- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (281 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (102 opinie)
- 3 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (291 opinii)
- 4 Trójmiejskie mola, których już nie ma (101 opinii)
- 5 Historia największej z gdańskich wysp (3 opinie)
- 6 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (99 opinii)
Dwie kobiety spadły na tory podczas wsiadania do SKM. Przewoźnik: wyjaśniamy sprawę
Podczas wsiadania do pociągu SKM na stacji w Gdyni Głównej dwie kobiety - matka i niepełnosprawna córka - spadły na torowisko. Pociąg ruszył, ale szybko się zatrzymał. Mimo to, obie kobiety trafiły do szpitala. Przewoźnik zbada sprawę, chcąc wyjaśnić, w którym momencie nadano sygnał ostrzegający przed wchodzeniem do pociągu.
Przytrzaśnięta ręka i upadek na tory
Tak właśnie było czwartkowego wieczora, kiedy pani Sandra próbowała z pomocą mamy wsiąść do pociągu.
- Najpierw do wnętrza pociągu weszła moja mama. Wstawiła chodzik do środka, poźniej weszła na stopień i wyciągnęła do mnie rękę, drugą trzymając balkonik. Chwyciłam ją, ale w tym momencie rozległ się sygnał ostrzegawczy i ku naszemu przerażeniu drzwi zamknęły się, a pociąg ruszył - relacjonuje pani Sandra.
Z jej relacji wynika, że to ona jako pierwsza straciła równowagę i spadła z peronu na tory. Pociągnęła ze sobą matkę, której wcześniej drzwi przytrzasnęły rękę. Pociąg - według relacji świadków - miał przejechać z kobietami uwięzionymi na torach nawet kilkanaście metrów. Po reakcji kierownika pociągu, skład został zatrzymany, a kobietom jako pierwsi pomocy udzielili pasażerowie.
- Byłyśmy w szoku, nie wiedziałyśmy do końca, co się stało. Na miejscu pojawiło się pogotowie oraz policjanci. Trafiłyśmy do szpitala, gdzie okazało się, że nie mamy złamań i urazów wewnętrznych, a jedynie potłuczenia. Choć wciąż jestem na środkach przeciwbólowych z powodu bólu kręgosłupa, to zostałam wypisana i wróciłam do Bydgoszczy. Mama została w szpitalu w Gdyni - opowiada pani Sandra.
Co zawiodło?
Najważniejszą kwestią do wyjaśnienia pozostaje sprawność drzwi i przestrzeganie procedur przez załogę pociągu. Z ustaleń policji wynika, że w momencie, gdy kierownik pociągu zauważył kobiety na torach, usłyszał krzyk, natychmiast zatrzymał skład.
- Sygnał na temat odjeżdżającego pociągu został nadany, a pociąg - według relacji załogi - przejechał co najwyżej dwa, trzy metry. Pracownicy SKM byli trzeźwi - opowiada Michał Rusak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Sprawa jest badana przez Szybką Kolej Miejską.
- Potwierdzam, że doszło do takiego zdarzenia na przystanku w Gdyni Głównej, w czwartek, ok. godz. 18:45. Między pociąg a peron dostały się dwie osoby. Na tę chwilę nic więcej nie możemy powiedzieć, trwa postępowanie mające ustalić przebieg incydentu - wyjaśnia Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży PKP SKM w Trójmieście.
Władze trójmiejskiego przewoźnika chcą ustalić, czy pasażerki wsiadały do pociągu przed, czy też po sygnale zapowiadającym zamknięcie drzwi.
Latem incydent z wózkiem dziecięcym
Przypomnijmy, że do podobnego incydentu doszło w czerwcu na dworcu głównym w Gdańsku. Wtedy kolejka ruszyła z wózkiem zakleszczonym w drzwiach, a przewoźnik zdecydował o odsunięciu od obowiązków kierownika feralnego pociągu. Ze swojej strony w ramach przeprosin przekazał pokrzywdzonej rodzinie 2,5 tys. zł za uszkodzenie wózka, przyznając też bilety dla całej rodziny do końca roku oraz przekazując kolejkę do zabawy.
W lipcu wprowadzono dodatkowo komunikaty dźwiękowe ostrzegające pasażerów o zakazie wsiadania po sygnale.
Miejsca
Opinie (264) 3 zablokowane
-
2015-11-30 21:52
A jednak.... (1)
Czy to co tu piszemy trafi do tych co ten skandaliczny stan uważają ,że jest OK
tylko pasażerowie nieudolni.........!!!
To jest skandal....gdzie jest jakiś nadzur....teraz to już nawet nie Biało.....- 11 0
-
2015-11-30 22:36
Nadzur
...nie istnieje ;)
- 2 0
-
2015-11-30 21:54
Mamy 2015 rok, w pociagach stosuje sie wysuwane stopnie zakrywajace dziury przy peronach
Ale nie w trojmiescie, nie w SKM, nie w starych kiblach.
Zas nowych pociagow, spelniajacych podstawowe dzis oczekiwania, dla mieszkancow trojmiasta BRAK !- 16 0
-
2015-11-30 22:04
LUDZIE....
CZAS NA ZMIANY.....CIEPŁE STOŁKI podgrzejmy i zgłaszajmy takie jak to/zagrażające życiu i zdrowiu/ do PROKURATURY......niestety ona nadal śpi
...to jest dziki kraj- 10 1
-
2015-11-30 22:14
Dla gluSZego na wszelkie argumenty przyspawanego do stołka pana Marcina to był incydent.
Nic do takiego nie dociera, może zwalić go na tory i pociągnąć między peronem i składem kilka metrów. Ciekawe czy jak na własnej skórze odczuje skutki takiego INCYDENTU zacznie wreszcie coś robić z tą dziurą wstydu.
O dziurze ludzie pisali od dawna. Od tego czasu zbudowano nową stację, wyremontowano kilka innych i zamiast ją zmniejszyć to mam wrażenie, że na tych nowych peronach jest jeszcze większa.- 14 1
-
2015-11-30 22:23
a z cieżką walizką (1)
z ciężką walizką z lotniska jeszcze trudniej wejsc, bardzo sie tym stresowałam jak wracałam raz z nie-kabinową walizką.
To samo jak mam wejść z psem...masakra z tymi odtsepami- 8 2
-
2015-12-28 22:47
walizka pies
Mam nadzieje, że na psa i walizkę zakupiła Pani bilet...
- 0 0
-
2015-11-30 22:29
Nie wiadomo, czy to miało wpływ na widoczność w czwartek / CO TO ZA ZDANIE ??
Naprawdę zróbcie coś z tym... w każdym artykule pojawiają się negatywne komentarze dotyczącą tych dziennikarskich (???) reportaży, błędów stylistycznych, zdań pozbawionych sensu..
Aż głupio się czyta te artykuły, a portal schodzi poniżej poziomu wp.pl szkoda :((- 2 1
-
2015-11-30 22:35
Głuchy weź zalep te dziury
jo?!
- 9 1
-
2015-11-30 22:36
Do zdarzenia doszło w czwartek, ok. godz. 18:45.....
Do zdarzenia doszło w czwartek, ok. godz. 18:45,
a.) ciekawe w który czwartek
b.) czwartek / dziś poniedziałek- 1 2
-
2015-11-30 22:43
ech...
Z ustaleń policji wynika, że w momencie, gdy kierownik pociągu zauważył kobiety na torach, usłyszał krzyk, natychmiast zatrzymał skład. / czyli najpierw zauważył, potem usłyszał a potem zatrzymał skład..hmmm...
- 6 0
-
2015-11-30 23:14
Jechalem tym pociagiem. (1)
Ewidentna wina przewoźnika.
Sprawa powinna zostać zgłoszona do Urzędu Transportu Kolejowego. Została złamana procedura odjazdu.
Kierownik pociągu powinien każdorazowo po zamknięciu drzwi na takiej stacji wyjść z pociągu i sprawdzić gołym okiem czy skład jest gotów do odjazdu. Jeśli tego nie zrobit ponosi pełna odpowiedzialność za wszystkie działania.- 28 4
-
2015-12-01 14:13
Czy mozemy prosic o namiary? Potrzebujemy swiadkow zeby walczyc o zmiany. Czas to zmienic.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.