- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (158 opinii)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (90 opinii)
- 3 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (258 opinii)
- 4 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (449 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (90 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (71 opinii)
'Dlaczego nie pomagamy sobie na drodze?'
Wakacje to czas, gdy wielu z nas wybiera się autem w bliższe i dalsze podróże. Czasem auto może odmówić nam posłuszeństwa i być może będziemy potrzebować czyjejś pomocy. Nasz czytelnik zastanawia się, dlaczego, widząc kogoś na drodze w potrzebie, większość z nas ignoruje taką osobę albo nawet na nią trąbi, zamiast zaoferować pomoc?
Postanowiłem napisać, by nakłonić ludzi, żeby zaczęli myśleć trochę o innych, a nie tylko o sobie.
We wtorek, zjeżdżając z Estakady Kwiatkowskiego, zauważyłem stojące na prawym pasie auto na światłach awaryjnych. Mężczyzna w sposób prawidłowy rozstawił wcześniej trójkąt ostrzegawczy.
Jako że jechaliśmy we czwórkę, a było tuż przed godz. 15 i zaraz miały zacząć się korki, zatrzymaliśmy się, aby zepchnąć auto na pobocze. Przez cały czas, jaki spędziliśmy przy aucie tego mężczyzny żaden z kierowców nie zatrzymał się, aby nam pomóc albo chociaż zapytać, czy czegoś nie potrzebujemy.
Zepsute auto nie tylko zepchnęliśmy na pobocze, ale po 10 min udało nam się je naprawić. Mężczyzna był księdzem i jak tłumaczył ludzie - widząc, że stoi na poboczu - zamiast spróbować mu pomóc, zaczęli na niego trąbić. A przecież wystarczyło tylko zepchnąć auto na pobocze, by nie blokować ruchu i zmniejszyć nieco stres tego kierowcy. Ludzie w takiej sytuacji niestety wolą poprzeklinać sobie i potrąbić.
To nie pierwszy przypadek, gdy komuś pomagam. Wcześniej była pani, której zabrakło paliwa albo pan, któremu zepsuło się sprzęgło. W żadnym z tych przypadków nie zauważyłem zbytniego zainteresowania, by im pomóc. A przecież na drogach mamy tyle samochodów. Chyba każdy liczyłby na pomoc drugiej osoby.
Pozdrawiam tych, którym pomogłem. Oby oni też pomogli kiedyś komuś w potrzebie na drodze.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (413) ponad 10 zablokowanych
-
2018-07-27 07:08
Bo my tępe buce jesteśmy . Nam pomagać tak , my pomagać nie .
- 2 0
-
2018-07-27 09:07
Piłsudski miał rację
Jednoczą się Polacy tylko w chwili zagrożenia.A w życiu codziennym to wyjątkowo wredni i nienawistni ludzie-(używał ostrych niecenzuralnych słów dlatego ,,opisałem"jedną z jego zapisanych hist.wypowiedzi.
- 3 0
-
2018-07-27 10:20
co za durny lewacki pomysł..
co to znaczy nie pomagamy!!!???
- 0 3
-
2018-07-27 15:14
Gratami jeżdżą, to im się psują..chcieli przyoszczędzić i teraz wychodzi..a ja mam akurat czas sie zatrzymywać i ratować jakas ofermę...
- 0 2
-
2018-07-27 17:03
Wioleta
Raz przez chęć pomocy o mało auta bym się pozbyła . Całe szczęście że kierowca tira się zatrzymał .
A było właśnie tak jeden facet stał na obwodnicy z karnistrem na paliwo co sugerowało brak paliwa . Jak się zatrzymałam to nagle zjawiło się jeszcze dwóch facetów . Zaczęli mnie szarpać . Ot nasza trójmiejska obwodnica .- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.