- 1 Jadowite pająki w porcie w Gdańsku (55 opinii)
- 2 Zamkną przystanek SKM na pół roku (121 opinii)
- 3 Strzały z wiatrówki na Siedlcach (38 opinii)
- 4 Duże zmiany czekają gdyńską marinę (149 opinii)
- 5 Lepiej z wodą w zatoce. W piątek decyzje (42 opinie)
- 6 Foki korzystają z promieni słonecznych (62 opinie)
Druga młodość grafficiarzy
Na bezrobociu życie płynie wolniej, nie trzeba się niczym martwić i można robić co się chce. Z takiego założenia wyszło dwóch gdańszczan po 40-stce, którzy postanowili aktywnie wykorzystać nadmiar wolnego czasu i wymalowali sprayem ścianę plebanii, supermarketu oraz zdemolowali samochód na Przymorzu.
W piątek policjanci z komisariatu na Przymorzu dostali informację, że dwóch wandali maluje po ścianie plebanii w parafii pw. św. Brata Alberta.
Pod wpływem emocji - jak się później okazało doprawionych alkoholem - grafficiarze malowali co popadło. Ich łupem padła ściana budynku plebanii przy ul. Olsztyńskiej , elektrociepłownia i centrum handlowe przy ul. Kołobrzeskiej. Nie oszczędzili także auta, które nie dość, że pomalowali, to jeszcze wybili w nim szybę.
Gdy policjanci zatrzymali obu wandali na gorącym uczynku okazało się, że są nimi dwaj bezrobotni mężczyźni w kwiecie wieku - 47-letni Mariusz P. i jego o trzy lata młodszy kompan Dariusz W.
- Mężczyźni mieli przy sobie puszkę z ciemnym sprayem, którym malowali różne rzeczy, wypisywali na ścianach także wulgaryzmy - mówi asp. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Szacowanie strat wciąż trwa. Na razie właściciel samochodu wycenił koszty naprawy i zmycia farby na 3,5 tys zł, elektrownia na 1 tys. zł, a centrum handlowe na 100 zł.
Po zatrzymaniu mężczyzn, okazało się, że obaj wcześniej pili - mieli po niecałym promilu alkoholu we krwi. Starszy z nich był już wcześniej notowany za kradzież.
Graficiarzom grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Opinie (88) 9 zablokowanych
-
2009-02-02 16:54
Kryzys wieku średniego
Dariusz i Mariusz w jednym pili domu...
może prócz tego, że nie mają pracy, przeżywją jakis kryzys wieku średniego..problemy narastały i musiały się chłopaki wyszaleć..;p
Co ztego, że pójdą do więzienia, nie mają pracy to im tylko na rękę, posiłek 3 razy dziennie, tv..powinni albo płacić karę albo odpracować..- 0 0
-
2009-02-02 16:59
graficiarze do robót publicznych
niech sady skazują ich na odnawianie fasad i mycie szaletów miejskich to może odechce się malowania po cudzych murkach. A bogaci niech placa jeszcze ekstra za swoje pociechy to może beda ich lepiej pilnowac. A tak naprawde to niech policja się weźmie do roboty za tych niby artystów, bo na razie tylko czeka na sygnały od czujnych obywateli. Tak to każdy potrafi być niby policjantem.
- 0 0
-
2009-02-02 17:11
Czy według Pana Redaktora pojęcie grafficiarz i podstarzały dewiant maja to samo znaczenie????
- 0 0
-
2009-02-02 17:14
chyba dopiero kiedy to wolne pokolenie nie skazone komunizmem a te wszystkie dziady co teraz rządzą polską poumierają zmieni sie cos wtym kraju
- 0 0
-
2009-02-02 17:21
grafficiarze= chuligani->wandale
- 0 0
-
2009-02-02 17:22
trojmiasto.pl to rzetelny portal
tak samo gowno prawda, jak to, ze to byli graficiarze
- 0 0
-
2009-02-02 17:23
to na pewno bylo FO
to na bank oni!!!
- 0 0
-
2009-02-02 17:32
brak slow
wandal czy grafficiarz co za roznica jedna i ta sama banda tyle ze ci drudzy mysla ze te ich pseudoartystyczne bohomazy uwazaja za wielki akt sztuki ktory wcale nie psuje wizerunku miasta ... do piachu z ta banda bazgrzacych niewiadomo co po murach ..
- 0 0
-
2009-02-02 17:46
zdjecia
dlaczego nie ma zdjęć z zajścia?
jak jest jakiś wypadek albo strzykawka w trawie to zaraz fotka... a tu pokazalibyście talenta "graficiaży".
co to za centrum handlowe? mają tak dobre odplamiacze skoro tylko na 100zł :)
ale najlepsze jest to że golfiście z autostrady grozi za spowodowanie zagrożenia dla życia 3lata pozbawienia wolności (temat wyżej lub niżej na trojmiasto.pl) a tu za artystyczna próbę wyzwolenia swoich pasji do malowania kolegom po 5lat grozi...
żenua- 0 0
-
2009-02-02 17:53
PYTANIE...
A GDZIE BYLA STRAZ MIEJSKA ??
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.