- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (468 opinii)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (75 opinii)
- 3 Szybko odzyskali skradzione auto (61 opinii)
- 4 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (56 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 6 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (206 opinii)
Drogi krajowe dla ministra i marszałka, nie dla premiera
Premierowi Donaldowi Tuskowi będzie gorzej wracało się do domu, niż ministrowi infrastruktury Grabarczykowi i marszałkowi Schetynie. Cięcia w programie budowy dróg nie objęły dojazdów do ich rodzinnych miast: Łodzi i Wrocławia.
Nowy "Program Rozbudowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015" zakłada wstrzymanie pieniędzy na rozbudowę drogi z Gdańska do Warszawy. Nie powstanie na razie odcinek z Koszwał do Elbląga. Nie ma szans też na modernizację odcinka z Ostródy do Płońska.
Z nowych planów wyparowały kluczowe inwestycje drogowe na północ od Warszawy. Choć cięcia objęły wiele tras w całym kraju, niektóre regiony straciły mniej.
Okazuje się, że w najbliższych czterech latach ministerialni urzędnicy zrobią wszystko, by kontynuować rozbudowę drogi krajowej nr 8 z Warszawy do Wrocławia (droga gotowa jest w ok. 20 proc.). Dolnośląscy kierowcy pewnie cieszą się, że z Wrocławia pochodzi marszałek Sejmu, Grzegorz Schetyna.
W planach budowy, jako priorytetowa, pojawia się też realizacja autostrady A2 ze Strykowa do podwarszawskiej Konotopy. Inwestycja była przez wiele lat pod znakiem zapytania. Początkowo miała być finansowana z budżetu państwa, ale w 2007 r. ówczesny minister infrastruktury - Jerzy Polaczek - podjął decyzję, że autostrada będzie budowana w ramach programu partnerstwa publiczno-prywatnego. Dlatego nie było jej w "Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2008-2012".
W 2008 r. minister infrastruktury Cezary Grabarczyk przywrócił rządowe finansowanie budowy 94-kilometrowego odcinka A2 pod Warszawą. To ważna decyzja nie tylko dla kierowców przejeżdżających Polskę tranzytem z zachodu na wschód, ale i dla łodzian, krajanów ministra Grabarczyka.
Wstrzymując finansowanie rozbudowy "siódemki", ministerialni urzędnicy dają kierowcom sygnał, że zamierzają sięgnąć po pieniądze do ich portfeli. Jak to możliwe? Skąd ten domysł? Otwierając przed Euro 2012 autostradę łączącą Trójmiasto z Warszawą, poprzez Toruń i Stryków (podróż drogami A1 i A2 - ok. 390 km), będą pobierać opłatę za przejazd (ok. 60 zł). Wtedy ewentualnie rozbudowana "siódemka" do poziomu drogi ekspresowej (ok. 340 km) będzie stwarzać realną konkurencję dla autostrady, szczególnie, że przejazd S7 jest darmowy.
Dla mieszkańców Trójmiasta, jak i całego Pomorza, zmiany w planach są dotkliwe. Brak nowych dróg to gorsza jakość życia i wolniejszy rozwój gospodarki. W tej sytuacji martwi niemal bierna postawa lokalnych władz Trójmiasta. Brak zdecydowanej reakcji, jaką wykazał się choćby prezydent Białegostoku - Tadeusz Truskolaski - publikując kilka dni temu wraz ze starostami i wójtami z Podlasia protest, do którego mogą przyłączyć się mieszkańcy, świadczy tylko o jednym: wbrew powszechnemu przekonaniu, Pomorze to polityczna druga liga.
W jakim kształcie Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2008-2012 zostanie przyjęty? Dowiemy się pod koniec stycznia.
Opinie (197) ponad 10 zablokowanych
-
2011-01-12 15:04
Odcieli nas od rozwoju cywilizacyjnego na kilkadziesiąt lat
bez koleji i dróg , NASZ REGION JEST ODCIĘTY OD RESZTY KRAJU . jedna autostrada płatna (bardzo drogi przejazd) w budowie do Łodzi miasta bardziej "zapyziałego" niz 3city. I jak tu robić biznes skoro jest sie odciętym od punktu centralnego
- 8 1
-
2011-01-12 15:10
jeszcze dwa, trzy lata rządów najlepszych z możliwych, a nawet za wjazd w dziure trzeba bedzie uiszczać opłate (1)
już nie za przejazd autostradami, ale nawet nowym obwodnicami trzeba bedzie sięgać do skarpety:-)
by żyło się lepiej, nieprawdaż:-)- 10 4
-
2011-01-12 15:46
co raz niżej,co raz niżej-nawetnie nie zwracasz niczyjej uwagi.
- 1 2
-
2011-01-12 15:19
Opinia wyróżniona
JAK MOŻE NIE BYĆ PORZĄDNEJ DROGI Z PORTU DO STOLICY????!!!!
JW
- 7 0
-
2011-01-12 15:29
POwskie lemingi oszukane znowu - ojej
moze tusk dociagnie w sondazach do jesieni na opluwaniu Kaczynskiego. W koncu to lubicie zadłuzone po zeby Lemingi gdanskie...
- 10 0
-
2011-01-12 17:04
Opinia wyróżniona
Kolesie
Władze pomorza nie protestują bo to kolesie Tuska i jego świty. Nie będą protestować bo mogą stołki stracić. A Donalda i tak to bzyka bo do domu lata samolotem. Pozdrowienia dla wyborców PO.
- 5 1
-
2011-01-12 17:18
Jaki pan taki kram (1)
Tu widać jakim poważaniem cieszy się Tusek w samej Partii Oszustów. Jest tylko marionetką sterowaną z tylnego siedzenia. Trzeba być całkowicie pozbawionym honoru, żeby się na to zdecydować. Menel spod budki z piwem by sobie na to nie pozwolił.
- 5 3
-
2011-01-13 03:59
a co.. przypomniało się
jak brak sterował z tylnego siedzenia, pisuarze?
- 0 0
-
2011-01-12 17:32
A gzdie jest kasa
policzcie ile kasy idzie na Krus, PKP , LOT, górnictwo i inne państwowe molochy i już wiecie dlaczego nie ma kasy na szpitale, drogi, kulture itd. No i oczywiście koszty administracji państwowej, samorzadowej = Studnia bez dna.
- 3 5
-
2011-01-12 17:54
Dla
kogo w końcu są te drogi dla królów Polski czy dla ludzi , schodzicie na dno ze swoimi komentarzami !!
- 1 0
-
2011-01-12 18:00
Gdzie my zyjemy
Po raz kolejny udowodniono ze TROJMIASTO TO ZASCIANEK!!!!!!Na wozy rodacy i heja
- 5 1
-
2011-01-12 18:05
Przypominam - Donald zbudował więcej dróg niż którykolwiek (4)
z premierów przez ostatnie 20 lat
- 5 9
-
2011-01-12 18:23
podaj, ile wybudowano km (2)
w ostatnich latach?
bo zdaje się, że owszem wybudowano w pierwszym okresie, czyli za raz po przejęciu władzy po .... PISie!
a póżniej...... obiecanki cacanki a głupiemu radość!- i to jest prawda- 4 2
-
2011-01-12 18:31
Prawda poniżej: (1)
"Mimo kryzysu, tych podpisanych umów na budowę autostrad i dróg ekspresowych (za kadencji tego rządu - PAP) było na 1468 km, przy osiągnięciach ministra (Jerzego PAP) polaka za rządów PiS 293 km, i za czasów SLD-UP 612 km" - mówił premier. Dodał, że obecny rząd oddał do użytku 1048 km autostrad, dróg ekspresowych i dużych przebudów dróg, natomiast za rządów PiS było to 313 km, a za rządów SLD - 360 km.
- 1 5
-
2011-01-12 20:39
O ! Duży Jurek robi w PAP
skoro przytacza PAP.
- 0 1
-
2011-01-12 18:37
Duży Jurek ?
Duży Jurek kiedyś był małym Jureczkiem i razem z Donaldem zbudowali więcej dróg w piaskownicy niż mogłoby się wydawać .
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.