Gdy pod koniec służby sierżant Emil Marchewka dostał informację o kobiecie, która zażyła dużo tabletek nasennych, ruszył jej na pomoc. Jednak po drodze radiowóz jadący na sygnale miał kolizję. Dzielnicowy zatrzymał więc inne auto i razem z kierowcą pojechał na miejsce, gdzie udzielił pomocy 25-latce.
2018-03-27 00:26
Super gość.
2018-03-27 00:36
wie o tym każdy kto zna Pana sierżanta osobiście gość z kręgosłupem moralnym... a to rzadkość w tych czasach..
2018-03-27 08:36
No ja znam gościa z innej strony.
2018-03-27 04:17
Mial wypadek a teraz wkreca
2018-03-27 09:51
No właśnie. Ciekawe czy ktoś zbada tę opcję - "pijany policjant rozbija radiowóz wiec dzwoni po kolegę ktory go zabiera - w tym czasie koleżanka dzwoni po pomoc i okazuje się że policjant właśnie do niej jechał..."
2018-03-27 16:07
Mocny mentos w nos?
2018-03-27 04:23
Zbiegl z miejsca z darzenia poniewaz byl pod wplywem....
2018-03-27 06:34
Do tego wyglada normalnie. Jak na funkcjonariusza przystało.Broda i tatuaże naprawdę nie dodają ani prestiżu ani męskości.
2018-03-27 06:52
2018-03-27 07:17
Policjant wypełnił swoje obowiązki.
2018-03-27 08:03
I wykonuje tylko swoją pracę
2018-03-27 07:21
Fajny ten Emil ciekawe jaka ma "marchewke" ?
2018-03-27 08:30
Terry Pratchett żyje na naszych ulicach
2018-03-27 08:51
On jej nie urtował życia on je jedynie przedłużył, do następnego razu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
