- 1 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (412 opinii)
- 2 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (73 opinie)
- 3 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (55 opinii)
- 4 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (393 opinie)
- 5 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (46 opinii)
- 6 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (37 opinii)
Dzieci zagranicznych turystów zamęczyły zwierzątko?
O ile do pijaństwa i hałaśliwego zachowania brytyjskich turystów polscy i europejscy hotelarze zdążyli się już przyzwyczaić, o tyle nad pastwieniem się ich dzieci nad zwierzętami nie można przejść obojętnie. Taka sytuacja niestety miała miejsce w niedzielę w Sopocie.
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Na tym kempingu jest wielu turystów z całej Europy, wszyscy żyją zgodnie. Jednak utrapieniem wszystkich jest kilkanaście brytyjskich rodzin z dziećmi. Od trzech dni zgłaszamy właścicielowi kempingu zakłócenia ciszy nocnej. Oni imprezują i śpiewają po nocach, nadużywają alkoholu i doprowadzają do bójek. Uspokajają się jedynie wtedy, gdy właściciel wzywa ochronę i grozi, że wyrzuci ich z kempingu - opowiada pani Maria.
Turyści, o których opowiada pani Maria przyjechali do Sopotu w zeszłym tygodniu i niemal wszyscy pochodzą z Irlandii. Łącznie na sopockim kempingu zatrzymało się aż 35 należących do nich kamperów, w których mieszka ponad sto osób.
Ich zachowanie, wygląd oraz dialekt, którym się posługują, wskazują, że należą oni do tzw. Irlandzkich Podróżników (Irish Travellers), czyli pochodzącej z Irlandii koczowniczej grupy etnicznej posiadającej własną kulturę, a nawet język. Jak szacuje się, obecnie żyje około 50 tys. członków tej grupy (w rolę jednego z nich wcielił się niegdyś Brad Pitt w głośnym filmie Guya Ritchiego pt. "Przekręt").
Gdyby chodziło tylko o głośne zachowanie gości z Irlandii i organizowane przez nich nocne imprezy, można by przymknąć na to oko - takie zachowania są uciążliwe, ale jednak mieszczą się w ramach wakacyjnej aktywności. W tym wypadku jednak doszło do zdarzenia, które przekroczyło granice wakacyjnej swobody. Jak opisują świadkowie, dzieci Irlandczyków, po kilkunastominutowej "zabawie" zamęczyły w niedzielę królika.
- Dzieci doprowadziły do jego śmierci, a później znęcały się nad jego zwłokami rzucając nimi po kempingu i rozbijając jego głowę o murek. Nikt z rodziców nie zareagował! - opowiada pani Maria.
Jako dowód kobieta przesłała nam zdjęcia, na których dokładnie widać, jak dzieci męczą zwierzę. Na kolejnym (zbyt drastycznym, aby je opublikować) widać też sponiewieranie i porzucone zwłoki zwierzęcia.
Do właścicieli kempingu również dotarła informacja o martwym zwierzaku. Jak twierdzą - póki nie zobaczyli zdjęć, nie zdawali sobie jednak sprawy z tego, iż został on zamęczony przez dzieci. Przyznają też, że goście z Irlandii sprawiają im wiele kłopotów.
- Pierwszy raz Irlandczyków gościliśmy podczas Euro 2012. Byli to bardzo mili i grzeczni ludzie. Kiedy więc pojawiło się kolejne zapytanie z Irlandii, bardzo się ucieszyliśmy. Tymczasem okazało się, że przyjechała grupa bardzo uciążliwa dla innych wypoczywających - mówi Marlena Mądrzejewska, kierownik kempingu.
Grupa ta po raz pierwszy pojawiła się w Sopocie w zeszłym roku. Wtedy jednak aż tak dużych kłopotów nie sprawiali. Być może dlatego, iż było ich znacznie mniej. Teraz Irlandczycy od razu zrazili do siebie sąsiadów z kempingu. Część osób postanowiła się przenieść jak najdalej od irlandzkich kamperów, a część zrezygnowała w ogóle z wypoczynku (pracownicy kempingu zwrócili im pieniądze).
- Najgorzej było w nocy z soboty na niedzielę, kiedy Irlandczycy wracali z nocnych imprez. Od tego dnia postanowiliśmy zwiększyć ochronę kampingu - opisuje Mądrzejewska.
Chcieliśmy porozmawiać z samymi Irlandczykami. Byli jednak bardzo nieufni. Kiedy zaś pokazaliśmy im zdjęcia, na których widać, jak ich dzieci znęcają się nad zwierzęciem, stali się agresywni. Jedna z kobiet najpierw próbowała nam wytłumaczyć, że królik na pewno już nie żył, a dzieci się tylko "bawiły" jego zwłokami. Domagała się także wykasowania wszystkich zdjęć, które pokazywały zdarzenie.
Co ciekawe, pracownicy kempingu pamiętają, że w zeszłym roku, kiedy pojawiła się ta sama, chociaż mniej liczna grupa Irlandczyków, był problem z psem - małym szczeniakiem. Biegał bez opieki, głodny i zaniedbany. Pracownicy kempingu dawali mu jedzenie i wodę. Czy - podobnie jak on - królik trafił na kemping razem z Irlandczykami? Nie wiadomo, jednak przy kamperach zauważyliśmy puste klatki. Królika jednak na pewno nie zabito, aby go zjeść - jego ciało porzucono, zabrali je dopiero sprzątający teren kempingu.
W Polsce znęcanie się nad zwierzętami zagrożone jest karą więzienia nawet do trzech lat. Sprawą zainteresowała się więc policja.
- Sprawdzamy czy doszło w tym przypadku do przestępstwa. Policjanci przede wszystkim muszą ustalić wiek dzieci oraz okoliczności tego zdarzenia. Zgodnie z prawem, dzieci do lat 12 nie odpowiadają karnie za swoje czyny. Do odpowiedzialności mogą zostać pociągnięci rodzice, np. za rażące naruszenie obowiązków wynikających z władzy rodzicielskiej. Policjanci informację o sytuacji na kampingu otrzymali od portalu Trojmiasto.pl, innych zgłoszeń w tej sprawie, a także w sprawie zakłócania ciszy nocnej i awantur, nie było - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Miejsca
Opinie (478) 10 zablokowanych
-
2013-08-15 00:43
Poprawnosc polityczna ku..Wa!!
To jest właśnie to co nazywane jest zgniłą poprawnością polityczną!! Trojmiasto.Pl zostało wyszkolone jak pisać takie artykuły aby nie napisać: "cygańskie dzieci zabiły króliczka, czarny napadł białą, muzułmanin zabił..." itd. Multi kulti syf z całą syfiastą poprawnością polityczna wkracza do polski !!
- 2 1
-
2013-08-15 11:10
przecież to Cyganie!!!
widać po sposobie ubierania dziewczynek i puszczania dzieci samopas. tak czy inaczej właściciele kempingu powinni ich za zachowanie stamtąd wyrzucić bo pozbędą się reszty spokojnych klientów. ciekawe czy policja zdąży zareagować, czy zmyją się stąd prędzej
- 0 1
-
2013-08-15 12:30
żenada
i tak nasza policja nic z tym nie zrobi
- 0 0
-
2013-08-17 14:00
ale co tu dziwnego oni mieszkaja w tych przyczepach w Irlandii, byle gdzie sie zatrzymuja i koczuja calymi miesiacami!! nie wyobrazacie sobie co robia z psami, walki tych zwierzat sa bardzo powszechne w ich srodowisku i nawet policja Irlandzka boi sie wjechac na "ich teren"
- 0 0
-
2013-08-17 22:15
cyganom precz (1)
to są cyganie!!!!!!!
- 0 0
-
2013-08-17 22:20
Wiesz nie przepadam za cyganami ale w tym momencie nazywać to BYDŁO cyganami to im pochlebiamy...to jest 1000 razy gorzej niż cygan
- 0 0
-
2013-08-17 22:17
Irlandzcy podróznicy...raczej BYDŁO!!!!!!
Jednej rzeczy nie rozumie jak to jest,że w Naszym kraju takie ''bydło'' rozrabia i nic,nikt ich nie wyrzuci,mogą robić co chcą...widać w IE mogą robić co im się podoba i jeszcze za to dostają nie małe pieniądze,ale widać,że w PL też mogą sobie na wiele pozwolić...My w IE jakbyśmy odwalili jakiś numer i jeszcze nie daj boże w ich pobliżu to z całą głową nie wyszlibyśmy,zostalibyśmy do tego oskarżeni o wszystko co tylko się da i na koniec to ''coś'' to ''bydło'' pozwałoby Nas o to ze ich prześladujemy,widać,ze Oni mogą wszystko i wszędzie a PL podkula ogon i cisza bo co ...bo chodzi o kasę??? ŻENADA przyjmować takie bydło,takich brudasów,nieuków,nieudaczników takich mniej niż zero...SZOK
- 0 0
-
2013-08-18 02:07
Na Geografię
Wielka Brytania to nie Irlandia więc Irlandczycy to NIE Brytyjczycy. Travellersi to cyganie.
- 1 0
-
2013-08-20 11:00
kur..
Bestialstwo ! Co te dzieciaki maja w glowach,kto je wychowuje? ,chołota rąbana.zwierze na pewno sie męczyło i było przerażone
- 0 0
-
2013-12-23 16:19
W Polsce jest kara 2 czy 3 lata za zameczenie zwierzecia
Gdziej jest prokuratura i Policja by aresztowac i ukarac rodzicow tych potworów w ludzkiej skorze? Zdjecia jako dowod są!
- 0 0
-
2015-01-22 21:17
przeciez to cyganie
brytyjczycy nie ubieraja tak dzieci
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.