- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (62 opinie)
- 2 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (48 opinii)
- 3 Nocny hałas z lotniska. Cenę za rozwój? (132 opinie)
- 4 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (399 opinii)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (125 opinii)
- 6 Trójmiejskie mola, których już nie ma (108 opinii)
Dziecko najadło się proszku do prania, rodzice utknęli w korku. Policyjna eskorta do szpitala
Półtoraroczna dziewczynka najadła się proszku do prania. Dziecko musiało szybko trafić do szpitala, ale auto jego rodziców utknęło w korku. Pomogli policjanci z grupy Speed, którzy zapewnili eskortę i pomogli ominąć korki. Dziewczynka otrzymała pomoc lekarzy.
Dyżurny od razu skontaktował ojca dziecka z policjantami z grupy Speed. Ci z kolei ustalili położenie jego auta. Najpierw pilotowali je "zdalnie", pomagając wybrać najszybszą drogę, a później na al. Grunwaldzkiej, na wysokości ul. Braci Lewoniewskich, dołączyli do samochodu z półtoraroczną dziewczynką.
- Z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi patrol rozpoczął eskortę samochodu. Mundurowi wiedzieli, że liczy się każda minuta, i bezpiecznie zapewnili szybki dojazd przez miasto do szpitala - mówi Ciska.
Ostatecznie dziecko trafiło do szpitala na czas. Udzielono mu pomocy. Przebywa nadal w placówce - ale już głównie na obserwacji.
Ten sam patrol zatrzymał kierowcę jadącego po narkotykach
Ten sam patrol policji, dosłownie godzinę później, zatrzymał też kierowcę jadącego bez uprawnień i po narkotykach. Wszystko dlatego, że jeden z policjantów rozpoznał kierowcę, którego... kilka tygodni wcześniej zatrzymał za jazdę po narkotykach.
Policjanci zatrzymali auto prowadzone przez znanego im mężczyznę. Chcieli go ukarać za jazdę bez uprawnień. Badanie narkotestem wykazało jednak, że i tym razem 41-latek z Gdańska prowadził po amfetaminie.
- Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań na obecność środków odurzających w organizmie - mówi Ciska.
Opinie (111) ponad 10 zablokowanych
-
2021-12-15 15:37
Chemia powinna być dobrze zabezpieczona i ukryta
- 5 2
-
2021-12-15 15:56
czyli ten patrol miał tego dnia dwukrotnie do czynienia z obywatelem...
...który nażarł się proszku.
- 9 2
-
2021-12-15 16:08
(2)
Na opakowaniu jest napisane "przechowywać poza zasięgiem dzieci".
- 5 3
-
2021-12-15 16:29
Wytłumacz to durnym rodzicom którzy ciągle gapią się w smartfona - a tam akurat nic nie pisze...
- 7 0
-
2021-12-16 14:11
Przecież to rozmnożyło sie nieczytate. Nikt mądry nie zostawia takiego dzieciaka bez opieki.
- 1 0
-
2021-12-15 16:20
Dziwna praktyka tego "eskortowania" (1)
Jak coś to dziecko powinno zostać przeniesione do radiowozu i odwiezione do szpitala przez samych policjantów, bądź wezwane powinno być pogotowie.
Policjant jest kierowcą który ma doświadczenie jak jechać pojazdem uprzywilejowanym, ale kto może dać gwarancję że w takiej sytuacji rodzic dziecka prowadzący samochód nie zrobi czegoś niebezpiecznego, albo nawet jakiś inny kierowca nie odgadnie intencji i zderzy się z takim eskortowanym pojazdem. Kto wtedy poniesie odpowiedzialność?- 6 3
-
2021-12-15 21:01
oczywiscie zabrac matke z dzieckiem i zawiesc radiowozem
- 0 0
-
2021-12-15 16:39
Taki pilnuja dzieciaka, jaka kara dla rodzicow?
- 3 7
-
2021-12-15 17:04
ja nie rozumiem jak dziecko mogło się najeść proszku do prania (1)
przecież to nie możliwe aby nie czuło smaku jakie to niedobre, może spróbowało i wypluło ale żeby zaraz się "najadło" wystarczyło by pewnie aby się napiło mleka i po kłopocie. Ludzie to panikują, pewne pierwsze dziecko.
- 5 3
-
2021-12-16 14:12
Głodne!
- 0 0
-
2021-12-15 17:28
Nieda się dzieci niestety upilnowac
- 0 4
-
2021-12-15 18:16
Oj tam
Ja kiedyś ugryzłam kostkę mydła.
- 0 2
-
2021-12-15 18:47
Kierowca moze pomylił narkotyki z proszkiem do prania!
ojejku.
- 1 1
-
2021-12-15 19:07
Masakra
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.