• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Duże stado dzików grasuje w Chyloni

piw
16 września 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Alejka prowadząca z ul. Raduńskiej w kierunku ul Swarzewskiej po nocnej wizycie stada dzików. Alejka prowadząca z ul. Raduńskiej w kierunku ul Swarzewskiej po nocnej wizycie stada dzików.

Liczące blisko dwadzieścia sztuk stado dzików od dwóch tygodni co wieczór wychodzi z lasu w okolicy ul. Swarzewskiej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni i spaceruje między blokami w poszukiwaniu pożywienia.



Dziki pojawiają się w wielu miejscach Trójmiasta, nawet tak uczęszczanych przez mieszkańców jak bulwar nadmorski w Gdyni, czy okolice wejścia na plażę na Stogach w Gdańsku. Dziki pojawiają się w wielu miejscach Trójmiasta, nawet tak uczęszczanych przez mieszkańców jak bulwar nadmorski w Gdyni, czy okolice wejścia na plażę na Stogach w Gdańsku.
Zwierzęta upodobały sobie okolice alejki prowadzącej z ul. Raduńskiej w kierunku ul. Swarzewskiej zobacz na mapie Gdyni, nie reagują na przejeżdżające samochody ani przechodzących ludzi. Zdarza się, że zapuszczają się też znacznie dalej, nawet w okolice ul. Morskiej zobacz na mapie Gdyni.

- Chylonia sąsiaduje z lasem, trudno się więc dziwić, że czasem pojawi się tu jakiś dzik, ale tak dużego stada wychodzącego z lasu codziennie, z regularnością zegarka, nie pamiętam. Jest w nim kilka młodych, w takiej sytuacji dziki mogą być chyba niebezpieczne, tym bardziej, że nie raz widziałam w ostatnich dniach, jak okoliczna młodzież zabawia się goniąc zwierzęta i szczując je psami - mówi pani Anna, mieszkanka jednego z okolicznych bloków.

Co na to leśnicy? - Wiemy o dużej grupie dzików, która włóczy się po okolicy. Prawdopodobnie wabią je leżące na ziemi owoce, szukają także pędraków. Niedługo jednak spodziewamy się wysypu żołędzi. Wtedy też zwierzęta prawdopodobnie przestaną wychodzić z lasu - mówi Witold Ciechanowicz, rzecznik Nadleśnictwa Gdańsk.

Czy w twojej dzielnicy widujesz dziki?

Zarazem zaleca jednak omijanie stada szerokim łukiem, szczególnie, gdy idziemy z psem. - Gdy pies rzuci się na dzika, albo zacznie ujadać, to dzik może go zaatakować, a gdy nasz pupil schowa nam się za plecami, to dzik zaatakować może i nas - dodaje. Przyznaje także, że sporym problemem jest zostawianie na dworze śmieci i resztek jedzenia, które mogą dodatkowo wabić dziki.

W tym roku nadleśnictwo planuje odłowienie w Trójmieście nawet 120 dzików i odstrzelenie kolejnych 50. Odłowione dziki trafią do lasów w okolicy Dretynia.

Mimo podobnych corocznych zabiegów ze strony leśników populacja dzików w trójmiejskich lasach praktycznie nie zmniejsza się. - Zwierzęta żyjące na obrzeżach miasta mają inne zwyczaje niż te, które bytują głęboko w lasach. Okazuje się, że przystosowały się do sytuacji i znacznie szybciej się rozmnażają. Młode mają często zaledwie roczne lochy - mówi Ciechanowicz.

Uwaga na dziki wychodzące na jezdnię

Sporym problemem są dziki wybiegające na trójmiejskie drogi. Najgorzej jest na obwodnicy Trójmiasta. Tylko w ciągu ostatniego tygodnia doszło tu aż do siedmiu wypadków lub kolizji z udziałem tych zwierząt. Co ciekawe, leśnicy twierdzą, że odpowiedzialne za taki stan rzeczy nie są ani same dziki, ani też kierowcy, a... grzybiarze, którzy notorycznie przecinają i niszczą ostatnio ogrodzenie oddzielające jezdnię od lasu.
piw

Opinie (160) ponad 20 zablokowanych

  • najgorsze dziki to te ,co chodza na dwoch nogach

    • 0 0

  • DZIK E KEDZIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • blad

    >>

    • 0 0

  • Dziczki...

    ...nie tylko "Polska to dziki kraj", ale jak widać przede wszystkim TRÓJMIASTO jest co roku nawiedzane przez dziki. I niech tak już zostanie. Za darmo przekopią parę zaniedbanych trawniczków jest fajnie i przyjemnie.

    • 1 0

  • piękne świnki!

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane