• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Duże różnice w cenach trójmiejskich taksówek

Paweł Wojciechowski
31 lipca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Przed wejściem do taksówki warto sprawdzić cennik na bocznej szybie pojazdu - różnice w cenach za przejazd są bardzo wysokie. Przed wejściem do taksówki warto sprawdzić cennik na bocznej szybie pojazdu - różnice w cenach za przejazd są bardzo wysokie.

Stale rosnąca liczba taksówkarzy w Trójmieście i brak ustalonych kwot maksymalnych za przejazd oznaczają, że za tę samą trasę możemy zapłacić bardzo różne ceny. Różnica może wynieść nawet kilkadziesiąt złotych.



Jak często korzystasz z taksówek?

Do Okręgowego Urzędu Miar w Gdańsku, przed mistrzostwami Euro 2012, od trójmiejskich taksówkarzy napływały wnioski o zmianę cen taryfikatora - na wyższe. Po zakończeniu rozgrywek cen już nikt nie chciał zmieniać. Nowi taksówkarze pojawiający się na ulicach Trójmiasta wprowadzają ceny nieznacznie wyższe od cen korporacji. Jednak w dalszym ciągu można trafić na kierowcę żądającego stawek kilkakrotnie wyższych od standardowych.

Przeczytaj o kontroli taksówkarzy przed Euro 2012

- Cenniki zarówno korporacji, jak i taksówkarzy niezrzeszonych, są bardzo zróżnicowane - przyznaje Michał Kiernożycki, starszy legalizator z Okręgowego Urzędu Miar w Gdańsku. - Niektórzy proponują atrakcyjne ceny za kilometr, ale za to mają wyższą stawkę za samo "trzaśnięcie drzwiami". Ciężko określić, które taksówki są najtańsze, bo w zależności od oferty mamy do czynienia z kilkudziesięcioma różnymi kombinacjami - mówi.

Jeśli chodzi o trójmiejskie korporacje, to średnia cena za przejazd waha się od 2 do 3 zł za kilometr, "trzaśnięcie drzwiami" kosztuje w granicach 7 zł, a godzina postoju to ok. 40 zł.

Czytaj także: Tablice z cenami kursów taksówek

Naliczane są też kilkuzłotowe dopłaty za przekroczenie granic administracyjnych miasta, ale z tym bywa różnie. Największe korporacje naliczają opłatę gminną dopiero po przekroczeniu dwóch granic, czyli za kurs do Gdyni z Gdańska lub do Gdańska z Gdyni, te mniejsze często podwyższają stawkę już przy wjeździe do Sopotu. Przy tego rodzaju naliczaniu klient musi pamiętać, że pokrywa także koszt powrotu taksówki do granic miasta.

- Cały czas trafiają się jednak kierowcy niezrzeszeni, których ceny są astronomicznie wysokie. W pierwszej taryfie opłata za kilometr może wynieść ok. 6 zł, "czasówka" nawet 100 zł, a samo startowe ok. 10 zł - wylicza Michał Kiernożycki. - Dlatego jeśli chodzi o ceny taksówek mamy kompletny miszmasz. Ceny są uwolnione "na żywioł". W drugiej taryfie mogą być dwa razy wyższe - dodaje.

Dokładna liczba czynnych taksówek, do których możemy wsiąść w Trójmieście jest praktycznie nie do ustalenia. W kartotekach Okręgowego Urzędu Miar w Gdańsku zarejestrowanych jest blisko 3,3 tys. kierowców. Jednak na ulicach pojawiają się taksówkarze z innych miast, bo nie obowiązuje rejonizacja. Szacuje się także, że dla połowy z nich jest to praca dodatkowa. Inni jeszcze potrafią nie jeździć w ogóle i wracać do zawodu po kilku latach.

- Mimo że nasze ceny uznaje się za wysokie, to i tak mało zarabiamy - mówi pan Artur, taksówkarz niezrzeszony. - W tym roku kończę z taksówką, bo po prostu się nie opłaca - przyznaje.

Opinie (200) ponad 50 zablokowanych

  • Kwadratura koła

    i to jest właśnie problem tych wysokich cen! Powinny być ustalone maksymalne stawki za przejazd (a taksówkarze nie powinni traktować górnego progu stawki jako standard). Wiadomo, że ktoś mając starsze auto i pracując w mniejszej korporacji nie powinien brać za przejazd tyle co ten który ma najnowszego mercedesa i dojazd w 3 minuty (duża korporacja). U wielu naszych taksiarzy istnieje mentalność nie narobić się a zarobić! A może trochę obniżyć ceny, bo skoro w Warszawie opłaca się jeździć po 1,30 zł./km to dlaczego u nas ma być np.2,70? Pamiętam jak na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych nie było w trójmieście korporacji a taksówki miały jedną bardzo wysoką cenę i stały na postojach, bo nikt nie chciał jeździć. Jeden lub dwa kursy dziennie to były rarytasy dla taksówkarzy. Potem zaczęli zakładać korporacje, pomimo drastycznej inflacji obniżyli znacznie ceny i ludzie zaczęli nimi jeździć oraz przekazywać sobie pocztą pantoflową jakie to taksówki są tanie, samochody luksusowe a kierowcy kulturalni. Potem zaczęło się podwyższanie i ujednolicanie cen i wiele osób przesytało nimi jeździć. Ja kiedyś jeździłem taksówkami 8-10 razy w tygodniu. Dziś jeżdżę może raz w miesiącu! I tak robi wiele osób. Może warto rozważyć to czy jeździć np. po 1,40 lub 1,60zł. /km i mieć klientów od rana do wieczora, czy za 3 lub 4zł./km "łapać pojedyńczych frajerów"! A rabaty? Lepiej mieć NISKIE CENY niż wysokie (pseudo) rabaty.

    • 5 4

  • wystarczy zobaczyć tego łysego typka

    co zawsze na lotnisku próbuje kogoś zaciągnąć do taksówki - by stwierdzić że lepiej iść pieszo albo poczekać na autobus - o wiele taniej - ja zawsze jeżdżę korporacjami - wiem, że nie pojadę do gdańska głównego przez gdynie i sopot z lotniska

    • 7 2

  • Są też tanie korporacje (4)

    W Gdyni polecam EuroSchool - tanio, szybko, solidnie. Nie miałem jeszcze okazji korzystać z "przewozu osób" - jakieś opinie na ich temat?

    • 0 11

    • nie dla euroschool (2)

      3 lata z nimi jeździła cała moja rodzina i znajomi, ale od miesiąca podnieśli ceny, za samo trzaśniecie drzwiami chcą 10 zł, jest dużo tańszych taxi w Gdyni a w euroschool jest mało samochodów, czeka się na nich godzinami i do tego drogo. A przewóz osób jest ok, od teraz tylko z nimi.

      • 4 2

      • euroschool (1)

        Owszem podnieśli cenę do 10,00 zł. ale na telefon jst rabat 30%, a jeśli posiada się karte VIP 40%, czyli tak naprawde róznica w cenie jest niewielka. Korzystam z usług tej firmy od 7 lat , wszystko zalezy od pory dnia , nigdy nie czekałam dłuzej niż 12 minut. Pozdrawiam

        • 1 2

        • To popatrz jaką taryfę nabijają...

          Zwłaszcza w nocy. Mój kierowca nabijał tylko 4 taryfę - obojętnie przez jaki rejon jechał (pomijam fakt, że opłata przy przekraczaniu granic taryfowych to po prostu kradzież). Po doświadczeniach z Euroschool wolę zadzwonić po kolegę i zaproponować mu pieniądze za przejazd :]

          • 0 1

    • Nie dla euroschool - a jeździłem nawet więcej niż 3 lata

      Ostatnio, wracając w nocy z wesela, 3 razy się upewniłem, że na kurs wystarczy 150 PLN (Gdańsk-Gdynia, weekend - po prostu nie miałem przy sobie więcej gotówki). Pani potwierdziła, powiedziała że to raczej ok 120-130. Ok. Pan taksówkarz krzyknął pod domem dokładnie 156, ostatecznie zadowolił się 150.... Przy okazji dowiedziałem się że podnieśli ceny - numer o Euroschool został skasowany z domowych telefonów po tej sytuacji.

      • 3 0

  • Święta racja.... (1)

    ....ostatnio zamówiłam taksówkę i za trasę zapłaciłam 20 złotych a 2 godziny później wsiadłam do taksówki z postoju i za tą samą trasę zapłaciłam 45 złotych...

    • 2 0

    • jedź ASem

      to zawsze zapłacisz tyle samo

      • 0 0

  • Co to znaczy "tanie taxi"?!

    Dla mnie tzw. "tanie taxi" w trójmieście to stawka poniżej 2 zł/km (bez pseudo dużych rabatów), opłata za "pierwszy kilometr (tzw. wejście)" poniżej 7 zł i opłata za godzinę nie więcej niż 40 zł. No i oczywiście jak przejazd przy takich stawkach, na pierwszej taryfie, odległości 5 km nie wynosi powyżej 20 zł.!!!

    • 0 0

  • Ja tylko raz wziąłem z postoju prywatną

    i z jednego końca dzielnicy na drugi koniec tej dzielnicy wiózł mnie ... przez sąsiednią ale to nie koniec tej historii, na koniec nie chciał mi wydać reszty, bo twierdził, że jeździłem z nim dzień wcześniej ... pijany i nie miałem kasy aby zapłacić. TOTALNIE BEZCZELNY TYP i NACIĄGACZ! Dlatego nie biorę już więcej "małych kogutów" z postojów.

    • 6 1

  • Taksówkarz (2)

    Nie używa kierunkowskazów, wymusza pierszeństwo, wlecze sie jak żółw, blokuje lewy pas, nie przepuści nikogo, a na domiar wszystkiego naciąga klientów !!

    • 10 5

    • (1)

      Nie blokuje pasu, wpuszczam innych przed siebie i nie wymuszam pierwszeństwa. Jeżdzę na taxie i mam 28 lat. Po prostu potrafię sie zachowac na drodze. Nie ładuj wszystkich do jednego worka, bo nie jeden kierowca blokował mnie i stwarzał dziwne zagrożenia na drodze, tylko dlatego że mam obklejony samochód, a akurat wtedy jechał z żona i dzieckiem nad jezioro...

      • 6 1

      • :))

        "Uderz w stół, a nożyce się odezwą"

        • 0 2

  • Polecam Taxi Service Sopot.

    Nigdy nie wsiadam do taksówki z postoju, chyba że umówię się na konkretną kwotę za przejazd. Taxi Service jeździ po całym 3mieście bez wrzucania powrotów, a do tego można sobie wypracować rabat. ps. Informacja do ustawodawcy: Zróbcie w końcu porządek z tymi taksówkami, najlepiej jakąś ustawę taksówkową która konkretnie mówiła by jakie prawa i obowiązki ma taksówkarz.

    • 2 4

  • Najlepsi (2)

    Ja jeżdżę tylko TSD SKORPION 2,5zł za kilometr i zadnych dodatkowych opłat.

    • 6 11

    • to się nazywa popieranie szarej strefy (1)

      • 2 1

      • ta firma dziala legalnie

        • 2 1

  • A nie szkoda pieniędzy na jeżdżenie taksówkami, kiedy biedne dzieci głodują? (2)

    • 4 3

    • szkoda ale czasem to te biedne dziecko trzeba zawieść np. do lekarza jak się nie ma własnego samochodu (1)

      • 1 0

      • To zrozumiałe.

        Taksówką też zawsze jadę do lekarza z kotkiem.

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane