• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego latem kosi się trawniki?

Ewa Palińska
13 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (243)
  • Wyższa trawa zmniejsza przesuszenie gleby i obniża temperaturę otoczenia nawet o 10°C.
  • Reprezentacyjne miejsca Gdańska są i będą koszone regularnie.
  • Koszenie nie ominie pasów zieleni przyulicznej wzdłuż jezdni, chodników oraz przy drogach rowerowych.

"Wygląda jak step w Mozambiku" - skomentował wygląd krótko przystrzyżonego trawnika jeden z czytelników. Abstrahując już od tego, że w Mozambiku stepu nie ma, to skargi na nadgorliwość w koszeniu w naszym raporcie pojawiają się systematycznie. GZDiZ przypomina, że choć w mieście przybywa ekstensywnie użytkowanych przestrzeni, są i takie miejsca, w których cykliczne koszenie jest konieczne. Nawet latem.



Trawniki wysuszone na wiór



Wolisz trawniki krótko przystrzyżone czy zieleńce przypominające łąki kwietne?

Jedni skarżą się na to, że trawniki są tak zarośnięte, że boją się wypuszczać psy w obawie, że się zgubią i nie wrócą. Inni komentują, że trawniki są przystrzyżone tak krótko, że - zamiast cieszyć zielenią - straszą wysuszonym przez słońce sianem.

- Mamy suszę, a trawa jest koszona do korzeni - komentuje jeden z czytelników w naszym Raporcie. - W ten sposób susza się powiększa. Niszczymy naturalna retencję i dokładamy sobie do zapylonego powietrza kurz, który z takiego ścierniska będzie unosił wiatr.

Zielone torowisko po skoszeniu trawy (32 opinie)

Zielone torowisko w Gdańsku .
Właśnie tak wygląda po skoszeniu trawy , czemu zamiast kosić do jakiejś wysokości kosiarkami jezdnymi żylkowymi to panowie kosami spalinowymi ryja do samej ziemi trawnik ?
Zielone torowisko w Gdańsku .
Właśnie tak wygląda po skoszeniu trawy , czemu zamiast kosić do jakiejś wysokości kosiarkami jezdnymi żylkowymi to panowie kosami spalinowymi ryja do samej ziemi trawnik ?


Czytelnicy zwracają uwagę nie tylko na walory estetyczne, ale też na ekologię, podkreślając, że zarośnięte trawniki dają schronienie np. jeżom.



Miejskie łąki to korzyści dla lokalnego mikroklimatu



Zdański Zarząd Dróg i Zieleni zapewnia, że nie tylko kosi mniej, ale i systematycznie zwiększa powierzchnię łąk kwietnych.

- Jednym z naszych sprawdzonych już działań jest ograniczenie koszenia tam, gdzie to możliwie i bezpieczne, a także wspieranie bioróżnorodności - tłumaczy Magdalena Kiljan, rzecznik GZDiZ. - Dzięki temu wybrane obszary zamieniają się w półnaturalne miejskie łąki. Rzadsze koszenie niesie ze sobą korzyści. Ograniczenie przycinania traw pozwala na stworzenie w przestrzeni miasta rozleglejszych i bogatszych zbiorowisk roślinnych. Takie środowisko jest przyjazne m.in. dla pożytecznych owadów czy drobnych ssaków, które będą mogły znaleźć tam schronienie i pożywienie.
18:55 6 CZERWCA 23

Czemu trawa skoszona tak krótko? (20 opinii)

Super, że przycięto trawę i pieski mają się gdzie załatwiać, ale czemu podcinać ją tak krótko? Na całym osiedlu trawniki teraz są wysuszone. Pogratulować rozumu
Super, że przycięto trawę i pieski mają się gdzie załatwiać, ale czemu podcinać ją tak krótko? Na całym osiedlu trawniki teraz są wysuszone. Pogratulować rozumu


"Łąka kwietna" usprawiedliwieniem dla zaniedbanych zieleńców?



Nie wszystkich taki stan rzeczy cieszy, bo łąki kwietne są utrapieniem np. dla alergików.

- Według urzędników mają cieszyć oczy, ale ja przez nie płaczę - pisał przed rokiem w liście do naszej redakcji pan Jerzy. Moda na łąki kwietne w Trójmieście sprawiła, że alergia nie daje mi żyć również w mieście. Może jednak warto byłoby trawę trochę mocniej przycinać? - pytał.
Nasz czytelnik zasugerował też, że łąki kwietne to nie tyle twór użyteczny społecznie, co fortel, którym miasto chce usprawiedliwić zaniedbanie zieleńców.

Kicham na wasze łąki kwietne Kicham na wasze łąki kwietne



Są miejsca, w których trawę kosić trzeba



GZDiZ przypomina, że w mieście są takie miejsca, w których cykliczne koszenie jest konieczne. Jak na przykład torowiska, których zdjęcie dodał do naszego Raportu jeden z czytelników.

- Trawę trzeba kosić przede wszystkim tam, gdzie w grę wchodzi bezpieczeństwo ruchu drogowego - podkreśla rzecznik GZDiZ. - W pasach drogowych planujemy koszenie przy torach tramwajowych, na skrzyżowaniach, rondach, przy przejściach dla pieszych. Ponadto kosić będziemy pasy zieleni przyulicznej wzdłuż jezdni, chodników, dróg, a także dróg rowerowych. W miarę możliwości ograniczymy koszenie trawy wokół drzew. Dopilnujemy jednak, by rosnąca zieleń nie ograniczała widoczności.
Regularnego koszenia możemy też spodziewać się w miejscach reprezentacyjnych, jak np.: Główne i Stare Miasto, trawniki w Parkach: Oliwskim, Oruńskim, Kuźniczki oraz Brzeźnieńskim.

- Pielęgnacji wymagają trawniki, które są wyposażone w system automatycznego nawadniania - podkreśla Magda Kiljan z GZDiZ. - Ograniczenie koszenia tych trawników mogłoby doprowadzić do ich degradacji. Trawa będzie także krótsza w przestrzeniach rekreacyjnych, np. na polanach piknikowych w parkach a także przy ciągach pieszych. Regularne koszenie w tych lokalizacjach pozwoli na komfortowe korzystanie z zielonych terenów oraz ułatwi utrzymanie ich w czystości.

Opinie (243) 8 zablokowanych

  • Pamiętajmy że Polak i przed szkodą i po szkodzie głupi (3)

    My nie ogarniamy zmian, nie nadążamy i nie przystosowujemy się do nowej rzeczywistości. Dziad kosił, ojciec kosił to trzeba kosić. Nasze wzorce estetyki są spaczone, ładniejszy wypalony żółty step niż zielone zarośla. Zresztą osoba kosząca zapewne nie kojarzy związku przyczynowo skutkowego z tym że brak deszczu oraz skoszenie spowoduje ze za tydzień wynikiem tego będzie spalona ziemia. Ot durny naród

    • 11 4

    • Bzdura w kazdym miescie ktos rzadzi w Gdańsku rzadzi PO oni decydują co robia urzednicy

      • 1 0

    • akurat w Polsce to z tym dziadem i ojcem popłynąłeś

      W PRL prawie nikt nie kosił trawy - czasem może, ale nie regularnie.

      • 3 0

    • Może To celowe , aby można było Tu i Tam $$$ kosić

      447

      • 0 0

  • Mi się te zarośnięte szuwary przy drogach nie podobają.

    Trawa pomiędzy jezdniami i chociażby w pasie przydrożnym i przychodnikowym powinna być koszona ze względów bezpieczeństwa poprawia to widoczność kierowcom: samochodów, rowerów i hulajnóg. Przypominam że po mieście poruszają się dzikie zwierzęta, koty i inne nieobliczalne stworzenia. Kierowca nie ma szans wyhamować na czas jeśli coś wyleci nagle z chaszczy sięgających po kolana. Ponad to mam jakieś takie poczucie że łąki kwietne pomiędzy drogami to nie jest dobre miejsce dla pszczółek i innych owadów - podobno samochody tak strasznie zanieczyszczają spalinami, pyłem i metalami ciężkimi pas przydrożny. Skoszona trawa szybciej się "odbije" po deszczu który nie padał już od miesiąca i który dotrze bezpośrednio do kłączy trawy. Ja u siebie trawy nie kosiłam i też zaczyna obsychać. Natura ma swoje procesy i potrafi się obudzić do życia przy sprzyjających warunkach.

    • 10 5

  • Najbardziej szkodliwe to dwa najwieksze szkodniki miejskie czyli ZDiZ oraz DRMG same afery i korupcja oraz niegospodarność

    Przykładów mamy codziennie praktycznie a tłumaczenia tych urzedników zawsze sa takie same oni sa bezkarni i odporni na wszystko tak jak afera z owcami usprawiedliwiali

    • 6 0

  • Lepiej latem, niż zimą. Co za głupi tytuł-pytanie.

    • 5 3

  • ja akurat u siebie

    nie kosze i mam to gdzies !

    • 6 1

  • Łąki kwietne (1)

    Podoba mi się ta ekologiczna nazwa. Według mnie są tam łąki chwastów, bo nikt o nie nie dba. Kwiatów prawie nie ma.

    • 11 7

    • Bo to kwiaty popne, a nie ozdobne

      • 0 2

  • kasa kasa

    • 4 0

  • Sonda zadaje złe pytanie. (2)

    Bo nie chodzi o to czy ktoś lubi krótką trawę czy długą, ale o to by jeśli trawa jest koszona, była potem nawadniana, a to że akurat trawnik potrzebuje bardzo dużo wody, to już inna sprawa.

    Upieranie się przy koszeniu trawy i jednocześnie brak jej podlewania, jest głupotą do entej potęgi.

    Wystarczy przejść się na Skwer Kościuszki w Gdyni, by obaczyć jak miejsce reprezentacyjne, w centrum miasta, które chce latem zarabiać na turystach, po prostu ich odstrasza. Tam są klomby kwietne, które albo sa podlewane, albo po prostu wytrzymują brak opadów deszczu, a otoczone sa krótko przystrzyżoną trawą, która jest żółta, uschnięta i wygląda jak 3 świat.

    • 6 1

    • (1)

      Jest ogromna susza, przez ostatnie 6 tygodni padało raz. Poziom wód gruntowych jest juz bardzo niski. Naprawde uwazasz, ze mozemy wodę wylewać na trawnik? I to wode z wód podziemnych, czyli tą, która potrzebujemy do picia i ktorej tez juz jest bardzo mało. Wszyscy musimy zrozumiec, ze era krotko przystrzyzonych trawniczkow mija i wchodzimy w okres przetrwania. Okres kiedy musimy wybrac czy mamy wode w kranie czy trawnik.

      • 2 2

      • Tak uważam, trawnik także zachowuje wodę w gruncie - ale ty chyba nie zrozumiełaś mojego wpisu

        Jeśli kosi się trawę, to trzeba ją nawadniać, jeśli się jej nie kosi, to nie trzeba.

        Zadziwiające jak mało myślących ludzi na tym forum.

        • 1 0

  • Nie znam się, ale się wypowiem. Koszenie trawy wiosną i latem może mieć związek z okresem wegetacji. Jakoś tak się dziwnie składa że koszenie trawy u mnie na działce również przypada na miesiące letnie. Jesienią, zimą i wczesną wiosną nie koszę.

    • 4 0

  • Koszenie to strata pieniędzy i strata roślin utrzymujących wodę

    Jest susza. Powinniśmy dbać o małą retencję. Większość osób tego nie rozumie. Roślinność wie co ma ze sobą zrobić.
    Rozumiem koszenie przy głównych drogach, przy skrzyżowaniach, by poprawić widoczność, ale wszędzie indziej to po prostu głupota.
    Ten piach i siano, które później zostają to jakaś masakra.
    Nauczmy się w końcu dbać o przyrodę tak, by dawała nam korzyści.
    A zauważyliście, że w miejscach, gdzie dziki robiły swoje przekopy, teraz jest gęsta zielona trawa?
    Tak, dziki zrobiły dobrze glebie.

    • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane