• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dworzec, na którym zatrzymał się czas

Maciej Korolczuk
13 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Dworzec PKS w 2023 r. będzie obchodzić 50. urodziny. Dworzec PKS w 2023 r. będzie obchodzić 50. urodziny.

Gdyby porównać go do człowieka, opisalibyśmy go jako schorowanego i zaniedbanego 48-latka, który nie dba ani o swój wygląd, ani o kondycję, ani o to, jaki wpływ wywiera na swoje otoczenie. Dworzec autobusowyMapka w Gdańsku to jedno z niewielu miejsc w Trójmieście, gdzie czas już dawno się zatrzymał. Dla jednych to urokliwy wehikuł czasu, a dla innych - nieprzyjazny i mało estetyczny komunikacyjny skansen w centrum miasta.



Jak często korzystasz z dworca PKS w Gdańsku?

Ruchome schody, które w ostatnich latach częściej nieruchomiały, niż pomagały pasażerom pokonywać strome podejście z podziemnego tunelu, są symboliczną granicą między dwoma światami.

Z jednej strony mamy oświetlone i świeżo wyremontowane przejście podziemne prowadzące do piękniejącego z każdym tygodniem budynku dworca kolejowego.

Z drugiej - ponurą, choć architektonicznie nieprzeciętną, bryłę dworca PKS. Autobusowy terminal, będący jako żywo świadkiem historii lat 70., w których powstawał, to jeden z nielicznych obiektów z tamtej epoki, jaki ostał się w Trójmieście.

  • Schody do nieba? Nie. To tylko połączenie podziemnego tunelu z dworcem PKS.
  • Wyremontowany tunel przy dworcu PKP mocno kontrastuje z budynkiem i otoczeniem dworca autobusowego.

Trafny, choć oszczędny opis dworca znajdziemy na Wikipedii, na której czytamy, że estetyka leżącego u podnóża Góry Gradowej dworca jest dziś kwestionowana. I rzeczywiście. Powiedzieć o nim, że lata swojej świetności ma już za sobą, to nic nie powiedzieć.

A przecież dworzec - bez względu na to, czy kolejowy, autobusowy, czy lotniczy - to pierwszy kontakt podróżnego z danym miastem. O tym, jak ważne jest pierwsze wrażenie, wystarczy zapytać podróżnych wysiadających na wyremontowanych stacjach w Gdyni, Sopocie, Oliwie czy we Wrzeszczu. Za to wrażenia osób po raz pierwszy przyjeżdżających na dworzec autobusowy w Gdańsku muszą być osobliwe.

  • Główne wejście na dworzec PKS.
  • Wejście do hali dworca z tunelu PKP.
  • Do apelu, by nie zaśmiecać terenu wokół drzewa, mało kto się stosuje.
  • Na tle betonowej i szarej okolicy zielonym kolorem wyróżniają się wiaty przystanków Flixbusa.
  • Na dworcu warto patrzeć pod nogi, by nie wdepnąć w kałuże.
  • Skapitulowały tam nawet biało-czerwone słupki.
  • Zieleniak (w tle) to obok dworca PKS i hali Olivia jeden z nielicznych obiektów w Trójmieście pamiętający dawne czasy.

Wystarczy rzut oka na księżycowy krajobraz roztaczający się między rachitycznymi wiatami przystankowymi, pod którymi schronienia szukają zziębnięci podróżni. A nawet jak nie smagani wiatrem, to z mokrymi nogami, bo znalezienie skrawka chodnika, gdzie po deszczu nie zbiera się woda, to też nie lada wyzwanie. Symboliki tego miejsca dodają też pochylone biało-czerwone słupki, jakby wyznaczające granicę tego, co nas czeka po wyjściu z autobusu.

Idziemy do środka. Tutaj też przyda się parasol, bo w podziemnym obitym boazerią korytarzu z sufitu kapie woda i odpada tynk. Gdyby ktoś miał ochotę, po drodze można przysłużyć się dla planety i zebrać kilka pustych puszek lub szklanych butelek po wyskokowych trunkach.

W samej poczekalni czas podróżnym umilają gruchające gołębie, a w kiosku można zaopatrzyć się w "ładowarki, słuchawki, zegarki". Jest też afisz o "zapalniczkach, benzynie i gazie", ale przy obecnych cenach na stacjach paliw mało kogo stać na takie ekstrawagancje.

  • Z sufitu cieknie woda i odpada tynk.
  • Obity boazerią korytarz podziemnego tunelu prowadzącego na autobusowe stanowiska.
  • Do czasu budowy nowego dworca obecny budynek wymaga przynajmniej powierzchownego remontu.
  • Podróżnych przed poślizgnięciem ostrzegają komunikaty na schodach.
  • Dworzec PKS - tu czas zatrzymał się dawno temu.
  • Ciemno, ślisko i niebezpiecznie - tak w skrócie wygląda wizyta w dworcowym tunelu. Nawet w środku dnia.
  • W tym roku od otwarcia dworca minęło 48 lat.
  • Drewniane ściany służą jako lista obecności albo dworcowe forum dyskusyjne.

Dworzec ma też ofertę do osób poszukujących pracy. I to legalnej. Ogłoszenie po polsku i cyrylicą wisi w miejscu niedawnych rozkładów jazdy. Wzrok znudzonych komiwojażerów przykuwa też hasło na jednym z plakatów: "Dworzec, jaki jest... każdy widzi". W poznawczą konfuzję można wpaść, studiując mapę połączeń autobusowych w woj. pomorskim, na której z niezrozumiałych względów postanowiono uwzględnić separatystyczne nastroje mieszkańców Orłowa i Oliwy, odłączonych kolejno od Gdyni i Gdańska.

Gdy zaopatrzymy się już w pojemne ładowarki, markowe słuchawki i złote zegarki, przed wyjściem do miasta warto zahaczyć o punkt z artykułami papierniczymi i pasmanterią. O tym, że przyjechaliśmy nad morze, a nie na np. Śląsk Cieszyński (piękne strony, polecam!), przypomina wystawa kół do pływania i słomkowych kapeluszy. Że mamy listopad? A kto by się tym przejmował! Jesteśmy nad morzem, tu marynistyczną kulturę krzewimy przez okrągły rok.

  • Znakiem czasów są też dwujęzyczne oferty pracy w miejscu dawnego rozkładu jazdy.
  • Dworcowy Bar Ikarus.
  • Estetyki dworca nie poprawiają zacieki na suficie.
  • W pobliżu automatu biletowego często spotkać można śpiące na kartonach osoby bezdomne.
  • Dla jednych dworzec PKS w obecnym kształcie to nostalgiczny wehikuł czasu. Dla innych - komunikacyjny skansen w centrum miasta.
  • Ponurą poczekalnię ożywia nieco wpadające przez spore okna światło.

Pasażerów kuszą też zapachy z dworcowego baru Ikarus. Potykacz przed wejściem zachęca do skosztowania kawy mrożonej (że mamy listopad? kto by się...) z bitą śmietaną i polewą. Są też zapiekanki z pieca, drożdżówki, pączki i kanapki na drogę.

Póki co dworzec jeszcze trochę nam posłuży. W czerwcu ubiegłego roku rozpoczęły się prace nad sporządzeniem miejscowego planu dla tego terenu. Użytkownikiem wieczystym budynku i placu dla autobusów jest od niemal dekady Przedsiębiorstwo Budowlane Górski. Inwestor chce w tym miejscu wybudować hotel, biura i miejski plac z zielenią i miejscami do rekreacji. Oby te ambitne plany udało się szybko zrealizować.

Miejsca

Opinie (405) ponad 10 zablokowanych

  • PKS (1)

    Projektantem Dworca był pan arch.Cofta.Przy budowie uzyskałem moje uprawnienia wykonawcze.Na owy czas to nie był zły Twór.

    • 40 3

    • Szalu nie bylo

      • 1 8

  • (2)

    Górski z dworcem powiela scenariusz basenu we Wrzeszczu. Doprowadźić do ruiny, zburzyć i postawić bloki. Kto na to pozwolił.

    • 49 2

    • (1)

      Chyba odkupienie lub wywłaszczenie wchodzi w grę.

      • 2 0

      • Przez bankruta?

        • 0 0

  • odmalować i będzie git

    przede wszystkim dbać o czystość

    • 18 3

  • koscioly zatrzymaly sie w czasie od seteki lat (2)

    i nikt sie tym nie podnieca.
    Wyboista droga do konfesjonalu, brak toalet, lawki zimne i niewygodnedo tego obsluga

    • 28 9

    • ławki zimne, ale obsługa ciepła

      • 8 2

    • Świetny przykład na to, czym

      różnili się architekci sprzed kilkuset lat, od architektów z prl.

      • 2 1

  • Ktos kocha stare (2)

    Samochody ja kocham Stare dworce niech coś zostanie z PRL u

    • 19 4

    • Bo tam masz cierpieć pokutować (1)

      a nie doznawać luksusów jak ich właściciel

      • 2 1

      • Daj spokoj

        Idź do muzeum co będą oglądać przyszłe pokolenia film Miś coś musi zostać

        • 1 0

  • Dworzec PKP kojarzy mi sie z fortami a forty z chermanami a chermani z apteka całodobowa na kartuskiej gdzie widnieje informacja ze po godz 24 strzykawek i igieł nie sprzedajemy... swoją drogą forty fajne miejsce ale mam starcza chodzić tam z dziećmi żeby nie nadziały się na takowa strzykawke

    • 6 0

  • Łapy precz

    Od dworca

    • 16 7

  • Pzyjde poswiecic nowy budynek...aby zdarzyli do 2023 roku

    • 2 0

  • Widocznie o ten skansen ktoś skutecznie dba przynajmniej (1)

    Ale co się tu dziwić dworcowi autobusowemu skoro obok, na dole mamy SKM jeżdżący Skansen Kolei Miejskiej czy pudrowane EN57, lub jak kto woli - popularne "kible".

    • 10 4

    • Mogą być i kible, byle często jeździły, z czym niestety jest coraz gorzej.

      • 2 0

  • (8)

    Budynki pks, lot, dom Technika, Zieleniak, Organika-Prorem, Dolarowiec, i inne, bo jest ich mnóstwo, to budynki do natychmiastowej rozbiórki. Jak widać to Gdańsk jest miastem szalenie zaniedbanym i to od 1945 roku. Niemcy i Rosja rozpętały II wś. i to był początek upadku architektonicznego Gdańska, podkreślam architektonicznego, bo jego upadek moralny był po roku 1920 kiedy dostał się w łapska niemieckie pod szyldem o zgrozo "wolnego miasta". Po 1945 dostał się z kolei w łapska komuchów sowieckich, którzy zostawili Gdańsk na pastwę losu. Większość kamienic, perełek architektonicznych istnieje tylko dzięki Polakom, którzy spontanicznie, widząc stan techniczny mienia Gdańska podnosili jak mogli nasze miasto z gruzów. Skutkiem ubocznym są źle odbudowane kamienice, ale ja to rozumiem, ponieważ nie było w tamtym okresie jakichkolwiek innych materiałów budowlanych jak tylko cegły, a chyba część z nich to cegły ze zrujnowanych budynków.

    • 14 27

    • Weź coś na uspokojenie bo chyba obok Buca dziś stałeś i zachorowałeś na brak czegoś w czaszce. A jak nie przejdzie - jedź do Kalisza

      • 6 3

    • Odnośnie lotu, o protestuję

      bo konserwator mówił, że to zabytek

      • 2 1

    • kup i rozbieraj (1)

      • 1 1

      • Że co? Gdy kupi to może niszczyć?!! W życiu!

        • 0 0

    • (1)

      Jaka "spontaniczna" odbudowa? Co za bzdury... A co do cegieł - niby z czego miano wtedy budować? Ze styropianu ;)?

      • 3 0

      • On by sidingiem obłożył, albo dał tynk baranek.

        • 1 0

    • Chryste Panie, jak ty się mogłeś tak pomylić! Przecież przy tym czterokropku Corky i Maciuś z Klanu to geniusze.

      • 1 1

    • Zapomniałeś o ECS, ,,rdzewiejący brzydal''

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane