• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Duża zmiana małym kosztem. Ładniejsze budynki to ładniejsze Trójmiasto

Michał Stąporek
27 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
  • Kamienica przy al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu - stan obecny.
  • Kamienica przy al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu - po przemianie.
  • Kamienica przy ul. Świętojańskiej w Gdyni - stan obecny.
  • Kamienica przy ul. Świętojańskiej w Gdyni - po przemianie.
  • Kamienica przy al. Niepodległości w Sopocie - stan obecny.
  • Kamienica przy al. Niepodległości w Sopocie - po przemianie.


W niektórych metropoliach reklamy zewnętrzne i szyldy stają się atrakcjami turystycznymi, u nas większość z nich jest powodem do wstydu.



Jak promować pozytywne metamorfozy budynków w Trójmieście?

Na stronach trojmiasto.pl od wielu lat walczymy o ładniejsze ulice Gdańska, Gdyni i Sopotu. Chwalimy te zjawiska, które sprawiają, że nasze miasta pięknieją: to wspieranie przez miasta remontów elewacji, konkursy na najbardziej zadbane balkony, ukwiecanie miejskich skwerów i placów.

Konsekwentnie piętnujemy zachowania, które sprawiają, że nasza przestrzeń publiczna jest chaotyczna i  nieprzyjazna mieszkańcom. Te, które sprawiają, że wiaty przystankowe uginają się od naklejonych papierowych ogłoszeń, na trawnikach łatwiej dostrzec lawetę z reklamą niż kwiat, fasady domów odmalowane są na jaskrawe i źle dobrane kolory, a w najbardziej uczęszczanych rejonach miast, jak grzyby po deszczu, wyrastają nielegalne reklamy.

W niektórych sprawach udało nam się odnieść sukces - np. wiaty na przystankach są mniej oklejone, odkąd zaczęto je regularnie myć, a obok stanęły tablice na ogłoszenia. Władze Gdańska uznały też, że warto stworzyć stanowisko urzędnika odpowiedzialnego za dbanie o estetykę przestrzeni publicznej, choć na razie działa ono zbyt krótko, by ocenić jego przydatność.

Jednak w większości przypadków jest to walka z wiatrakami. Po pierwsze - złe prawo nie daje narzędzi do walki ze szpetotą w mieście. Po drugie, odwoływanie się do poczucia piękna jest naiwne i bez szans na zwycięstwo w konfrontacji z pieniądzem. Bo - nie ma co ukrywać - za brzydotę naszych miast w dużej mierze odpowiadają reklamodawcy, walczący o klientów. Chcą - i dostają to - by ich reklamy były większe, wyróżniające się, przykuwające uwagę.

Reklamy są w mieście niezbędne, a atrakcyjnie zaprojektowane mogą być nawet jego ozdobą i atrakcją. Wszyscy znają świecące reklamy na Picadilly Circus w Londynie, uśmiechniętego kowboja w Las Vegas czy czerwony młyn w dzielnicy Pigalle w Paryżu, będący barwnym szyldem słynnej rewii. To nie obecność reklam czy szyldów jest problemem, lecz ich jakość.

By pokazać, że u nas z tym krucho, wybraliśmy i poddaliśmy metamorfozie trzy trójmiejskie kamienice - po jednej z Gdańska, Gdyni i Sopotu. Jedynym kryterium ich doboru było to, że potencjalnie byłyby to bardzo ładne budynki. Byłyby - gdyby nie szpecące je banery, krzykliwie i niedopasowane do siebie szyldy, całkowita dowolność w aranżacji znajdujących się na parterze lokali usługowych i ich witryn.

Nasz redakcyjny grafik dostał zadanie: wczuj się w rolę administratora tych kamienic, który chce, by zyskały one na urodzie, ale nie ma no to wielu pieniędzy. Zdaje sobie sprawę, że użytkownicy lokali na parterze muszą się reklamować, ale niech ich szyldy nie odstraszają pstrokacizną kolorów i kształtów. Nie ma jednak żadnej litości do wywieszanych w oknach i w balkonach banerów. I tak są tak brudne, że niczego nie reklamują.

Efekt jego pracy możecie oglądać na zdjęciach powyżej. Rzeczywista przemiana z pewnością zajęłaby więcej czasu, jednak wciąż byłaby stosunkowo prosta i niedroga do wykonania.

Co chcemy pokazać tą metamorfozą? Że naprawdę niewiele trzeba, by nasze ulice były choć trochę ładniejsze, a stanie się tak, gdy staną przy nich choć trochę ładniejsze budynki. To jest wykonalne i nie zawsze wymaga dziesiątek tysięcy złotych na renowację. Często wystarczy trochę dobrej woli, nadzoru ze strony właścicieli lub zarządców nieruchomości. No i chęci życia w piękniejszym miejscu.

Opinie (155) 1 zablokowana

  • AUTOPROMOCJA

    Najbrzydszą częścią Gdańska są psie odchody i buty strażników miejskich. Kiedy likwidacja straży miejskiej panie wysokomięsny prezydencie

    • 5 1

  • zacząć od bilbordów, wsiuńskich przyczepek i ekranów LED

    zacznijcie myśleć w różnych perspektywach. na razie "miasto na tym zarabia", ale czy ktoś pomyślał ile traci na wizerunku? to jak wygląda miasto świadczy o mieszkańcach i włodarzach, a poważne firmy szukając lokalizacji dla swoich placówek ten element również biorą pod uwagę.

    • 6 1

  • WOGÓLE PRECZ Z REKLAMAMI (5)

    A STARE BUDYNKI POWINNO SIĘ ZASTĘPOWAĆ NOWYMI,TAK SAMO JAK POWINNO SIĘ TO ROBIĆ Z KOBIETAMI I Z SAMOCHODAMI:)

    • 0 14

    • I TAK SMAO POWINNO SIĘ ROBIĆ Z FACETAMI!!!!!!!!!!!!!! (1)

      • 5 1

      • ja mojego dziada niedługo wymienię, bo zaczyna siwieć

        a i sylwetka już jakby nie ta sama

        • 6 0

    • (1)

      ZEBY CIEBIE KTOŚ NIE WYMIENIŁ NA NOWSZY MODEL!!! hehehe :-D

      • 3 2

      • właśnie...

        • 0 0

    • nie mędrkuj się tutaj na forum!

      • 0 0

  • Nie mamy tradycji mieszczańskich tak bogatych jak Czesi, Niemcy czy Holendrzy. (1)

    Polska zawsze była szlachecko - chłopska i nawet miasta w Rzeczpospolitej były zamieszkane głównie przez Żydów i Niemców. Po ostatniej wojnie obie nacje z wiadomych powodów zniknęły ze zniszczonych w dużym stopniu miast, a władza ludowa awansując masy chłopstwa do rangi siły przewodniej narodu wprowadziła chamów do miejskich salonów. Po 55 latach efekty tych przemian społecznych widzimy na codzień.

    • 15 1

    • Szkoda tylko że z tradycji chłopskiej pozostało chamstwo, a z tradycji szlacheckiej pieniactwo i złota wolność oznaczająca w praktyce samowolę i anarchię.

      • 9 0

  • FASZYZM W CZYSTEJ POSTACI

    FASZYZM W CZYSTEJ POSTACI

    • 1 9

  • Kto za to zapłaci (1)

    Grafika potrafi wszystko rozumiem, że zgodnie z pomysłem najpierw zrobią remont elewacji albo chociaż je umyją a potem zapłacą za nowa reklamę, a kto zmusi osoby prywatne do zdjęcia baneru z balkonu??? mój balkon i mogę sobię wieszać na nim co chcę, mało tego mi sie wydaje, że mój baner jest bardzo ładny.
    ep

    • 0 7

    • o tym wszystkim stanowi prawo kazda ulica ma okreslone zasady odn. wielkosci i umiejscowienia reklam.

      • 0 0

  • A tony śmieci w mieście ?

    Może by tak metamorfozy zacząć od posprzątania ulic ? Gdańsk jest potwornie BRUDNY!

    • 6 0

  • " fasady domów odmalowane są na jaskrawe i źle dobrane kolory,"

    To akurat nieudolnosc wladz, ktore maja narzedzie zeby temu przeciwdziałać, karta terenu w MPZP powinna narzucac z gory kolorystyke elewacji! danych kwartałow, chyba nie jest trudno nad tym zapanowac!!!! A nie, że każda wspolnota sobie tu zielony tu pomarancz.

    • 5 0

  • Problem dotyczy w 80%Gdańska

    To miasto jest jak wysypisko,masakra.nie wiem jak można powiedzieć że to miasto jest ładne.Ono jest ochydne,

    • 14 0

  • A

    co z parkowaniem na trawnikach na ,których stoją ławki,może miasto tym się zajmie?

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane