• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego nie pomagamy sobie na drodze?

Filip
19 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Podwalem Grodzkim codziennie przejeżdża 95 tys. samochodów. Podwalem Grodzkim codziennie przejeżdża 95 tys. samochodów.

Wciąż nam brakuje empatii na drogach i zazwyczaj myślimy tylko o czubku swojego nosa - uważa nasz czytelnik, pan Filip. Mimo gapiów i setki przejeżdżających aut w środę samodzielnie zepchnął z zatłoczonej ulicy niewielkie auto dostawcze, którym kierowała kobieta. Nikt wcześniej nie wpadł na ten pomysł, nikt też nie pomógł czytelnikowi w przepychaniu pojazdu.



Czy pomagałeś kiedykolwiek na trasie innemu kierowcy?

W środę, piętnaście minut po godz. 17 - w zasadzie po najgorszym szczycie - wracałem z pracy do domu. Jechałem al. Zwycięstwa zobacz na mapie Gdańska, Błędnikiem obok "Zieleniaka" zobacz na mapie Gdańska i następnie ul. Podwale Grodzkie zobacz na mapie Gdańska w kierunku Pruszcza Gdańskiego. O tej porze do Placu Zebrań Ludowych dojeżdża się już w miarę płynnie. Jednak wtedy korek był dłuższy - sięgał do pomnika z czołgiem.

Po przejechaniu zatoru okazało się, że jego przyczyną był niewielki dostawczak - Peugeot Partner, który stał z włączonymi światłami awaryjnymi na lewym pasie vis-a-vis budynku dworca głównego PKP - praktycznie obok barierek przystanków tramwajowych. W samochodzie za kierownicą siedziała kobieta z telefonem w dłoni.

Co najbardziej mnie poruszyło w tym wszystkim to fakt, że nikt nie reagował na zaistniałą sytuację.

Podjechałem więc kawałek dalej. Zatrzymałem się z awaryjnymi na początku "lewoskrętu do zawracania" - obok remontowanego dawnego budynku przychodni. Cofnąłem się pieszo może ze 100 m. Szybko udało się ustalić z kierowcą pechowego samochodu, że "na luzie" da się go potoczyć. Przepchnąłem więc samochód do lewoskrętu, gdzie stało i moje auto. Efekt? Trzy pasy znowu były drożne. Zajęło mi to może trzy minuty.

Teraz to, co najsmutniejsze. W ciągu chwili, gdy przepychałem auto minęło nas pewnie ze 100 samochodów. Na przystankach (tramwajowych i autobusowych przed dworcem) stała pewnie z setka ludzi. Nie chcę nawet wiedzieć, ile aut minęło panią w zepsutym aucie zanim do niej dojechałem. Nikt nie wpadł na to, żeby pomóc kobiecie przestawić auto 100 metrów dalej. Nikt nie pomógł także samotnie pchającemu duże auto facetowi, kiedy to robił.

Wszyscy narzekamy na korki. Ale żeby włączyć myślenie i ruszyć się wtedy, kiedy możecie mieć na nie wpływ... nie mówiąc już o zwykłej ludzkiej życzliwości, to w samym centrum Gdańska nie ma nikogo.
Filip

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (291) ponad 10 zablokowanych

  • Jak byłem młody to wśród rówieśników mówiło się pomgłem starszej Pani przestałem ją kopać

    teraz myślę inaczej.

    • 1 5

  • Bo zyjemy w polsce (1)

    I tutaj sa sami egoisci:-)

    • 5 2

    • myślę, że to zwykły brak kultury

      egoizm jest zdrowy i naturalny
      a kultura świadczy o inteligencji i pozycji społecznej,

      według tych kryteriów Polska jest lata świetlne z Bostwaną
      ale doskonale się wpisuje w mentalność rosyjskiej dziczy

      • 0 0

  • Fajnie gdyby młoda, przebojowa bizneswoman podjechała swoim szybkim Porsche,

    i pomogłaby zmienić przebitą oponę w moim 20 letnim Seicento (gdybym miał taką awarię pojazdu).... albo od razu zabrała, i odwiozła do domu.

    • 4 1

  • Ostatnio

    miałem podobny przypadek, kierowcy zgasło autko na środku drogi, podjechałem i sam zaproponowałem mu, że go odholuję w bezpieczne miejsce, ominąłem go aby podłączyć linę, no stało się.......kierowca autobusu miejskiego wyraził swoje niezadowolenie używając klaksonu...brawo

    • 4 1

  • (2)

    Yyy pani siedziala w samochodzie i nie sygnalizowala ,ze potrzebuje pomocy -ludzie maja sie domyślać ,ze coś jest nie tak ?!

    • 9 0

    • yyy a co, tak sobie tam zaparkowała, bo tak? na pasie ruchliwej drogi!!!???? (1)

      • 0 0

      • Nie raz i nie dwa wiadomo ,ze ludzie potrafią sie zatrzymywać gdzie popadnie byle załatwić swoja potrzebę typu podskoczyć szybko gdzies załatwić jakas sprawę . Nie myślących nie brakuje

        • 0 0

  • pomagać jest trudno, ale jak sami potrzebujemy pomocy to się rozglądamy.

    • 4 1

  • zwykła znieczulica i hamstwo....miałem podobny przypadek kiedyś...brak kultury w tym kraju na każdym kroku...a na ulicach, drogach to już szczyt kultury szczególnie wyprzedzanie i wciskanie się komus przed "nos" oby tylko szybciej-tragedia ...czasy nie do pozazdroszcenia ogólnie patrząc na świat.....

    • 2 3

  • Bo dość mam marnowania swojego czasu

    1. Jadę jakiś czas temu Armii Krajowej w Gdańsku, w pewnym miejscu stoi samochód na awaryjnych. Nie było jak zjechać więc zawróciłem na najbliższym zjeździe, pojechałem do góry i znów na dół. Zatrzymuje się, wysiadam w deszczu i pytam się czy pomóc. Dwie Panie mi odpowiadają: "Nie, nie my tylko na kolegę czekamy" Jechali na dwa auta i tamten gdzieś się zgubił.
    2. Stoi samochód na awaryjnych niedaleko przejścia dla pieszych i skrzyżowania, utrudnia przejazd. Parkuję niedaleko, podchodzę i pytam pasażerki czy w czymś pomóc: "Nie, nie trzeba. Mąż tylko do bankomatu podszedł, zaraz wróci"
    3. Stoi samochód wieczorem na awaryjnych na przystanku autobusowym. Zatrzymuję się i pytam czy jakoś pani pomóc, i co? Oczywiście, że nie trzeba, bo Pani pisze sobie smsa...
    Od ostatniej sytuacji nie zatrzymuję się na drodze. Szkoda mojego czasu.

    • 15 0

  • Pani ładna czy nieładna?

    Bo to masz kluczowe znaczenie!

    • 3 2

  • Chamstwo na drogach trojmiejskich (1)

    Dopoki w 3miescie nie smieni sie kultura jazdy to takie sytuacje, w ktorych pomocy potrzebuje drugi kierowca i ja otrzymuje bedzie coraz wiecej. Nie chce uogolniac, ale bardzo czesto spotykam sie z incydentami gdzie kierowcy zachowuja sie skandalicznie i czemu najczesciej to tablice GWE?
    Przykre

    • 7 3

    • Kingusiu, chyba nie to miałaś na myśli? przeczytaj p o w o l i....

      "nie smieni sie kultura jazdy to takie sytuacje, w ktorych pomocy potrzebuje drugi kierowca i ja otrzymuje bedzie coraz wiecej" czyli będzie coraz więcej otrzymywanej pomocy! no o to chodzi przecież

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane