• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Daj Panie na kościół

Waldemar Gabis
4 października 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 

Proboszcz parafii w podgdyńskiej miejscowości Bojano zbiera ofiarę nie tylko podczas mszy świętej. Kościelny odwiedza wiernych w ich domach raz w miesiącu, a w specjalnym notesie zapisuje kto, kiedy i ile dał.



W Kościele Katolickim sprawa jest prosta. Wszelkie ofiary wiernych mają być dobrowolne. W parafiach pieniądze są zbierane podczas mszy świętych oraz dorocznej wizyty duszpasterskiej (kolędy). Czasami w świątyni wystawiane są skrzynki skarbonki (zazwyczaj jest na nich napisane na jaki cel dary zostaną przeznaczone), do których można wrzucać pieniądze. I to wszystko.

W parafii p. w św. Jadwigi Królowej w Bojanie wpadli na jeszcze jeden pomysł zbierania ofiary.

Kościelny przy furtce

Wygląda to mniej więcej tak. W kierunku domu idzie mężczyzna. Staje przy furtce, palcem naciska na dzwonek. Po kilku sekundach drzwi domu otwierają się, właściciel patrzy chwilę, po czym schodzi po schodach. - Szczęść Boże - mówi mężczyzna. To kościelny parafii p. w. św. Jadwigi Królowej w Bojanie. - Szczęść Boże - odpowiada gospodarz domu. Kościelny trzyma w ręku notes. Powoli zaczyna go przeglądać, w końcu zatrzymuje się na jednej ze stron. Czyta adres, imię i nazwisko. Zgadza się. - Ja po comiesięczną ofiarę - mówi. Gospodarz wyciąga z kieszeni 20 zł. Kościelny najpierw zapisuje coś w notesie, potem chowa banknot w teczce. Mężczyźni żegnają się: gospodarz wraca do domu, kościelny swoje kroki kieruje do następnego domostwa.

Taki obrazek w Bojanie można oglądać co miesiąc.

Czarna teczka

Bojano to niewielka miejscowość oddalona kilka kilometrów od Gdyni. Powoli staje się gdyńska enklawą, gdyż wielu jej mieszkańców przeprowadziła się tutaj właśnie z Gdyni i w Gdyni nadal pracuje. Pomysł zbierania comiesięcznej ofiary dziwi ich i zaskakuje.

- Nie wiem, czy gdzieś indziej tak jest, ale to chyba nie jest normalne, by chodzić po domach i zbierać pieniądze. Przecież nie zawsze jestem w domu, a jak już jestem, to nie zawsze mam co dać - mówi jeden z nich. - Kiedyś zebrane pieniądze kościelny wpisywał na ogólną listę, a teraz każdy ma swoją stronę w notesie z wyszczególnionymi wpłatami. To jak "czarna teczka" - dodaje drugi. - To już nie jest dobrowolna ofiara - rzuca trzeci.

Nie chcą podawać swoich nazwisk, bo jak mówią, Bojano to mała miejscowość i zaraz naraziliby się na nieprzyjemności ze strony księdza i być może innych mieszkańców. - A chcemy żyć w spokoju - dodają zgodnie.

Normalna praktyka
Parafia w Bojanie została założona 8 czerwca 1997 roku. Niespełna rok później rozpoczęto budowę kościoła, którego uroczyste poświęcenie odbyło się cztery lata temu. Jej proboszczem jest ksiądz kanonik Mirosław Bużan. Co sądzi o comiesięcznej domowej kolekcie?

- Kościelny nosi przy sobie sporządzony przeze mnie dokument, który wyjaśnia, na jaki cel ofiara jest przeznaczana - tłumaczy. - Z mieszkańcami już wcześniej uzgodniliśmy, że będziemy zbierać pieniądze na wykończenie kościoła, który został zbudowany w bardzo szybkim tempie. I na niektóre rzeczy tych pieniędzy po prostu nie starczyło. Nie ma w tym nic zdrożnego. To normalna praktyka tam, gdzie budowane są kościoły.

A dlaczego każdej rodzinie w notesie kościelnego została założona strona, w której skrupulatnie odnotowywane są poszczególne wpłaty? - Dla porządku. Zresztą to nie ma chyba żadnego znaczenia, bo zbiórka będzie trwała jeszcze jakieś pół roku - mówi ksiądz proboszcz.

Opinie (239) ponad 20 zablokowanych

  • MOnika

    Jezeli ktos stawia znak rownosci pomiedzy Instytucja Kosciola a wiara , to popelnia duzy blad .
    Wszyscy jestesmy omylni , odpowiedamy natomiast tylko za swoje poczynania , a nie za naszych bliznich .

    • 0 0

  • za sjp.pwn.pl:

    niewierzący «osoba, która nie wierzy w istnienie Boga»
    Pisownia jak najbardziej prawidłowa.

    • 0 0

  • Marku napisałam że ludzie w Polsce traktują Kościoł - jako wiarę
    i nie jest to tylko moja obserwacja - byłam w katolickich i nie katolickich krajach - nigdzie nie zaobserwowałam niedzielnej pielgrzymki do kościoła tylko dlatego że wypada, żeby sąsiedzi źle nie gadali, że na tace trzeba dać - żadnej przy tym głęszej refleksji. Ludzie czasmi mówia cgodze do kościoła - jestem wierzący, czyż nie??
    pozdrawiam

    • 0 0

  • Katarzyno,

    badz prosze tak mila i podrzuc Panu z Sopotu te wersje slownika , bo w jego starociu ..." pomimo usilnych starań... słownik ortograficzny nie zna tego słowa "...

    • 0 0

  • w Redzie to nic nowego...

    W Redzie też chodzą wyznaczeni ludzie, ksiądz nie odwiedza ale na mszach nawołuje do dawania, rozlicza - nic nowego moi drodzy.

    • 0 0

  • Marku

    dziadek od dawna zna tę wersję słownika, dostępną darmowo online dla wszystkich. Tylko że niestety nie chce przyjąć do wiadomości pewnych rzeczy w niej zawartych - no cóż, czas się przyzwyczaić, że dziadzio wie lepiej niż Komisja Języka Polskiego. ;)
    Zlewka, Marku ;) Jeszcze nie raz i nie dwa dziadyga będzie się tu wykłócał nie mając racji. Patriota z koziej dupy, co się we własnym języku nie umie wysłowić poprawnie, tfu...

    • 0 0

  • Katarzyno

    Wytykajac moje bledy ,( bo ktorz ich w ogole nie robi ) wytyka mi zniemczenie .
    Moze i ma racje .
    Nie mozna jednak tego samego argumentu uzyc w stosunku do Niego .
    Coz wowczas pozostaje ?
    Niedouczenie ?
    Mysle , ze pozostane przy przejezyczeniu .

    • 0 0

  • Eee tam,

    Marku, luzik. Jak zobaczyłam dzisiaj, jakiego babola walnęłam, to aż mniĘ zatkało: kolęda miało być, a stoi jak wół kolenda (i to wcale nie chodzi o Kolendę-Zalewską). Wrrrrrrr! Gdyby nie fakt, że zawsze się wpisuję podając IP, pomyślałabym, że ktoś za mnie tego babola wsadził.

    Żmija> no proszę, jak Ty masz dobrze. Zmieniają się kościelne obyczaje. Śluby jednostronne, dwustronne i słusznie ktoś zapytał o BEZSTRONNE, hehe.

    • 0 0

  • ta...

    takie rzeczy dzieja sie wszedzie
    u nas w centurm tez ksiadz zeszycik prowadzi
    tyle ze nie chodiz po ludziach
    a samym przychodzic na plebanie kaze!
    albo opłaty za slub
    brat sie zenil ostatnio
    zarzadali od nas 300 zl
    - a nasz drugi brat tego slubu udzielał z innej parafii
    czyli co!?czyli za to ze tam sie odbedzie 300 zl chceli skasowac?
    organista 200 zl
    kwiaty 300 zl plus 150 ulozenie przez pania z kolka rozancowego
    ola boga, co sie dzieje!!!

    • 0 0

  • Baja,

    moje bledy mnie specjalnie nie wzruszaja , nie mam z ich powodu bezsennych nocy .
    Do tematu .
    Dlaczego kazda rodzina ma w notesie strone ?
    -Dla porządku.
    Slusznie , porzadek musi byc , szczegolnie w finansach , bo to zawsze sliski temat .
    A o co ten caly halas ?
    Przeciez ..." zbiórka będzie trwała jeszcze jakieś pół roku "... – mówi ksiądz proboszcz.
    Pol roku , to powinni parafianie z palcem w nosie wytrzymac i nie wydziwiac .

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane