- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Dżentelmeni to nie dinozaury
- Poprzez ten plebiscyt chcieliśmy wypromować właściwe postawy, gdyż w ostatnich czasach obserwujemy poważny regres wartości i zasad - mówi Lech Domański z Agencji Proness, inicjatora i organizatora plebiscytu. - Wyszliśmy z założenia, że sukces w życiu można osiągnąć będąc dżentelmenem. Nasze motto brzmi: "Dżentelmenem się nie bywa, dżentelmenem się jest". Wbrew pozorom w naszym społeczeństwie jest jeszcze dużo dżentelmenów. Oni nie wyginęli jak dinozaury.
Do Klubu Dżentelmenów niełatwo jest się dostać. Przede wszystkim trzeba uzyskać odpowiednią rekomendację i, co jest chyba najistotniejsze, trzeba dżentelmenem po prostu być. Według przyjętej definicji Władysława Kopalińskiego dżentelmen to osoba godna zaufania, honorowa, nienaganna zarówno pod względem etycznym, jak i moralnym.
- Nam bardzo zależy, by w plebiscycie reprezentowane były wszystkie środowiska opiniotwórcze - mówi Lech Domański. - Od samego początku uczestniczą w nim lekarze, biznesmeni, menedżerowie, profesorowie, przedstawiciele służb mundurowych, prawnicy. Przyjęliśmy zasadę, że nie promujemy dżentelmenów polityków, aczkolwiek takowi są. Po prostu nie chcemy się wikłać w niepotrzebne zawirowania. Plebiscyt jest wybitnie apolityczny.
Ponad stu uczestników Wiosennego Balu Dżentelmena wraz z małżonkami przywitał występ artystów Państwowej Opery Bałtyckiej. Potem statuetki i dyplomy otrzymali nowo promowani dżentelmeni - w tym roku reprezentujący przede wszystkim środowiska menedżerskie i naukowe. Wśród nich znaleźli się Waldemar Bartelik, prezes firmy Energa, Andrzej Kasprzak, prezes Morskiego Portu Gdańsk, przedsiębiorca Bronisław Lis, prof. Wiesław Makarewicz, rektor Akademii Medycznej w Gdańsku, Mieczysław Niewczas, dyr. Okręgu Poczty w Gdańsku, neurolog Jan Niżnikiewicz, prof. Wojciech Przybylski, rektor AWFiS w Gdańsku, prof. Janusz Rachoń, rektor Politechniki Gdańskiej, Marek Sokołowski, wiceprezes Rafinerii Gdańskiej i nadinspektor Leszek Szreder, pomorski komendant wojewódzki policji w Gdańsku.
Nim jednak wyróżnieni tym zaszczytnym tytułem otrzymali statuetki, musieli sprostać dość egzotycznym zadaniom stawianym przez organizatorów. Na przykład Waldemar Bartelik musiał wystąpić w roli posła, który wita... bizantyjskiego cesarza. Indagowany po uzgodnieniu kolejności ukłonów żartobliwie uwspółcześnił procedurę, zamiast obowiązkowych darów proponując wręczenie cesarzowi "koperty".
Bal Dżentelmena trwał do białego rana.
Opinie (13)
-
2003-06-09 01:47
ha ha; |
"Do Klubu Dżentelmenów niełatwo jest się dostać. Przede wszystkim trzeba uzyskać odpowiednią rekomendację i, co jest chyba najistotniejsze, trzeba dżentelmenem po prostu być. " chyba zapomnieliście o najważniejszym... Więcej mężczyzn spełniałoby warunki, ale niektórzy nie potrafią albo nie chcą się tym chwalić. No i aby być IN DA CLUB trzeba chyba mieć $$$ aby pokazać, że się jest DŻENTELMENEM tak jak Wy!?. Pionków wśród nazwisk nie ma...
- 0 0
-
2003-06-09 07:33
Żeby zostać Dzentelmenem przede wszystkim należy
być w kręgu massońsko- businessowym. Należy wyzbyć się wartośći moralnych i już droga prosta.
- 2 0
-
2003-06-09 08:24
ale beka:)
zgadzam się z powyższymi wypowiedziami!
- 2 0
-
2003-06-09 08:49
już sam tytuł ma optymistyczny wydźwięk :)
no proszę można jeszcze spotkać dżentelmena- 1 0
-
2003-06-09 10:56
ALE UPAŁ!!
Jestem przeciwnikiem wulgaryzacji języka polskiego
tak jak znane autorytety tego portalu.
Tylko, że ja naprawde nie używam wulgaryzmów.
Gentelman z j.angielskiego "gentle"=łagodny, delikatny, miły.
A więc bądżmy dla siebie mili.
Nawet jeśli skończyły nam się
argumenty nie używajmy zwrotów typu
.." nazwę cię du....m"-koniec cytatu
Kogo cytowałem ? Starzy bywalcy wiedzą.- 0 0
-
2003-06-09 12:26
szary
nie noś urazy
grassu, sobie przyjaraj...
trawa kwitnie, ptaszki śpiewają...- 0 0
-
2003-06-09 12:41
szary
zacząłeś zbierać rekomendacje?- 0 0
-
2003-06-09 13:22
Ciekawe gdzie tych "Dżentelmenów" można spotkać
oprócz rautów, balów "dobroczynnych"!?, gabinetów ze skórami strzeżonych przez goryli, limuzyn, i garsonier???
- 0 0
-
2003-06-09 14:23
Doliczyć się 10 nie mogę...
czemu widzę 9 dżentelmenów, skoro piszecie o 10?? Wyjaśnić mi to zaraz
- 0 0
-
2003-06-09 15:12
10 robil fotke -bo to towarzystwo wzajemnej adoracji
gentelmenem -zostaje sie przez wychowanie w wartościch ....i wyniesionych z domu.
Patrz Ksiaże Karol!
A po bolszewii to ........- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.