2007-08-28 14:43
Ale to nie jedyna para, która wpadła na taki pomysł. Znam przynajmniej 3 takie pary, które na swoich śloubach prosiły oalbo o maskotki dla dzieci z Domu Dziecka na Demptowie albo o książki. I wszystko trafiło do dzieciaków.
2007-08-28 15:12
Szlachetny pomysł. Olu i Grzesiu ---> szczescia ode mnie, ucznia LO w Sopocie, a potem studenta wydziału ekonomicznego.
2007-08-28 19:22
2007-08-28 20:05
moja przyjaciółka z narzeczonym też poprosili o przybory szkolne - już rok temu wpadli na ten pomysł. kilkakrotnie się już też spotkałam z maskotkami.
bardzo to fajne.
(chociaż kilka kwiatków na ślubie też miło dostać :))
z innej beczki - Kaszanna - popieram!!!
2007-08-28 21:04
jakie to płytkie - gratulować "ładnej" żony
znaczy to tyle, że te "nieładne" nie są warte gratulacji?
a co z przysłowiem, że jeden woli córke, a drugi jak mu z nóg śmierdzi??
2007-08-29 08:33
No taka Mucha to ja rozumiem! Może to i płytkie,ale za to szczerze,bo żonę Grzegorz znalazł pierwsza klasa! ;-)
2007-08-30 16:43
2007-08-30 16:47
Maja auta wypasione, nie na siebie zapisane, ale kupione za własne pieniądze- parkują dalej, by sąsiedzi nie widzieli.
Mają nawet działki budowlane, ale na ślad takiej działki MOPS szybko nie najdzie się.....
2007-08-30 18:12
Olenka super dziewczyna, Grzesiu uroczy facet, wierzcie mi - sa super. Ola gotuje super - wiec miska jest pelna, ma serce na dloni - takich szukac ze swieca. A zazdrosnicy - niech zaluja ze sami na taki pomysl nie wpadli.
2007-08-31 00:04
Moja krew !!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
