• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ale to już było... Podsiadło zarówno zachwycił, jak i rozczarował

Magda Mielke
2 czerwca 2024, godz. 07:00 
Opinie (301)

Bywałam na lepszych koncertach Podsiadły. Niby wszystko się tu zgadzało: rozmach, niespotykana jeszcze w Trójmieście scena 360 stopni, ciekawa oprawa wizualna, mnóstwo efektów, znane przeboje, a przede wszystkim on - jak zawsze bezpretensjonalny i uroczy Dawid, który kolejny raz wyprzedał gdański stadion - i to dwukrotnie, dzisiaj drugi koncert (do sprzedaży wróciły ostatnie bilety). Jednak tym razem zabrakło świeżych pomysłów - sporo aranżacji, wizualizacji i atrakcji mogliśmy oglądać podczas poprzedniej stadionowej trasy artysty. Czyżby Podsiadło zaczynał odcinać kupony?



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


IMPREZY I WYDARZENIA Najbardziej wyczekiwane koncerty popowe w Trójmieście

Daria Zawiałow
lip 25
Daria Zawiałow
Kup bilet
sie 3
Paweł Domagała - Narnia Tour
Kup bilet
sie 3
Brasswood Fest 2024 | Kwitnienie
Kup bilet

Czy byłe(a)ś kiedyś na koncercie Dawida Podsiadły?

To było jedno z najbardziej oczekiwanych wydarzeń muzycznych tego roku w Trójmieście. Dawid Podsiadło po raz kolejny zagrał na gdańskim stadionie, wyprzedając wszystkie miejsca (gdańska Polsat Plus Arena jest w stanie pomieścić ponad 41 tys. widzów).

Artysta zgotował fanom prawdziwe widowisko. Ogromne wrażenie robiła przede wszystkim sama scena - obrotowa, znajdująca się pośrodku stadionu. Dzięki temu widzowie mogli komfortowo oglądać show, mając niezłą widoczność, niezależnie od miejsca, w którym się znajdowali.

Sprawna komunikacja po koncercie (12 opinii)

Komunikacja tramwajową po koncercie SUPER , tramwaj za tramwajem odjeżdża z przystanku Stadion. Super obsługa. Brawo GAiT
Komunikacja tramwajową po koncercie SUPER , tramwaj za tramwajem odjeżdża z przystanku Stadion. Super obsługa. Brawo GAiT

Na tym jednak koniec, jeśli chodzi o nowości. Sporo pomysłów powtórzono z poprzedniej stadionowej trasy, po prostu przenosząc je na scenę 360 stopni. Jednak zarówno ci, którzy uczestniczyli w tamtych koncertach, jak i ci, którzy Dawida na stadionie widzieli po raz pierwszy, zdawali się zachwyceni występem.

Złote dziecko polskiego popu



Kto by pomyślał, że Dawid tak daleko zajdzie, patrząc na nieśmiałego nastolatka, który 12 lat temu pojawił się w "X Factorze" i z trudem sklejał sensowne zdania. Na scenę wchodził jako kolejny zwycięzca talent show, ale zamiast stać się jednym z wielu, praktycznie z miejsca został wielką gwiazdą. Dziś jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych współczesnych polskich artystów. Jego single stają się przebojami, a płyty rozchodzą jak ciepłe bułeczki. Po dekadzie twórczości ma na koncie 15 Fryderyków, Paszport Polityki, ponad 600 tys. sprzedanych płyt, a do tego cały czas wyprzedaje koncerty na stadionach.

Skromny i bezpretensjonalny, a jednocześnie cały czas kokietujący publiczność. Dawid dobrze wie, co jest jego mocą, i świetnie to sprzedaje. Jest mainstreamowy, a jednocześnie czerpie z alternatywy. Gra muzykę dla wszystkich, nie obniżając przy tym jakości. Jego piosenki oddają ducha czasu, a koncerty są dla fanów niezapomnianymi przeżyciami. Dawid umie też w media społecznościowe. Jest aktywny i skutecznie kreuje swój wizerunek. Dwa dni temu koło Forum Gdańsk pojawiły się tłumy fanów, których Podsiadło zaprosił na lody. Ku rozczarowaniu wielu sam się jednak nie pojawił, z czego tłumaczył się podczas koncertu:

Dojazd



Zacznijmy od niemającej z samym występem wiele wspólnego, jednak ważnej dla wszystkich uczestników sprawy - dojazdu. Choć nie obyło się bez korków, tłumów w komunikacji miejskiej i na ulicach, trzeba przyznać, że przemieszczanie się przebiegało sprawnie. Np. w ostatnich dodatkowych pociągach jeżdżących z Gdańska Głównego na stadion było pustawo. Jeśli wybieracie się na dzisiejszy koncert, zalecamy jednak wcześniejsze przybycie - na miejscu jest strefa gastro z ławkami, można poczekać w miłej atmosferze.

Koncert Dawida Podsiadły: dojazd, powrót i praktyczne informacje Koncert Dawida Podsiadły: dojazd, powrót i praktyczne informacje
Na dworcu i na miejscu było mnóstwo służb informacyjnych i policji, którzy kierowali tłum do odpowiednich wejść. W zależności od momentu przybycia na bramkach trzeba było chwilę poczekać, ale atmosfera była bardzo radosna. Również powrót z koncertu przebiegł sprawniej niż podczas poprzedniego show Dawida na stadionie - obyło się bez paraliżu miasta.

Scena 360 stopni robi wrażenie



Zanim jeszcze Dawid wszedł na scenę, publiczność rozbawiono, pokazując na telebimach twarze uczestników koncertu z nałożonym filtrem płaczu. Sam koncert rozpoczął się o 21:20 od takich przebojów, jak "To co masz Ty", "Trofea" i "Nie ma fal". Trzeba przyznać, że niemal każda piosenka Dawida z miejsca staje się przebojem, przez co podczas dwuipółgodzinnego koncertu nie było "słabszych" numerów.

  • Dawid Podsiadło - Polsat Plus Arena Gdańsk 1.06.2024
  • Dawid Podsiadło - Polsat Plus Arena Gdańsk 1.06.2024
  • Dawid Podsiadło - Polsat Plus Arena Gdańsk 1.06.2024
  • Dawid Podsiadło - Polsat Plus Arena Gdańsk 1.06.2024
  • Dawid Podsiadło - Polsat Plus Arena Gdańsk 1.06.2024
  • Dawid Podsiadło - Polsat Plus Arena Gdańsk 1.06.2024
  • Dawid Podsiadło - Polsat Plus Arena Gdańsk 1.06.2024
Mimo to pierwszej połowie koncertu czegoś brakowało. Choć wizualnie wszystko wyglądało pięknie, miałam wrażenie, że Dawid gdzieś gna. Odśpiewywał kolejne hity, ale wydawał się przy tym trochę nieobecny, nie dawał z siebie wszystkiego. Publiczność niby klaskała i śpiewała razem z nim, ale na stadionie nie było odpowiedniej energii. Być może wynikało to z przerwy od koncertowania, którą piosenkarz kilkukrotnie podkreślał, a może stresowała go nietypowa scena, która wymaga znacznie większej uwagi i choreografii.


Nie pomagały też pojawiające się ostatnio notorycznie na koncertach filmowe wstawki, w których artyści pokazują kulisy swojej pracy czy prezentują fragmenty wywiadów. Dawid w tych materiałach opowiadał, jak to było stać się z licealisty piosenkarzem, jakie emocje towarzyszą mu podczas wychodzenia na scenę, co go stresuje czy jak ważne są dla niego naturalność i emocje. Zdecydowanie lepiej wypadało, gdy Dawid na żywo zagadywał publiczność.

Po spokojniejszym przerywniku, podczas którego Dawid usiadł przy pianinie i zaśpiewał wolniejsze piosenki: "Blant" i "Millenium", było już zdecydowanie lepiej. Podsiadło zdecydowanie częściej zaczepiał publiczność, więcej mówił i żartował, a każdy kolejny numer śpiewał z większą radością i energią.

Nie było fal, była dobra zabawa i... słabe nagłośnienie



Rozmach koncertu był imponujący. Przede wszystkim obrotowa scena stworzyła nowe możliwości i przyniosła nowe wyzwania dla występujących. Z jednej strony artysta jest bliżej widzów, z drugiej ciągle musi zmieniać pozycję i "latać" po scenie. Poza tym prezentowała się znakomicie. Dopracowane wizualizacje to już u Podsiadły norma. Oświetlenie, lasery, różne efekty i atrakcje, takie jak latające nad głowami widzów delfiny i wieloryb, konfetti, buchające płomienie, fajerwerki - to wszystko sprawiało wrażenie koncertu na światowym poziomie. Jak zawsze świetnie też zagrał zespół Dawida.

Nie zabrakło gości. Na scenie pojawiła się orkiestra, z którą Dawid występował już w ubiegłym roku w Operze Leśnej. Wykonali razem m.in. utwór "mori", który w tej wersji przyprawia o jeszcze większe ciary. Niespodzianką była też wizyta Vito Bambino. Chłopaki zaśpiewały razem dwie piosenki, w tym - na bis - hymn Męskiego Grania z 2021 roku - "I Ciebie też, bardzo". Zresztą na koniec Dawid zaprezentował - jak to określił - hymny dobrej zabawy, czyli jeszcze dwie piosenki z Męskiego Grania ("Elektryczny" i "Watahę").

Choć był to występ na światowym poziomie, nie sposób nie odnieść wrażenia, że po prostu przeniesiono na obrotową scenę program z poprzedniej trasy. Aranżacje, efekty, atrakcje - to wszystko już widzieliśmy. Było wprawdzie parę nowych aranżacji, ale to niewielka kropla w morzu wszystkich utworów. W dodatku nie było żadnego nowego utworu, mimo iż w zapowiadano, że podczas tego koncertu Dawid wykona premierowe kompozycje.

Zawiodło też nagłośnie. Widzowie skarżyli się na jakość dźwięku na trybunach. Również na płycie momentami trudno było zrozumieć, co Dawid śpiewa.

Uważaj na bilety z drugiej ręki. Możliwa dodatkowa opłata lub brak wstępu na imprezę Uważaj na bilety z drugiej ręki. Możliwa dodatkowa opłata lub brak wstępu na imprezę

Uczciwy koncert, uczciwa cena



I choć zapewne pojawią się komentarze "kto to właściwie jest ten Podsiadło" i że "kiedyś to były koncerty, nie to co teraz", przyznać trzeba, że Dawid jest obecnie w Polsce jedną z największych gwiazd. To artysta, który prezentuje wysoki poziom, nie zalicza wpadek, jego utwory co chwilę stają się hitami. Można mu zarzucić, że jest ciągle taki sam, a jego piosenki są "na jedno kopyto", ale za to samo można też go pochwalić - jest spójny artystycznie, muzycznie przewidywalny - w dobrym znaczeniu. Tych piosenek po prostu miło się słucha.


Nie brak jest też zawsze narzekań na ceny biletów. Patrząc jednak na poziom koncertu, dopięcie wszystkiego na ostatni guzik, liczne atrakcje i niespodzianki czy sam czas trwania koncertu, kwota 109 zł za najdalej położone miejsca na trybunach czy 199 zł za wejście na płytę (najdroższe bilety - w sektorach VIP kosztowały 599 zł) jest w normie. I jak pokazują oba wyprzedane koncerty, sporo osób jest w stanie tyle wydać, aby zobaczyć Dawida na żywo. Być może jest w tym coś więcej niż jedynie bycie fanem Podsiadły. Jego koncerty są pełne rozmachu, to produkcje na światowym poziomie - ludzie mogą wydać 200 zł i mieć namiastkę europejskiego koncertu, bo wydać trzy razy tyle na Eda Sheerana czy Taylor Swift jest już trudniej.

Szkoda tylko, że rozpoczęta w Gdańsku trasa jest w dużej mierze powtórzeniem wcześniejszych występów. Można ją traktować jako podsumowanie podsumowań, nim Dawid zaprezentuje nowy materiał. I choć można było liczyć na więcej albo być rozczarowanym pojawieniem się tylko jednego gościa specjalnego, nikt raczej nie żałował, że był na tym koncercie. Bo takie wydarzenia nie zdarzają się często.

Dlaczego nie można normalnie kupić biletu na duży koncert? Dlaczego nie można normalnie kupić biletu na duży koncert?

Parking (14 opinii)

Koncert Podsiadły super, pełen czad ale czar prysł w momencie próby wyjazdu z parkingu P4. Dwie godziny czekania żeby ruszyć samochodem. Organizacja ruchu zerowa. Jedna brama wyjazdowa, wszystko pozamykane.

Mega minus dla miasta.
Koncert Podsiadły super, pełen czad ale czar prysł w momencie próby wyjazdu z parkingu P4. Dwie godziny czekania żeby ruszyć samochodem. Organizacja ruchu zerowa. Jedna brama wyjazdowa, wszystko pozamykane.

Mega minus dla miasta.

Wydarzenia

Dawid Podsiadło (29 opinii)

(29 opinii)
pop

Dawid Podsiadło (14 opinii)

(14 opinii)
109 - 599 zł
pop

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (301) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (12)

    Zachwycił jak Maryla Rodowicz albo jak Zenek.
    Z tymi lodami pokazał gdzie was (fanów) ma xD
    Dalej mu hajs nabijajcie , a w nagrodę dostaniecie odgrzany kotlet

    • 92 60

    • David Underseat , teraz czas na karierę zagraniczną, taki zapełniacz stadionów.

      • 7 6

    • Będę nabijał hajs komu zechcę (4)

      A tobie deklu nic do tego

      • 20 11

      • (2)

        Ja potrzebuję ,mogę co zaśpiewać.

        • 5 5

        • Do roboty się weź

          • 3 0

        • Okej, wysyłam ci 12groszy

          Spiewaj

          • 1 0

      • Nakręcaj się bo ci gumka pęknie

        • 2 1

    • (2)

      Za taką kase to można iśc na sam koncert vito bambino, a nie podsiadło. Ralph kaminski czy podsiadło to wole Ralpha.

      • 1 15

      • Akurat na Vito czy Ralpha to nawet za darmo nie warto.

        • 11 1

      • A kto to?

        • 3 1

    • No właśnie... (2)

      Kto to wogóle jest ta Podsiadło? Co ona śpiewa? Nigdy nie słyszalem o niej...

      • 8 9

      • Sztuczna inteligencja !

        • 3 2

      • W Mińsku, nie spotkasz.

        • 2 1

  • To miłe, że choć raz na dekadę ten stadion za setki milionów się zapełnił. Podsiadło dlatego przejdzie do historii (7)

    Zbudowany na Euro za pieniądze z podatków jest pomnikiem próżności. W Austri i i Szwajcarii zbudowano stadiony tak, by je szybko rozebrać albo pozostawić w pomniejszonym rozmiarze. U nas jest jak wiadomo więcej megalomanii polityków no i więcej kasy publicznej do wydania. Nic z tym już nie zrobimy, ale koncert Podsiadły przypomina o tym. Biednego stać na więcej.

    • 47 58

    • Co to za kit? Sanah w ub. roku ten stadion całkiem zapełniła. Zreszta większe od niego Śląski oraz Narodowy też (1)

      Od ubiegłego roku "dekada" minęła? A to jakim sposobem?

      • 9 3

      • Sowiecki troll wszystko liczy podwójnie.

        • 4 1

    • Zgadza sie ten stadion to worek bez dna rocznie przynosi 30 mln straty pokrywają mieszkancy Gdańska!! (3)

      ale w wyborach potwierdzili mieszkacy ze lubia byc okradani nanic niema kasy ale sa na kaprysy urzednikow szkodników i POlityków.inne miasta maja parki wodne i innne atrakcje a w Gdańsku maja pusty dziurawy stadion za który płaca gigantycznymi stratami.

      • 7 11

      • Przecież w ub. roku Sanah ten stadion wyprzedała, ponoć 42 tysiące biletów sprzedano (1)

        Ogólny wpływ z biletów można szacować na 9-11 milionów zł! I opłata za wynajęcie stadionu musiała być najwyższym składnikiem. Oczywiście, multum innych kosztów, orkiestra, chór, wynajem konstrukcji sceny i nagłośnienia, świateł, laserów. Wynagrodzenie dla samej wokalistki, a też gości specjalnych. Pieniądze za organizację, też dla firm, co bilety sprzedawały. Ale te trzy stadiony ciężką kasę na jej koncertach zarobiły!

        • 1 1

        • 42 tysie to trybuny

          Dodaj około 15 tysi z plyty

          • 4 0

      • No kto minusuje?? Wiadomo,mądrym nie trzeba tłumaczyć!

        • 1 0

    • Pomnik próżności??

      Ten stadion to jedna z piekniejszych wizytowek tego miasta. I w dodatku niezwykle potrzebna. Nam Gdańszczanom i nam kibicom Lechii. Trzeba byc niezłym tumanem żeby napisać takie bzdury.

      • 0 1

  • (9)

    Lekii problem z nagłośnieniem też się pojawił.W pewnym ciężko było zrozumieć vo mówi do publiczności

    • 72 7

    • Dobrze ustawione nagłośnienie to wielka sztuka (6)

      Do tego kosztowna. Procesory dźwięku muszą zniwelować pogłos i echo. To wymaga drogich urządzeń, wielu głośników i mikrofonów, które dbają o jakość dźwięku.
      Wiąże się to praktycznie z zastąpieniem nagłośnienia stadionowego, nagłośnieniem koncertowym.
      A nikt na to nie ma czasu, sprzętu i pieniędzy.

      • 11 2

      • A to dobre (3)

        Artysta kasuje za koncert około 8 milionów ale ma w du**e nagłośnienie, bo za drogie? Ale nie no racja, przecież na koncert nie idzie się słuchać muzyki ;)

        • 21 4

        • (2)

          Jak to policzyłeś?

          • 3 2

          • Normalnie! (1)

            Pomnożył, dodał, od tego odjął koszt lodów w Forum, no i taka sytuacja

            • 9 2

            • I wyszły bzdury

              Czyli typowe dla takich "wyliczeń"

              • 2 1

      • Ale właśnie za to ludzie płacą pieniądze za bilet (1)

        A nie po to żeby słuchać koncertu na stadiowym nagłośnieniu

        • 18 0

        • Wtedy bilety byłyby po 500 zł

          • 5 2

    • Może miał pogłos

      • 13 2

    • Też pojechał na komendę żeby się zbadać alkomatem?

      • 3 7

  • Jedno (6)

    Mnie dziwi... Szanuję Dawida za jego twórczość, ale spóźnić się na koncert... No proszę was... Rozumiem że można mieć fanów w...

    • 52 33

    • Nie bylo zadnych supportow zeby troche rozgrzac publicznosc ?

      • 11 2

    • To raczej specjalny zabieg, tak aby właśnie spóźnialscy i Ci co jeszcze nie znaleźli swojego miejsca mieli te dodatkowe 15min. Co by ich nic nie ominęło i nie psuli koncertu jak francuscy kibice meczu tenisa ;)

      • 38 5

    • Były takie kolejki do wejścia że nawet służby mówiły że koncert nie zacznie się o czasie , tu nie ma nic wspólnego z Dawidem że miał kogoś w du**e

      • 16 3

    • Specjalnie przesunęli rozpoczecie

      Ludzie zakorkowali się na bramkach. Sanah czekała godzine

      • 9 1

    • Ze względu na koncert Gdańsk był zakorkowany, nie miał jak dojechać na czas.

      • 0 0

    • Jedno...Dawid się nie spóźnił

      Wk.. Dawid się nie spóźnił, scena i światła, lasery potrzebują ciemności, żeby dały efekt, a że dzień długi to dlatego przeciągali czas startu (sprawdzone info od montażysty sceny)

      • 0 0

  • Recenzja taka jak z koncertu Andre Rieu (5)

    czyli jestem za a nawet przeciw. Ciekawe jest to, że autorka recenzji mocno zwraca uwagę na reakcje publiczności i tym się kieruje przy ocenie koncertu. Czyżby nie ufała własnym odczuciom?

    • 62 9

    • Taki modny wśród dziennikarzy symetryzm. To jest jakaś plaga.

      • 8 0

    • Ich nie posiada (1)

      60 procent ubeków było w Solidarności ,wsród kaszubów 100 procent to recenzje satanistycznego systemu

      • 3 2

      • Niezła odklejka

        • 2 1

    • Odgrzewane kotlety dziennikarskie

      Wciąż się powtarza, nie wnosi nic nowego w recenzjach. Odgrzewane kotlety dziennikarskie. Brak nowych pomysłów na krytykę.

      • 9 0

    • Panią redaktor może uratować tylko Zenek

      • 3 1

  • Pisałem żeby kupić sobie kasetę i wtedy nie ma rozczarowań (1)

    Włączasz magnetofon i możesz sobie słuchać na okrągło

    • 25 8

    • No i oprawę robisz jaką chcesz:

      Race i fentanyl,
      Gryll i 12+12 żubrów z Biedronki,
      albo - w bardziej tradycyjnych klimatach - 0,7l i kanapa.
      Do wyboru do koloru.

      • 5 1

  • Następnym razem będzie inaczej (1)

    Puszczą scenę w drugą stronę.

    • 36 1

    • To akurat moze byc trudne przy scenie na srodku stadionu

      • 0 0

  • Jak na standardy polskich artystów i celebrytów to nie było tragedii. (1)

    • 16 4

    • No chyba

      I że nabiliscie niezła kase śpiewakowi, chyba też nie ma tragedii, co głupole ?

      • 0 2

  • Wejście (10)

    Mam bilety na dzisiaj na płytę...o której powinnam być na miejscu, by nie stać tak długo. Czy o 18.30 wystarczy?

    • 13 7

    • Później

      O 19:45 ruszyłem SKM z dworca, o 20:30 siedziałem na miejscu :-) płyta wchodziła jeszcze szybciej, bo mniejsza kolejka.

      • 12 1

    • Idz już

      Bo lodów zabraknie

      • 5 14

    • nawet 20.30 będzie spoko. nie ma tłumu przy wejściu, wszystko dzieje się płynie i na spokojnie.

      • 6 1

    • Tak o 18.30 do 19.00 starczy

      • 5 0

    • o 21

      • 1 1

    • Najwiekszy problem to auto. Zaparkować a potem wyjechać. Z wejsciem na stadion ok. Godzina przed i na luziku.na plycie

      • 6 1

    • Byliśmy 17:40,

      Weszliśmy w 10-15 min

      • 4 0

    • Nie

      • 0 0

    • Jechałem SKM 19:54, na trybunach byłem 20:30

      Na płytę mniejszy ruch niż na trybuny

      • 4 0

    • Wystarczy pojawić się godzinę wcześniej, wszystko idzie sprawnie

      • 0 0

  • Zastanawiam się i dziwię się tym co pisali, że teksty Dawida są płytkie i banalne (10)

    Zapewne piszą tak ci, których jedynym językiem jest polski. Gdybyście cokolwiek rozumieli np po angielsku, to dopiero bylibyście zdziwieni o czym śpiewa np Depeche Mode czy inna Taylor Swift :DDD

    • 42 19

    • (5)

      akurat Depeche Mode teksty mają dobre

      • 11 3

      • Podsiadło też

        • 2 8

      • Depesze - jeden z lepszych kawałków - In Your Room (3)

        Pierwsza zwrotka:

        "W Twoim pokoju
        Gdzie czas stoi w miejscu
        Lub płynie wedle Twojej woli
        Czy pozwolisz by poranek nadszedł wkrótce?
        Czy też zostawisz mnie leżącego tutaj
        W Twojej ulubionej ciemności
        Twoim ulubionym półmroku
        Twoja ulubiona świadomość
        Twój ulubiony niewolnik"

        Kuśwa, głębokie i zacne, faktycznie :))))))))))))))

        • 16 5

        • Raczej "Glembokie"

          • 2 1

        • Jeżeli wiesz, że śpiewa o heroinie to wiele zmienia

          • 6 1

        • Tak to się kończy, jak ktoś nie rozumie, o czym jest tekst ;)

          • 0 0

    • (1)

      Ale jakie znaczenie ma to, czy Depeche, Taylor czy inny Janusz śpiewa płytkie teksty? Rozmawiamy przecież o Dawidzie Podsiadle i to do niego są uwagi.

      • 1 1

      • Takie ma znaczenie, że liczy się całość i aranżacja

        Ci którzy narzekają na teksty, narzekają na wszystko zazwyczaj

        • 3 1

    • Nie wiem w czym problem, ale teksty piosenek bywają różne - jedni celują bardziej w płytkość (zwykle to kasowe hity)

      inni często mają bardzo dobre teksty, niezależnie od kraju

      Poza tym zależy kogo się słucha - np. melodycznie i tekstowo o niebo lepszej jakości są piosenki włoskie (od polskich ale i większości angielskich), niemniej trzeba robić jakąś selekcję estetyczną, bo wiadomo że można słuchać disco-polo albo nieco lepszej jakości utwory

      • 2 2

    • Teksty Depeche Mode sa banalne?

      Znam angielski bardzo dobrze, a ty nie więc nie pisz głupot.

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane