, ostre, zazwyczaj z gumy w kolorze żółto-czarnym), które stosuje się tam gdzie chodzi o wymuszenie zmniejszenia prędkości do około 5-8km/h. W praktyce dla zachowania komfortu przejazdu trzeba zwolnić praktycznie do zera, prędkość najazdu powinna wynosić około 2km/h.

      Kolejnym tematem jest budzący wiele zastrzeżeń stan zawieszenia pojazdów (złośliwi powiedzą że to przez progi) - chodzi o to że samochód z nowym układem resorowania (sprężyny, amortyzatory, gumy ograniczające) zazwyczaj bez problemu jest w stanie przejechać przednią osią próg i wytłumić klęknięcie przedniego zawieszenia.
      W samochodach wyeksploatowanych w takiej sytuacji faktycznie często dochodzi do uderzenia podwoziem w próg, bo przednie zawieszenie opada praktycznie do samego dołu.

      Tu jest dylemat - bo takie samochody jakoś niby jeszcze przegląd przechodzą, niby jechać się nim da, jednak po prostu to już dalece nie jest to co w nowym samochodzie.
      Nowy samochód (czy stary po remoncie zawieszenia) nie ma problemu z uderzaniem o ziemię na progach, przejeżdżanych nawet nieco ponad prędkości projektowej.
      Osobnym tematem jest jeszcze pseudotuning zawieszenia polegający ma montowaniu krótszych sprężyn - wbrew obiegowej opinii nie jest to dozwolona modyfikacja, bo prześwity samochodu są parametrami homologacyjnymi i nie wolno ich zmieniać (zarówno w górę jak i w dół).

      • 2 2

    • d**ilni drogowcy

      Ze skrajnosci w skrajnosc, na obwodnicy i na autostradach zamontujcie jeszcze progi, co 100 m

      • 4 3

    • stophej wiadomo (2)

      Niestety progi, które widujemy w całym trójmieście są niedokońca trafionym pomysłem.
      Jadać przez próg :
      -skracamy żywotność zawieszenia
      Dotdatkowo
      Zwalniając po zaorientowaniu się, że czeka na nas próg powstają
      -zanieczyszczenia: pył z klocków hamulcowych, który działa rakotwórczo
      Przyspieszając za progiem, aby zachować dynamikę jazdy (nawet zgodną z ograniczeniem!)
      -emitujemy więcej spalin

      klocki hamulcowe jak i spaliny do zanieczyszczenia środowiska, gorsze moim zdaniem jest uszkodzenie zawieszenia, które to nadszarpnięte n-tym progiem , może nie wytrzymać podczas normalnej eksploatacji, w konsekwencji czego przykładowe pęknięcie wahacza na drodze może zabrać życie kierwowcy i innym użytkownikom ruchu.

      progi powinny być zastąpionę większa ilością drobnych elementów wystających z asfaltu, czymś co zasymuluję jazdę po kocich łbach. nieprzyjemne wibracje powodują zdjęcie nogi z pedału gazu.
      elo

      • 7 2

      • Jak słyszę że kierowcy martwią się o ekologię (1)

        To tak jakby prostytutki martwiły się o lekcje etyki ...

        • 2 4

        • A wziąłeś pod uwagę że ktoś może mieć hybrydę albo elektryka, który tak samo pyli z klocków jak wyeksploatowany diesel?

          • 1 1

    • Zamiast progów, na których kierowcy zwalniają na chwilę

      Trzeba zwężać ulice, wtedy kierowcy jadą wolniej cały odcinek. Działa, przetestowane na Holendrach, Duńczykach i Szwajcarach.

      • 1 1

    • Najlepsze jest to, że na przejściach z takimi progami

      każdy kierowca skupia się tylko i wyłącznie na progu, żeby przejechać przez niego z jak najmniejszymi stratami zamiast na samym przejściu i jego otoczeniu. Nie raz widziałem jak ktoś zapatrzył się na te gumowe badziewie tak, że nie zauważył pieszego na środku pasów :)

      • 5 2

    • Urzedniku, ktory zdefekowales sie progami na Mysliwskiej

      Jestes chory. Serdecznie Cie nienawidze za spaliny i halas, jaki generuja mi pod oknem samochody jezdzace po plodach Twojego umyslu. Zamiast przejechac plynnie to jest: piiiiiiii, ryps, wrrRRR. Kilka tysiecy razy dziennie. Poloz swoja glowe jako kolejny prog zwalniajacy, zebys wiecej mieszkancow nie dreczyl swoim brakiem wyobrazni. Bez pozdrowien.

      • 2 2

    alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

    Najczęściej czytane