• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Druga młodość grafficiarzy

mak
2 lutego 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 

Na bezrobociu życie płynie wolniej, nie trzeba się niczym martwić i można robić co się chce. Z takiego założenia wyszło dwóch gdańszczan po 40-stce, którzy postanowili aktywnie wykorzystać nadmiar wolnego czasu i wymalowali sprayem ścianę plebanii, supermarketu oraz zdemolowali samochód na Przymorzu.



W piątek policjanci z komisariatu na Przymorzu dostali informację, że dwóch wandali maluje po ścianie plebanii w parafii pw. św. Brata Alberta.

Pod wpływem emocji - jak się później okazało doprawionych alkoholem - grafficiarze malowali co popadło. Ich łupem padła ściana budynku plebanii przy ul. Olsztyńskiej zobacz na mapie Gdańska, elektrociepłownia i centrum handlowe przy ul. Kołobrzeskiej. Nie oszczędzili także auta, które nie dość, że pomalowali, to jeszcze wybili w nim szybę.

Gdy policjanci zatrzymali obu wandali na gorącym uczynku okazało się, że są nimi dwaj bezrobotni mężczyźni w kwiecie wieku - 47-letni Mariusz P. i jego o trzy lata młodszy kompan Dariusz W.

- Mężczyźni mieli przy sobie puszkę z ciemnym sprayem, którym malowali różne rzeczy, wypisywali na ścianach także wulgaryzmy - mówi asp. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Szacowanie strat wciąż trwa. Na razie właściciel samochodu wycenił koszty naprawy i zmycia farby na 3,5 tys zł, elektrownia na 1 tys. zł, a centrum handlowe na 100 zł.

Po zatrzymaniu mężczyzn, okazało się, że obaj wcześniej pili - mieli po niecałym promilu alkoholu we krwi. Starszy z nich był już wcześniej notowany za kradzież.

Graficiarzom grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
mak

Opinie (88) 9 zablokowanych

  • a ja się pytam! Gdzie wtedy byli rodzice .... :)

    w temacie sio....

    • 0 0

  • To w końcu kim są prawdziwi graficiarze? (4)

    Śmiechu warte są te opinie, gdzie autorzy puszą się, że to nie graficiarze tylko menele, bandyci itp. Że niby prawdziwi graficiarze, to co innego... A mnie ch...j strzela jak widzę nowe kolorowe "dzieło" na fasadzie świeżo wyremontowanego domu, albo na ścianie tunelu po ledwo co skończonym malowaniu.
    Może i to co namalowali jest ładne, może i było to tworzone na podstawie artystycznej wizji, albo ktoś przytagował magicznymi literkami nie do odczytania przez zwykłego obywatela, ale malując to w miejscu odnowionym rozpie...ją czyjąś pracę. Jeśli ściana jest przykładowo beżowa, to taki bohomaz i tak wygląda nie przypiął ni wypiął.
    Jeśli Ci prawdziwi graficiarze będą mieli swój mur, swoje ściany przeznaczone tylko dla nich, wtedy wszystko będzie ok. Ale podejście w stylu "publiczne, czyli nie moje, czyli mogę zniszczyć" stawia tych prawdziwych niemal na tym samym chamskim poziomie, co panów z artykułu.

    • 0 0

    • jedyny rozsądny komentarz

      nie ważne ładne czy nie (kwestia gustu) ale przede wszystkim BEZPRAWNE jeśli namalowane na ścianie bez zgody WŁAŚCICIELA; koniec dyskusji!

      • 0 0

    • Body painting and my house painting

      A dlaczego graficiarze nie robią sobie nawzajem na czole graffiti? Co nieładne, szpecące?

      Znam jednego grafficiarza, nawet niezłe wrzuty robi, ale na ścianach prywatnego domu, w którym mieszka nie ma wrzutów. Niechby tylko spróbował, to ojciec chyba by mu tyłek tak na fioletowo "wygraffitował", że do końca życia miałby wyrzuty sumienia z powodu wrzutu na ścianę własnej chałupy.

      • 0 0

    • Nareszcie jakis glos rozsadku

      Nie ma znaczenia czy ktos namaluje obraz jak Picasso, czy nagryzmoli jak kura pazurem. Jden i drugi za swoje wybryki powinien dostac bejsbolem po plecach i usunac swoje dziela z miejsc publicznych !

      • 0 0

    • Racja!

      Mam identyczne odczucia!
      Tylko kilka osób zgodzi się, kilka napisze, że nie prawda i koniec. Niech któryś z graficiarzy uzasadni, że przykładowo taki błędnik wygląda teraz lepiej niż po remoncie!

      • 0 0

  • Wyrok

    Ubrać w kamizelki z napisem SZKODNIK SPOŁECZNY i przez 3 lata za dwie miski zupy dziennie powinni sprzątać miasto. A jak się będą zaniedbywać , to obciąć racje do jednej michy dziennie i dołożyć 2 lata konserwacji powierzchni miejskich.

    • 0 0

  • ściana padła łupem ?

    a czyim łupem padł słownik poprawnej polszczyzny Pana Redaktora ? skoro pisze takie bzdury !

    • 0 0

  • BEZSENSU (3)

    Graficiarz to ktoś kto jest artystą i maluję z reguły przy pomocy spray'u własną ksywkę bądż tz. charakter czyli malunek osoby , twarzy itp. Wandal to jest taki człowiek który bez pomysłu i bezsensu psuje i niszczy mienie publiczne. Graffiti jest sztuką miasta. Często oskarża sie (tak jak w przypadku tego artykułu) ludzi twórczych o dewastacje o to że są wandalami. Drogi autorze artykułu, mam prośbę o to żebyś kolejnym razem przemyslał co piszesz lub zdobył troszkę wiecej wiedzy na temat na który piszesz!

    • 0 0

    • mentor z ciebie że hej. Kto ocenia czy dany malunek jest sztuką czy wandalizmem? Autor? Przechodnie? Inni "malujący" A no właśnie! I dla tego skoro wandal i "święty graficiarz" niszczą czyjąś własność (lub publiczną) są traktowani na równi. Zanim jakiś artysta-graficiarz nauczy się malować to ile ścian w mieście tą "sztuką miasta" musi zepsuć? Jak wam brak miejsca to malujcie sobie na wykupionych bilbordach.

      • 0 0

    • Bez znaczenia co i jak namalujesz (1)

      Nawet jak to będzie Mona Lisa, albo wierna kopia Sądu ostatecznego Memlinga - jeśli zrobisz to na cudzej ścianie bez wcześniejszej zgody, to jesteś wandalem.

      • 0 0

      • no właśnie widzę że ludzie o bardzo płytkim podejściu do sfery artystycznej wypisują na forum głupoty Graficiarz - wandal. Jeżeli w głowie odbiorcy jakiegoś malowidła- graffiti pojawiła się myśl że to co widzi naprawdę świetnie wygląda i jest sztuka bo ozdabia szarą rzeczywistość to jest to prawdziwe graffiti kóre ma przemawiac do odbiorcy. Jeżeli ktos nasmaruje arka ch... to jest wandalizm. Każdy kretyn rozróżni wandala i artyste

        • 0 0

  • co wy piszecie za brednie? wiecie kto to graficiarz? (3)

    • 0 0

    • Wiemy!

      • 0 0

    • tak

      innymi slowy to wandal

      • 0 0

    • tak, wiemy, widzimy to w naszym mieście

      • 0 0

  • WANDALE a nie Graficiarze!!! (2)

    skandal tak wypowiadac sie publicznie

    • 0 0

    • to jedno i to samo !!!!

      • 0 0

    • skandal malować po miejskich ścianach!

      • 0 0

  • (1)

    nie wiedzialem ze na przymorzu jest elektrocieplownia (a potem rowniez elektrownia!) :)

    • 0 0

    • jest !!! im. płemieła Tuska ;)

      • 0 0

  • jest rozwiązanie !

    w sposób logiczny nasuwa się rozwiązanie na tak kłopotliwych obywateli trójmiasta, mianowicie bezrobotnych obywateli należy zaktywizować wręczając im gratisowe puszki sprayu w kolorze elewacji lub najbardziej neutralnym kolorze dla otoczenia, w którym zamierzają właśnie realizować artystyczne wizje otaczającego ich świata. należy ich zachęcić do pokrywania tą farbą pozostałości po starych, niemodnych już graffiti, dzięki czemu zostaną zlikwidowane uciążliwe dla oka obrazy wulgarnych wybryków innych osób, rzecz jasna tych na pełnych etatach zatrudnionych lub odbywającym właśnie praktykę terenową.
    a swoją drogą to chciałbym stanąć w obronie obu panów i zapytać panią Magdalenę z komendy miejskiej policji (niegdyś milicji) jak by się czuła, gdyby stanęła do gdańskiego programu aktywizacji osób w wieku 40+, których zachęca się do podejmowania własnych inicjatyw gospodarczych, a następnie odcina im się możliwość otrzymania unijnej dotacji (w wysokości 40tys. polskich złotych w nieznanych nominałach) na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. pewnie też pani nie byłaby z takiego faktu zadowolona. i tak też się stało w przypadku pana Mariusza i pana Dariusza, których trochę poniosło, po tym jak otrzymali negatywnie zaopiniowaną odpowiedź z urzędu pracy w Gdańsku, że odmawia im się dofinansowania unijnego na otwarcie ich projektu "Pierwsza Galeria 3D w Trójmieście". no cóż znieczuleni swoim niepowodzeniem postanowili dać wyraz swej rozpaczy na ulicach miasta... tak jak badacz wyszli zza swojego biurka i poszli badać rzeczywistość w teren. czy za to należy ich od razu karać? warto nad tym się zastanowić. o tym warto rozmawiać!

    • 0 0

  • pojecia zielonego nie macie (1)

    Graffiti – napisy lub symbole zamieszczane na ścianach i murach, zazwyczaj w sposób nielegalny.

    "grafficiarz" to osoba umieszczajaca to na scianie ....i czy sa to napisy typu ewc ush dsc, czy bedzie to napis kocham jolke , precz z komuna czy ARKA GNOJE !! to zawsze bedzie to graffiti bo taka jest tego nazwa wiec co sie gotujecie jak nie macie pojecia co oznacza slowo graffiti pseudo writerzy i "hip hopowcy" za dyche

    szacun dla starej szkoly

    • 1 0

    • popieram

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane