- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (72 opinie)
- 2 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (101 opinii)
- 3 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (53 opinie)
- 4 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (232 opinie)
- 5 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (512 opinii)
- 6 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (77 opinii)
Do Warszawy jeszcze dalej. Pociągiem
7, a w wyjątkowej sytuacji nawet 10 godzin, będzie teraz zajmowała podróż pociągiem z Gdyni do Warszawy, ze względu na remont torów. - Jesteśmy w krytycznym momencie przebudowy, gorzej już nie będzie - zapewniają kolejarze.
- Trzeba pamiętać, że to największy od 30 lat program modernizacji linii kolejowych w Polsce. Na linii Warszawa - Gdynia wybudujemy 117 nowych wiaduktów. W marcu zaczęliśmy prace w Sopocie, od 1 czerwca ruszamy z budową obiektów inżynieryjnych i torów pomiędzy Gdańskiem i Gdynią. De facto praktycznie całą linię budujemy od początku - mówi Robert Kuczyński z centrum realizacji inwestycji PKP Linie Kolejowe.
Efekt ma być taki, jaki można zaobserwować pomiędzy Warszawą Wschodnią a miejscowością Świercze. Na tym odcinku lada dzień będzie już można jeździć z prędkością 160 km/h. Niemal cała trasa ma być dostosowana do takich prędkości. Na razie jednak po raz kolejny pociągi muszą zwolnić. Na jak długo?
- Jeszcze w tym roku czas podróży powinien się skrócić, znaczące zmiany czekają nas jednak w roku 2012. Musimy w trzy lata wykorzystać unijne pieniądze, a efekty będą na 40-50 lat - dodaje Robert Kuczyński.
- Aby ulżyć pasażerom, uruchamiamy 58 dodatkowych, wakacyjnych pociągów. Zmiany zajdą też w Expresach Intercity. Od wakacji będzie w nich darmowy, bezprzewodowy Internet, także w drugiej klasie - zaznacza Małgorzata Sitkowska, rzecznik prasowy PKP Intercity.
Co ciekawe, pociągi mogłyby jeździć nieco szybciej. Rozkłady przygotowane są bowiem z rezerwą.
- Tak się robi na całym świecie, bo podczas remontów są zmienne warunki. Np. jednego dnia wykonuje się prace na jednym torze, a kolejnego trzeba nieco zaingerować w dwa i pociąg musi jechać wolniej. Nie ma więc sensu zmieniać rozkładu co dwa dni. Na trasie Gdynia - Warszawa rezerwa wynosi ok. 30 minut i zdarza się, że na miejsce pociąg przyjeżdża szybciej, ale nie może przed czasem odjechać ze stacji - wyjaśnia Leszek Lewiński z Zakładu Linie Kolejowe w Gdyni.
PKP Intercity przygotowało 110 tys. ulotek z nowym rozkładem, które będą rozdawane w kasach, na dworcach i w pociągach. Podczas coraz dłuższej podróży będzie więc sporo czasu, by się z nimi zapoznać, a także zastanowić się nad alternatywnym środkiem transportu.
Opinie (135) 1 zablokowana
-
2011-05-24 18:23
Z Trójmiasta do Warszawy ani pociągów ani autostrady.
Prowincja. Można szału dostać.
- 2 0
-
2011-05-24 19:10
polska
stadionu na mecz z francja nie ma ,trzewe 400km/h nie bedzie, ceny co roku wzrastaja wynagrodzenie stoi w miejscu a my nadal zyjemy i g*wno z tego mamy...
- 3 0
-
2011-05-24 19:28
Gdyby mój ŚP Dziadek kolejarz usłyszał ile teraz jeździ pociąg do Warszawy to by się zapytał czy przez Szczecin jeżdżą.
- 2 0
-
2011-05-24 21:11
ukochany kraj, umilowany kraj...
ukochane sa miasta i wioski...
( jak to tam dalej bylo ?? )- 1 0
-
2011-05-24 23:03
za 50 lat heheheheheh co za wizjoner....i jeszcze ten lewiński boże... w życiu z takimi ludźmi do niczego polska infrastruktura
nie dojdzie. dziennikarz tez sierota i tak toczy polską kupę polska trójca urzędnik, dziennikarz i polityk
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.