- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (452 opinie)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (40 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (163 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (279 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Dlaczego nie płaczę po meczu Polska-Francja
"Przegraliśmy ten mecz", "Szukajmy winnych", "Powód do wstydu" - krzyczą dziś tytuły trójmiejskiej prasy. Nie zgadzam się z nimi, bo moim zdaniem dobrze, że ten mecz nie będzie rozegrany w Gdańsku.
Parapetówka przed czasem
Zacznę od dygresji. Pod koniec listopada mam odebrać nowe mieszkanie. Czy wpadłbym na pomysł, by pójść do dewelopera i powiedzieć: "Panie Mariuszu, co prawda dwa lata temu umówiliśmy się, że odbiorę je 30 listopada, ale chciałbym zrobić parapetówkę już szóstego. Da pan radę?". Tymczasem w takiej sytuacji postawiono konsorcjum, które od dwóch lat buduje stadion w Letnicy. A nawet gorszej, bo tę parapetówkę na PGE Arenie miał organizować nie właściciel, ale niespecjalnie lubiany kuzyn, który na imprezie miał wprowadzić własne zasady.
PZPN. Głupi Gdańsk, mądra Warszawa?
Tym nieszczególnie lubianym kuzynem (nie chcę się tu zastanawiać: słusznie czy nie) jest oczywiście Polski Związek Piłki Nożnej. W przypadku meczu w Gdańsku związek zastosował zasadę, którą z lubością stosują drugo- i trzecioligowe teatry warszawskie. U siebie grają błahe komedyjki, na które bilety kosztują 30 zł. Jednak gdy tylko pojawią się w Trójmieście, ceny biletów od razu rosną dziesięciokrotnie. Dlaczego? Bo ich managerowie wierzą, że mieszkańcy prowincji dadzą się pokroić za oglądanie aktorów, których na co dzień znają z seriali telewizyjnych.
Jakość, czyli jednak Lechia
A wbrew pozorom, w Gdańsku mamy produkt lepszy niż ten, który oferował nam PZPN. Chodzi o Lechię, drużynę, która w tym sezonie bywa określana jedną z najładniej grających w polskiej lidze. Ja sam jej kibicem nie jestem, przy Traugutta byłem w życiu dwa razy. Wiem jednak, że pojedynek tej drużyny z klasowym zespołem zagranicznym (nie zgodzę się z opinią, że mecz z Lechem wyzerował atrakcyjność Juventusu), przyciągnąłby na stadion komplet publiczności zaangażowanej, dopingującej i niekoniecznie skandującej, co ma ochotę zrobić z PZPN-em. Zwłaszcza, że w tym wypadku miasto i operator stadionu mogłyby samodzielnie skalkulować ceny biletów.
Bezpieczeństwo, głupcze!
Kilka dni temu rozmawiałem z jedną z osób pracującą przy budowie stadionu. Powiedziała mi: "Jeśli ten mecz się odbędzie, to ja na niego nie pójdę. I nie dlatego, że popieram bojkot kibiców, czy nie stać mnie na bilet. Rozumiesz?". Jasne, że zrozumiałem. Stadion w Letnicy budujemy na lata, nie na jedno spotkanie. Jest obiektem, w którym zmieści się największa grupa ludzi w północnej Polsce. Czy wykonując po łebkach ostatnie prace, mamy prawo ryzykować życie którejś z 44 tys. siedzących na trybunach osób? Jasne, że nie. Dlatego na krytykę zasługują nie ci, którzy nie skończyli budowy stadionu do 9 czerwca, skoro przed UEFĄ zobowiązali się oddać go do 30, ale ci, którzy wbrew zdrowemu rozsądkowi starali się ich do tego zmusić.
Miejsca
Opinie (253) 7 zablokowanych
-
2011-05-24 11:02
Pierwszy argument to bzdura (3)
Stadion nie miał być zbudowany do 30 czerwca, taki był tylko ostateczny termin dla UEFA. Budowa stadionu zakończyć się miała, z tego co pamiętam pod koniec stycznia, później przesunięto termin na 30 kwietnia (miał to być termin ostateczny). Już od dawna wiadomo było, że na początku czerwca będzie prawdopodobnie otwarcie i towarzyszący temu "ważny" mecz więc gdyby zakończono budowę do końca kwietnia wszystko byłoby ok.
Mam tylko nadzieję, że główny wykonawca beknie za to finansowo bo nie wierzę, że dotrzymany zostanie termin nawet 2 czerwca jak obiecują. Tam nawet posprzątać się nie da w tym terminie a co dopiero zakończyć prace. Wstyd i tyle.- 12 6
-
2011-05-24 11:04
Umowa (2)
Wykonawca nie podpisywał umowy z UEFA tylko ze spółką BIEG2012. Nawet na stronie spółki pod zakładką "Harmonogram prac" widnieje termin zakończenia 30 kwietnia 2012.
Parafrazując zakończenie felietonu - wstydzić się powinni nie ci, którzy wbrew zdrowemu rozsądkowi starali się ich do tego zmusić tylko ci, którzy piszą takie głupoty.- 2 0
-
2011-05-24 11:05
Pomyłka (1)
Oczywiście miało być 30 kwietnia 2011.
- 0 0
-
2011-05-24 11:12
wcześniej pisano o styczniu a potem o kwietniu więc ktoś nas cały czas oszukuje
- 0 0
-
2011-05-24 11:02
Winna nie tylko PZPN!
Obrywa się tylko PZPN-owi, nie do końca słusznie, uważam że nasi włodarze i BIEG nie są tu bez winy. Co PZPN wymyślił sobie mecz na naszym stadionie? Oj coś mi się wydaje, że to Gdańskowi (czyt. władzy m. Gdańska) zależało na meczu, żeby się popisać przed cała Polska jacy to Oni nie są SUPER i spić śmietankę, trochę się jednak to mleko zważyło:)
- 11 2
-
2011-05-24 11:07
Rekompensata
Otwarcie stadionu powinno organizować miasto za symboliczną opłatą aby w ten sposób zadość uczynić mieszkańcom trójmiasta wszystkie utrudnienia z jakimi się musieli zmagać w czasie budowy stadionu.
- 7 0
-
2011-05-24 11:12
KIBOLE NOIE WPUSCILI BY TUSKA NA STADION !!!
za to co zrobil polskiej piłce i prawdziwym kibicom !!!
- 3 8
-
2011-05-24 11:12
heheh mysleli ze bedzie koniec swiata i mecz i tak sie nie odbedzie
nawet na koniec swiata nie mozna liczyc w budowlance:)
- 3 0
-
2011-05-24 11:13
Nie udał się kolejny
majstersztyk Platformy a miały być kolejne igrzyska, jutro ludzie będą wołać o chleb bo igrzysk mają już dość!!!
- 4 5
-
2011-05-24 11:13
NORMA W GDAŃSKU
Miał byc bezpieczny mecz na bezpiecznym stadionie a okazało się że to po raz kolejny wizualizacja Pawła Adamowicza a nie stadion :-(
Wiem wiem teraz to nikt się nie przyzna że głosował na Pawła Adamowicza czy Donalda tuska ale i tak żal mi was- 6 4
-
2011-05-24 11:14
Mądry tekst, mądre argumenty
dla mnie Lato i cała ta PZPNowska mafia to jest zakała polskiej pilki noznej. mam nadzieję że kiedyś jakis odwazny dobierze im sie do d...y. za te wszuystkie draństwa ktore zrobili i nadal robią> bezczelne obniżenie cen po przensieniu meczu do warszawki najlpiej tego dowodzi. dranie i jeszcze raz dranie
- 7 2
-
2011-05-24 11:15
popieram
bardzo trafny felieton, brawo Panie Michale
- 9 4
-
2011-05-24 11:15
ja wiem jedno (3)
że Gdańsk to morze utopiomych mozliwości. I to nie chodzi o odwołanie tego meczu ale o całokształt. A co do stadionu na lata to proponuję autorowi zgłębienie tematu "białych słoni" ostatnio studiowanego przez ekonomistów.
- 16 6
-
2011-05-24 11:21
ja wiem drugie (2)
jesteś idiotą a później będzie jeszcze gorzej.
- 1 4
-
2011-05-24 14:59
skąd to wiesz (1)
no i9 powiedz kim jesteś.? pisz szybko bo w urzedzie zaraz dniówka się skończy
- 3 0
-
2011-05-24 20:08
jakoś nie skomentowano
znak że po godzinach pracy urzędowe trolle nie wchodzą do sieci
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.