• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Długa droga do aplikacji

Tadeusz Gruchalla
14 kwietnia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Niespełna dwa miesiące od wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zakwestionował dotychczasowe zasady naboru na aplikacje, a w Sejmie nadal nie ma ustawowych reguł konkursowych. Efekt tego taki, że nadal w wielu okręgach wstrzymane są egzaminy na aplikację adwokacką, nabór prowadzi korporacja radcowska, ale tym samym podejmuje ryzyko, że egzaminy zostaną zakwestionowane.

W od dawna trwającej dyskusji na temat przyszłości zawodów prawniczych nie chodzi tylko o zasady naboru na aplikacje, lecz także - a może nade wszystko - o system kształcenia uniwersyteckiego młodych prawników. Ale to nie wszystko, bo dochodzi i trzeci element - radcowie prawni chcą zajmować się sprawami rodzinnymi, które do tej pory są w gestii adwokatów. Ta sytuacja wywołuje wyraźny sprzeciw tych ostatnich.

Najwięcej kontrowersji narosło przez lata wokół konkursów aplikacyjnych. Zarzucano korporacjom "obronę twierdzy", nepotyzm, a nawet korupcję. Odpowiedzią na taką sytuację był projekt przygotowany przez Prawo i Sprawiedliwość, który przed dwoma laty wpłynął do Sejmu. Rewolucyjną zmianą miało być to, aby organizacją konkursów aplikacyjnych zajmowało się Ministerstwo Sprawiedliwości przy znikomym udziale przedstawicieli korporacji zawodowych. W Sejmie trwają prace nad tym projektem, jednak wydaje się mało prawdopodobne, by ustawa w takim kształcie opuściła parlament. Być może za sprawą Grzegorza Kurczuka, ministra sprawiedliwości, który stwierdził, że resort nie jest wcale zainteresowany przejęciem od korporacji ich zadań. Czy w tej sytuacji zwolennicy i przeciwnicy obecnych rozwiązań skazani są na kompromis?

Okręgowa Rada Adwokacka w Gdańsku nie wstrzymała naboru. Dwa dni przed ogłoszeniem werdyktu przez Trybunał Konstytucyjny, czyli dokładnie 2 marca br., podjęła uchwałę o naborze aplikantów. Na liście jest blisko 40 nazwisk.

- Nie wiemy, co zdecyduje Naczelna Rada Adwokacka w tej sprawie - powiedział "Głosowi" mec. Jerzy Lipski, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Gdańsku. - Może uchylić naszą uchwałę, ale może też przyjąć inną interpretację. Zdecydowaliśmy o naborze zanim werdykt wydał Trybunał.

Coraz częściej mówi się w palestrze, że pozostawienie aplikacji w rękach samorządów, w zamian za szersze otwarcie i określenie bardziej przejrzystych reguł naboru staje się wizją najbardziej realną. W praktyce ma to oznaczać stworzenie tak zwanych pozaaplikacyjnych dróg dojścia do zawodu. Oprócz doktorów prawa, prokuratorów i sędziów, egzamin dopuszczający do zawodu z pominięciem aplikacji mogliby zdawać absolwenci prawa posiadający 5-letni staż w instytucjach i kancelariach prawnych. To propozycja Krajowej Rady Radców Prawnych w przygotowanym przez siebie projekcie. Zmiany chcą jednak przeprowadzić rownież adwokaci. Jednak niezależnie od prac sejmowych rozpoczęły się prace prezydenckie nad stworzeniem projektu zmian w trzech ustawach korporacyjnych. Chodzi o radcowską, adwokacką i notarialną. Specjalnym zespołem legislacyjnym powołanym przez Aleksandra Kwaśniewskiego kieruje prof. Tadeusz Tomaszewski, dziekan Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Pomysł jest taki, aby przygotować jedną ogólną ustawę dotyczącą sposobu naboru na aplikacje i sposobu jej prowadzenia. Jak dotąd prace są na etapie początkowym. Przy obecnym zamieszaniu z dostosowywaniem prawa do wymogów UE, kryzysie władzy politycznej raczej jest wątpliwe, by prezydencki projekt, gdy już powstanie, w krótkim czasie przeszedł ścieżkę legislacyjną. PiS złagodziło już swoje stanowisko, a w ramach dyskusji w podkomisji ulega ono dalszej modyfikacji.

W dyskusjach akademickich wciąż przewija się koncepcja bardziej praktycznego kształcenia studentów prawa i przekazania uczelniom wyższym obowiązków korporacji w tym zakresie. Studia prawnicze zostałyby uzupełnione o aplikację. Studia składałyby się z trzech etapów; przez trzy pierwsze lata student zdobywałby wykształcenie podstawowe w danej dziedzinie, a przez dwa następne - bardziej wyspecjalizowane, wreszcie etap trzeci - aplikacja, która dawałaby wejście do korporacji prawniczej.

Największe jednak kontrowersje wywołały propozycje radców prawnych zmierzające do przejęcia spraw rodzinnych i opiekuńczych. Adwokaci na to się nie godzą. Ich zdaniem radcowie wykorzystują legislacyjne zamieszanie, a do zajmowania się takimi sprawami nie są przygotowani, nie zostali wyszkoleni.
- Adwokaci przyjęli tę propozycje z zaskoczeniem, nie można wykluczyć, że w przyszłości powstanie po prostu jeden zawód... - skomentował mec. Jerzy Lipski.
Głos WybrzeżaTadeusz Gruchalla

Opinie (42)

  • Remi

    to znaczy, ze wszyscy absolwenici dziennych uczelni powinni pracować za darmo??? buhahahhahah Brawo!!! Śmiesznie tu jest....A poza tym znasz przysłowie: czas to pieniądz- czas jaki poświecaja na naukę musi potem procentować. Już ja widzę jak Ty pracujesz za darmo hehehhehe

    • 0 0

  • Kasia

    a Ty masz problemy z czytaniem???
    mama wyraźnie powiedziała: będzie taniej!!! a nie za darmo!!

    Nikt od tych "geniuszy" po prawie nie żąda, zeby za darmo pracowali, ale zdrowa konkurencja dobrze im zrobi

    • 0 0

  • kasiu ochlon ciutke i pomysl - czy uwazasz, ze adwokat z urzedu pracuje za darmo bo klient mu nie placi???

    • 0 0

  • Zawsze mowilem : studencik to cwaniak , za friko sie uczyc , znizki na bilety , frikowe wjazdy na imprezy itp a jak przyjdzie co do czego to kase chce za porade prawna :)
    oj ja to bym im poobcinal te znizki , szkoda ze jestem mniejszoscia , ale juz mozecie zaczac trzasc tylkami studenciaki bo wlasnie staram sie przeforsowac mala niespodzianke dla Was na wakacje :)

    • 0 0

  • wiesz co radny

    bujaj sie buralu jeden!!
    sobie poobcinaj, nie tylko zniżki!!

    • 0 0

  • 1. a co z tymi bezpłatnymi poradami które miały być w jakiejś formie dostępne w sądzie? To są słowa mamy, bezpłatne, znaczy nie TAŃSZE, ale za darmo
    2.jak sie kształcili za nasze pieniadze (bo studia za darmo)
    to chyba do k...y nędzy mają jakies zobowiazania

    Autor: Remi- tu też raczej jest nie o nizszej cenie, lecz o pracy za darmo!!!
    Grisza: ok, wiem, że jak pracują z urzędu to też zarabiają i ok, ale ja komentuje opinie ludzi, którzy żadają od nich pracy za darmo

    • 0 0

  • rany, jakas Ty dziecinna Kaśka

    przecież każdy wie, ze mówiąc "bezpłatne porady w sądzie" ma na mysli bezpłatne DLA NAS, DLA PRZECIĘTNEGO CZŁOWIEKA!!! ...a nie dla adwokatów.

    Dziewczyno ile Ty masz lat?? Twój infantylizm nas powala....

    • 0 0

  • PS. Gallux, napatrz sie teraz dobrze co to znaczy infantylizm, żeby przy kolejnym zmutnym artykule nie było nieporozumień ;)

    • 0 0

  • JAgula

    bierzesz jakieś hormony, że taka sciśnieniowana jesteś?
    rzucasz się na ta Kasię jakby Ci ojca i matkę zamordowała
    pamiętaj o precyzji wypowiedzi to nie bedzie problemu
    nie "każdy wie" o co Ci chodzi jak piszesz coś innego niż myślisz

    • 0 0

  • widzisz ejdam

    to nie ja napisałam, tylko mama i jakoś wszyscy zrozumieli o co chodzi a to dziewcze nawet po kilku postach wyjaśniających jej o co chodzi nadal upiera sie przy swoim i "wie lepiej"

    A ciśnienie mam dziś po artykule o skarbówkach ;))

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane