- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (292 opinie)
- 2 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (147 opinii)
- 3 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (157 opinii)
- 4 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (854 opinie)
- 5 50 lat pracuje w jednym zakładzie (251 opinii)
- 6 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (233 opinie)
Depresja - co to jest?
Z danych statystycznych wynika, że 40 proc. społeczeństwa polskiego cierpi na różnego rodzaju zaburzenia nerwowe, połowa z tych osób choruje na depresję. Objawy, przebieg i wyniszczenie organizmu przez depresję może być katastrofalne w skutkach. Dlatego lekarze apelują, żeby nie bagatelizować objawów takich jak przygnębienie, smutek, utrata zainteresowań sprawami prywatnymi i zawodowymi, obniżenie aktywności, spowolnienie psychoruchowe, utrata energii, problemy ze snem, czy spadek apetytu.
- Jeżeli mamy wszystkiego dość, praca i życie prywatne nie dają nam satysfakcji, to pierwszy sygnał ostrzegawczy - zauważa dr Dariusz Wasilewski, przewodniczący Zespołu ds. Walki z Depresją przy Ministerstwie Zdrowia. - Właściwe leczenie jest skuteczne w osiemdziesięciu procentach. Czasem proces leczenia trwa sześć miesięcy, innym razem wiele lat, ale depresja jest wyleczalna.
Wczorajszym obchodom dnia walki z depresją towarzyszyło zainaugurowanie działalności ogólnopolskiego Stowarzyszenia "Aktywnie przeciwko Depresji" mającego m.in. edukować społeczeństwo o tym, czym jest depresja, gdzie udać się po pomoc. Towarzystwo ma swoją stronę internetową. W wyszukiwarce internetowej po wpisaniu hasła "depresja" wyświetla się długa lista adresów stron, na których znajdują się porady, podpowiedzi i fachowa literatura. Według badań depresja dopada częściej kobiety niż mężczyzn oraz osoby w wieku podeszłym. Ostatnio do grupy ryzka włączono także dzieci i młodzież. Dla takich odbiorców powstają specjalne książki, mające wzmocnić więzi z rodzicami i pomóc przezwyciężyć problemy, które mogą wpływać niekorzystnie na rozwój umysłowy dzieci. Jedną z takich pozycji są "Bajki, które leczą" autorstwa Doris Brett, wydane przez Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne w 2002 roku. Wewnątrz znajdują się historie, które opowiedziane przez rodziców mogą pomóc dziecku pokonać lęk, ból po stracie kogoś bliskiego, pogodzić się z rozwodem rodziców.
Na jednej ze stron Monika Knap dzieli się wirtualnie swoimi przeżyciami związanymi z depresją. - Z pomocą lekarzy i rodziny wyszłam z tego, jednak strach i przygnębienie zostały. Doszły do tego ostre stany lękowe. Bałam się wyjść na ulicę, między ludzi. Zamykałam się w pokoju i nie miałam ochoty z nikim rozmawiać. Życie straciło sens. Każdy dzień wydawał się taki sam. Doszłam do kresu sił, byłam zmęczona, znudzona swoją osobą. Chciałam umrzeć. Brałam dwadzieścia pięć tabletek psychotropowych dziennie.
Opinie (148) 2 zablokowane
-
2004-02-25 10:38
A wiecie gdzie jest najwięcej objawów depresji ?
W USA, w cool kraju gdzie podobno nikt na nic nie narzeka (jak my Polacy) i gdzie wszyscy są szczęśliwi.
Czy może ktoś odpowie mi jak to jest?- 0 0
-
2004-02-25 10:41
Kyliks
Doskonale wiem o tym o czym teraz piszesz, wszystko to prawda. Natomiast nie zgadzam się z poprzednia Twoja wypowiedzią. Nie zadręczajmy ludzi chorobami, pisałam o optymiżmie. Oj Kyliks z całym szacunkiem ale chyba niebardzo mnie zrozumiałaś.;)
- 0 0
-
2004-02-25 10:41
Ja Ci powiem: amerykanie to najbardziej pokręcony naród. Przecież u nich nawet chomiki mają swoich psychologów!! Zresztą normalni to oni nigdy nie byli-polecam show Joe'go Springera (leci wieczorami na kanale Club). Obejrzysz, zrozumiesz :))
- 0 0
-
2004-02-25 10:44
me-gal-a-luś (fuj)
Ble ble
Depresja...Zawsze pozostaje rozwiazanie ostateczne-samobojstwo.Kwestia jest wtedy jaki wybrac rodzaj.
Kazdy ma prawo do wlasnych wyborow.A zwalanie winy za swoja slabosc psychiczna na innych,obarczanie ich swoimi lekami,problemami itp uwazam za nieuczciwe i niestosowne.
Autor: gal
No rzeczywiście od depresji do wlasciwego wyboru "rodzaju" samoboja heh Ale co zrobic medrku jesli depresja powoduje apatie przy wyborze właściwego "rodzaju"? Co zrobic jesli taka zakompleksiona i prymitywna pała jak ty odbiera nam wiare w selekcje naturalną, ktora powinna zwyczajnie takich matołów jak ty zmieniać w kawałek drewna? Uważam, ze niepotrzebnie lekasz się obarczeniem ciebie lękami innych. Jest to niestosowne i niestrawne. Powinienes co właściwego jak najszybciej wybrac dla siebie.- 0 0
-
2004-02-25 10:44
Po co ,po co...po to zebys byl zniewolony. Zebys sluzyl innym.To tez jest Twoj wybor..
- 0 0
-
2004-02-25 10:45
JAgula
Zobaczę.
Ktoś mi kiedyś odpowiedział na zadane wcześniej przeze mnie ptanie tak oto:
"Gdyby połowa Polski była na prozacu popijanego drinkiem to Polacy by też nie narzekali i byliby cool"- 0 0
-
2004-02-25 10:46
Paweł K.
a przypomnij sobie (o ile nie byłeś zbyt mały) czasy, gdy radością dla całej rodziny był fakt "zdobycia" 10 rolek papieru toaletowego, kawałka lepszego mięsiwa i.t.p. Cel w życiu był wyraźnie nakreślony : przetrwać, zdobyć, wystać w ogonie....Więzi międzyludzkie stawały się silniejsze i wbrew pozorom zdrowsze, dziś ja ci pomagam, jutro ty mnie. W wysoko cywilizowanych krajach przychodzą inne problemy, jednym z ważniejszych w/g mnie jest samotność, brak kontaktu z otoczeniem, rodziną, każdy zaganiany w zdobywaniu szmalu, pozycji, lepszego bytu od sąsiada, zapomina się często nawet o własnych dzieciach zastępując więzi rodzinne komputerem, nową grą, kasą na różne fantazje.
- 0 0
-
2004-02-25 10:48
Myślę, że gdyby w mediach było więcej optymizmu, to i depresji byłoby mniej.
Ludzie może zamiast narzekać opowiadali sobie częściej, co ciekawego oglądali czy czytali - i śmialiby się.
Możeby wystarczyło?- 0 0
-
2004-02-25 10:50
ooo! Witaj baja! Pozdrawiam :)
- 0 0
-
2004-02-25 10:52
Moby Dick...
Doskonale Cię zrozumiałam, tylko chciałam, żebyś raczyła zauważyć, że nie o wszystkim da się optymistycznie napisać. Hm... prawdę mówić chciałabym przeczytać coś optymistycznego na temat depresji - mam kilka półek książek na ten temat (policzyłam: jest ich 42 szt.) - a w nich żadnej optymistycznej i wesołej. Jak myslisz, dlaczego?
I nie posądzaj mnie o niezrozumienie tekstu, bądź tego, co napisałaś, ponieważ nie należę do osób, które odnoszą się do czegoś, czego nie rozumieją. Z kontekstu także umiem właściwie wyłapywać istotę rzeczy.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.