- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (358 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (98 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (60 opinii)
- 4 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (26 opinii)
- 5 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (237 opinii)
- 6 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (358 opinii)
Dzień pracy dyspozytora straży miejskiej
Każdego dnia dyspozytorzy w komendzie straży miejskiej w Gdyni odbierają ponad 100 telefonów. W dużej mierze dotyczą one drobiazgów: sąsiadów palących papierosy na balkonie, przesypujących się koszy na śmieci, ale też... piskląt i UFO. Zdarzają się jednak telefony, po których szybka i przytomna interwencja dyspozytora zapobiega tragedii.
Dyspozytorzy straży miejskiej codziennie odbierają od 120 do 140 telefonów od mieszkańców, którzy informują o różnych sprawach, często zdenerwowani, krzyczą w słuchawkę o codziennych uciążliwościach: szczekającym w mieszkaniu obok psie, sąsiedzie złośliwie palącym papierosa na balkonie czy zatarasowanych przez samochody chodnikach.
- Zdarzają się jednak sytuacje, gdy szybka i przytomna interwencja dyspozytorki zapobiega tragedii. Tak było też we wtorek, 8 lipca. Tuż przed godz. 13 dyspozytorka straży miejskiej odebrała informację o mężczyźnie, który przechodząc obok roznoszącego ulotki młodego człowieka powiedział, że idzie popełnić samobójstwo - opowiada Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdyni.
Przechodzeń zaalarmowany stanem mężczyzny, zatrzymał patrol strażników i przekazał im dokładny rysopis zdesperowanego mężczyzny. Interweniowali strażnicy, powiadomiono także policję, na miejscu za chwilę pojawiła się również karetka pogotowia. Mężczyznę powstrzymano, teraz jest pod fachową lekarską opieką, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Od 1 czerwca strażnicy interweniowali ponad 290 razy w rożnych zdarzeniach związanych z bezdomnymi, żebrzącymi, nietrzeźwymi, śpiącymi w pergolach czy też wprost na zieleńcach miejskich. Informacje o takich działaniach z dokumentacją trafiają do MOPS, który zajmuje się rozwiązywaniem takich sytuacji.
Od kilku dni wiele telefonów dotyczy... piskląt, które dopiero uczą się latać. Przejęci ich losem mieszkańcy proszą o pomoc, która jednak zwykle nie jest potrzebna. Dyspozytorzy tłumaczą więc, że nie można ich zabierać, przeszkadzać im, często wystarczy im tylko pomóc wzbić się w górę, aby poradziły sobie same. To samo dotyczy dokarmiania dzików na osiedlach, zostawiania im resztek, co powoduje, że często pojawiają się na osiedlach.
Zdarzają się, jak zawsze, telefony informujące o UFO, kataklizmach, urojonych historiach, częstokroć związanych z tym, co akurat obecne jest w medialnej przestrzeni publicznej.
Miejsca
Opinie (148) ponad 10 zablokowanych
-
2014-07-08 22:21
Artykulik pod zamowienie strazy
Ale spoleczenstwo i tak wie swoje. Po pierwsze formacja zupelnie nie przydatna, po drugie jedno co potrafi to uprzykrzac zycie zwyklym ludziom, po trzecie najbardziej znienawidzony i najmniej szanowany zawod przez tzw. Kowalskiego.
- 14 2
-
2014-07-08 22:22
nadejdą czasy że strażnicy podobnie jak policjanci staną na bramkach, a wtedy nadejdzie koniec, koniec świata.
- 10 0
-
2014-07-08 22:23
Banda
nierobow i skur*...
- 16 1
-
2014-07-08 22:34
To jakiś żart?
Sopot. Nieopodal hotelu Rezydent. Sobota. godz. 7.30. Na chodniku obok budynku w którym pracuję leży człowiek w otoczeniu pustych butelek po piwie. Śpi i chrapie w najlepsze. Niektórzy przechodnie przystają zdziwieni, ktoś robi zdjęcie, wszak to reprezentacyjne miejsce Sopotu. Dzwonię do SM. W odpowiedzi słyszę: "proszę zadzwonić na policję, bo my, czyli Straż Miejska wyjeżdżamy na patrole dopiero od godz.11"
- 20 1
-
2014-07-08 22:45
Sprzedam dzidę obmacajkę.
Stan bardzo dobry- TANIO. Kontakt na forum
PROMOCJA- 1 1
-
2014-07-08 22:49
pot
Aż sie spociłem, kiedy to czytałem. Ich praca, to praca na krawędzi.Codziennie nowe mandaty do wypisania, codziennie pouczenia o tym, ze ktoś przeszedł przez przejście i sie nie rozejrzał. TO DZIĘKI NIM POLSKA ISTNIEJE!
- 14 1
-
2014-07-08 22:58
wsystkie te firmy ochroniarskie,policje i straz miejska wy............ bym w pi......
cygan-elektryk wysokich napięć
- 8 1
-
2014-07-08 23:01
praca?
To oni pracuja?
- 11 1
-
2014-07-08 23:03
Nikt ich nie szanuje, niemal kazdy jest za ich likwidacja. (1)
Nawet policja na nich pluje, bo z jednej strony pieniadze lozone na straz przydalyby siw policji, a z drugiej sa zupelnie nie przydatni i w zaden sposob pomocni. Chyba wiekszym szacunkeim cieszylo sie Sb za komuny, niz te darmozjady z Sm hehehe
- 9 5
-
2014-07-10 10:47
eee
no pluje a zadzwoń na policje ze samochód źle zaparkowany to zobaczymy czy przyjedzie ta policja co pluje czy ta nie potrzebna straż poprostu sie nie znasz i głupoty piszesz
- 0 0
-
2014-07-08 23:18
zlikwidować
Zlikwidować
- 12 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.