• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziecko i matka za burtą promu Stena Line. Poszkodowani już w szpitalu

Maciej Korolczuk, neo
29 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (597)
aktualizacja: godz. 21:34 (29 czerwca 2023)

W czwartek 29 czerwca 2023 r. na promie Stena Line z Gdyni do Karlskrony doszło do wypadku. Za burtę wypadło 7-letnie dziecko oraz 36-letnia kobieta. Oboje są obywatelami Polski. Po trwającej ok. godzinę akcji ratunkowej, oboje zostali wyłowieni i śmigłowcami przetransportowani do szpitala. Byli nieprzytomni.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Aktualizacja, godz. 21:30. Szwedzkie służby podsumowały akcję ratunkową.

- 36-letnią Polkę odnalazł helikopter ratunkowy szwedzkiej SAR. Stało się to 59 minut po otrzymaniu zgłoszenia - mówi Anders Lännholm ze szwedzkiego Centrum Ratownictwa Morskiego i Lotniczego (JRCC) na łamach z expressen.se. - Siedem minut potem, czyli po 66 minutach, na otwartym morzu znaleziono również chłopca - dodał.
Ruch statków na Zatoce Gdańskiej.

Aktualizacja, godz. 21:03. Film obrazujący moment podejmowania dziecka z szalupy ratunkowej Steny przez niemiecki śmigłowiec wojskowy.

Aktualizacja, godz. 19:57. Mamy także film z podjęcia dziecka do szalupy ratunkowej promu Stena Line.


Aktualizacja, godz. 19:13. Szwedzkie telewizje podają, że obie osoby wyłowione z Morza Bałtyckiego żyją.

Aktualizacja, godz. 18:15. Kapitan poinformował pasażerów promu Steny Line, że osobę dorosłą do szpitala zabrał szwedzki śmigłowiec ratunkowy, a dziecko niemiecki śmigłowiec z okrętu FGS Mecklenburg-Vorpommern F218. Nadal nie wiadomo w jakim są stanie, ale trzeba pamiętać, że wyłowiono ich po ok. godzinie.

Aktualizacja, godz. 18:03. Obie osoby trafiły do szpitala w Szwecji.

Aktualizacja, godz. 18:00. Mamy film z podjęcia z wody osoby dorosłej.

Aktualizacja, godz. 17:39. Pracownicy Steny dementują pojawiające się na początku wypadku informacje, które wskazywały na to, że dziecko wypadło, a ktoś dorosły za nim wskoczył. Nie chcą jednak oficjalnie wypowiadać się na temat przyczyn wypadku. Ustali je specjalnie powołana komisja.

Aktualizacja, godz. 17:35. Dwie osoby podjęto już na pokład. Dorosły trafił tam ze śmigłowca, dziecko z szalupy ratunkowej. Od kilku minut trwa resuscytacja.

Do wypadku doszło w połowie drogi między Gdynią a Karlskroną. Do wypadku doszło w połowie drogi między Gdynią a Karlskroną.
Aktualizacja, godz. 17:25. Wokół promu krąży przepływający w pobliżu masowiec, latają też śmigłowce i jeden większy samolot. W wodzie jest też jedna szalupa ratunkowa z promu. Pasażerowie wypatrują się w wodę... Wśród zgromadzonych na promie rozeszła się wieść, że na pokładzie został wózek, ale nie jest to potwierdzona informacja. Do poszukiwań włączyły się także cztery okręty NATO, które wracały ze wspólnych manewrów. Jeszcze 26 maja dwa z nich były w Gdyni.

W akcji bierze też udział helikopter ze Szwecji.




Do wypadku doszło na pokładzie statku, który z Gdyni wypłynął w czwartek, kilka minut po godz. 9 rano. Z informacji, jakie uzyskaliśmy od jednej z osób znajdujących się na pokładzie statku wynika, że za burtą znalazło się kilkuletnie dziecko. Na pomoc ruszył mu jeden z dorosłych, wskakując za dzieckiem do wody.



O wypadku kapitan statku poinformował służby ratunkowe. Z bazy Kristianstad Osterlen poderwano śmigłowiec szwedzkiego SAR i polski śmigłowiec SAR W-3WARM.

16:48 29 CZERWCA 23

Stena. Człowiek za burtą (27 opinii)

Pozycja w której doszło do wypadku. Śmigłowce SAR są już na miejscu.
Pozycja w której doszło do wypadku. Śmigłowce SAR są już na miejscu.


- Na tę chwilę mogę potwierdzić, że prowadzimy akcję ratunkową w związku z alarmem "człowiek za burtą" - potwierdza Agnieszka Zembrzycka, rzecznik prasowy Stena Line. - Do zdarzenia doszło na pokładzie statku Stena Spirit, który wypłynął z Gdyni w czwartek o godz. 9 i miał być na miejscu ok. godz. 19:30. W połowie podróży nastąpił alarm. Poszukiwane są dwie osoby: dziecko i osoba dorosła.
Akcję koordynuje Morskie Ratownicze Centrum Koordynacyjne w Gdyni.

Miejsca

Opinie (597) ponad 100 zablokowanych

  • Jak to było.

    Za wcześnie coś mądrego powiedzieć .Nic nie wiemy a tylko tyle że dziecko i osoba dorosła /może matka/ znalazły się w wodzie za burtą. Skrywanie informacji o zdarzeniu jest i to też fakt.

    • 2 2

  • (1)

    Dzieciaki biegają po całym promie bez opieki,widziałam to niejednokrotnie.Finał był do przewidzenia.Gratulacje dla rodziców

    • 9 2

    • jeżeli po pokładach statków pas. biegają dzieci i nie jest to zabronione, to w czym rzecz?

      setki tysięcu dzieci tak rocznie biega i ile wypada za burtę? znamy jakieś przypadki - link? To już częściej dzieci toną w rzekach i pod lodem w stawach.

      • 0 3

  • Zwrócę uwagę, że mogło to być kolejne s)mbo'jstwo rozszerzone (2)

    W sytuacji, gdy znośne warunki bytowania z dzieckiem na tę kobietę nie czekały ani tam, ani tu.

    • 13 3

    • płynęła z ubogiej Polski do bogatej Szwecji, która milionom kolorowych daje socjal

      nie odwrotnie

      • 3 2

    • Nieznośne

      warunki jakby miała to nie stać by było kobietę na bilety, ja mam znośne i .... cóż, nie stać

      • 0 0

  • "Poszkodowani już w szpitalu" - skoro pani i dziecko, to "Poszkodowane już w szpitalu" - niemęskoosobowe (4)

    żartuję... ale to pewna niekonsekwencja naszego języka.

    • 0 3

    • Taaa (2)

      A moze pani i chlopiec, wowczas "poszkodowani"

      • 1 1

      • to żaden ewenement - jeśli jest sto pań i jeden chłopiec (ten) (1)

        to "poszkodowani"; problem jest, kiedy jest pani, pies i dziecko - wszyscy niemęskoosobowi...

        • 0 0

        • ten pies

          jest męskoosobowy

          • 0 0

    • Ręce opadają

      No i jaka różnica w tym momencie czy poszkodowani czy poszkodowane powiedziałabym brzydko jeden bo nie zyja. A Tobie się na polszczyznę i żarty zbiera. Weź się walnij mocno w łeb.

      • 0 0

  • wczoraj zapytano p. Kluskę, jaki jest stan poszkodowanych (2)

    Miliony Polaków słuchali wczoraj info o wypadku, przez parę minut, że dziecko wypadło, że pani wyskoczyła, że ratowali, że podjęli i odwieźli helikopterem do Szwecji, a p. Kluska zamiast powiedzieć jednym zdaniem o stanie zdrowia, przez 2 minuty ciągnące się jak wieczność, powtarza przed chwilą zasłyszane i znane nam informacje, aby na koniec stwierdzić, że Szwedzi umieścili poszkodowanych w szpitalu i stan ich jest nieznany.
    Prowadzący serdecznie podziękował mu za informacje... Nie było za co...

    • 9 2

    • (1)

      Może rodzina nie wyraża zgody na podawanie informacji o stanie zdrowia

      • 4 3

      • i dlatego przez rok nie dowiemy się, czy żyją czy nie?

        chodziło nie o dokładny stan zdrowia, lecz zerojedynkowy; Gagarin zginął - rodzina mogła nie wyrazić zgody na info?

        • 2 1

  • wczoraj podawano "100 km na północ od Rozewia"

    ???

    • 0 1

  • jak długo przebywały w wodzie i na czym się unosiły? (3)

    kapok, koło ratunkowe?

    • 4 2

    • (2)

      A ty jak wpadniesz do wody to toniesz jak kamien?

      • 0 4

      • a u Ciebie w rodzinie każdy utrzymałby się przez godzinę w podobnej sytuacji? (1)

        • 4 0

        • to jakiś kolejny troll, pytanie zasadne, skoro jest o tym artykuł

          • 1 0

  • czy zwrócą za bilety powrotne?

    co na to procedury unijne?

    • 1 5

  • dadzą filmik z pokładu? (2)

    na Zachodzie, jeśli mają filmiki to dają - np. wczoraj zastrzelenie młodego "Francuza", zamachy WTC, w Tuluzie, w Londynie, w Niemczech (z polskim zabitym kierowcą),

    • 2 2

    • (1)

      Pytaj prokuratury

      • 1 0

      • filmiki z wypadków drogowych pokazywane są bez zgody prokuratury

        masz filmik, to go pokazujesz; tu nie ma przeciwwskazań, niczego nie ujawnią, co utrudniłoby śledztwo

        • 0 1

  • z jakiej wysokości spadli? (3)

    mają film i nie wiedzą, czy razem skoczyli?

    • 3 3

    • oni wiedzą, my nie musimy

      • 8 2

    • mediom sprzedaje sie kłamstwa by ludzie nie usłyszeli o skrajnej głupocie rodziców

      • 2 2

    • Z 15,17metrow tam bedzie

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane