• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzień, w którym znika partnerstwo między kobietą a mężczyzną

Piotr
8 marca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Świadome swojej wartości panie słusznie zakładają, że należy im się szacunek i równouprawnienie przez cały rok, a nie tylko 8 marca. Świadome swojej wartości panie słusznie zakładają, że należy im się szacunek i równouprawnienie przez cały rok, a nie tylko 8 marca.

Być może w Dzień Kobiet o paniach powinno się mówić albo wyłącznie dobrze, albo wcale. Chciałbym jednak podzielić się z wami swoimi dzisiejszymi obserwacjami, które piękniejszą połowę świata stawiają w hmm... niejednoznacznym świetle - pisze nasz czytelnik, pan Piotr.



Czy w waszym związku obchodzicie Dzień Kobiet?

Świadome swojej wartości kobiety (zaliczam do nich nie tylko feministki, ale głównie te wszystkie panie, które zachowując w pełni swoją kobiecość nie godzą się na podrzędną, pomocniczą rolę w świecie mężczyzn) od dawna deklarują, że szacunku domagają się przez cały rok, a fałszywe deklaracje w Dzień Kobiet raczej je śmieszą, niż sprawiają przyjemność. Przyjazny gest, zaskakujący upominek tego dnia mogą być miłym dodatkiem do partnerskich relacji przez cały rok, ale na pewno nie ich zastępstwem. Dlatego mądre panie słusznie domagają się równych praw nie na początku marca, ale każdego dnia.

Od niemal dwóch lat żyję w udanym małżeństwie z piękną, mądrą, dobrze wykształconą kobietą. Bez wątpienia jest świadoma swojej wartości i skutecznie egzekwuje swoje prawa w tym świecie. Nasze relacje mają charakter partnerski (choć pewnie niektóre panie powiedzą: "Na pewno? Może zapytajmy twojej żony?"). W domu mamy podział obowiązków, jaki wymyśliła żona, a ja go zaakceptowałem. Do moich obowiązków należy m.in. sprzątanie połowy mieszkania (co tydzień zamieniamy się połowami) i prasowanie (wolałem gotowanie, ale uległem). Na zakupy staram się nie chodzić, bo mam sklepową fobię, ale czasami ulegam. Wtedy dźwigam tak wiele, jak się tylko da.

Wiem oczywiście, że partnerstwo to nie tylko obowiązki, ale i przyjemności. O wakacjach decydujemy zawsze wspólnie, choć miejsce ostatniej wyprawy wskazała moja połówka. Muszę pogodzić się z tym, że w najbliższym czasie nie odwiedzę tak pociągających mnie krajów północy, bo ukochana kieruje się jednoznacznym skojarzeniem "wakacje = ciepło". Niekoniecznie plaża, ale na pewno dużo słońca. Żegnajcie więc islandzkie (choć ciepłe) gejzery i przykryta śniegiem fińska architekturo. Może innym razem...

Ale do rzeczy: opiszę jak wyglądał 8 marca w naszym wykonaniu. Wstaliśmy przed godz. 11 rano (jak widać nie mamy na razie dzieci). Niemal od razu zabraliśmy się za sprzątanie, a po całym tygodniu trochę tego było. Zmywanie, pranie, zmiana pościeli, w przerwie mini-śniadanie, odkurzanie. Uporaliśmy się z tym - powiedzmy - do 13.

O 13 włączam komputer i zaczynam swoją pracę - musiałem niestety przynieść coś do domu z biura. Najlepsza z żon chodzi sobie po mieszkaniu. W pewnym momencie wypala:

- Dziś 8 marca, może zadzwoniłbyś do naszych mam?

To była pułapka, wiedziałem o tym, ale mimo to wpadłem w nią.

- Nie będę dzwonił, bo nie lubię tej sztampy - mówię.

No i zaczyna się.

- Nie lubisz, ale od tygodnia gadacie z chłopakami z pracy, co dacie w poniedziałek swoim koleżankom.
- Nie od tygodnia, tylko od czwartku.
- Im dajecie, a mnie nic nie dałeś. W czym jestem gorsza?
- W niczym. Relacje z koleżankami mają przeważnie charakter sztampowy, więc sztampowo dajemy im prezenty na 8 marca. O ciebie dbam przez cały rok.


Nie przekonałem jej. Przestała się odzywać, teraz poszła do sklepu. A ja zamiast pracować piszę relację do trojmiasto.pl. I zastanawiam się: przez 365 dni w roku jesteśmy partnerami, którzy wzajemnie się szanują, małżeństwem, które się kocha i przyjaciółmi, którzy sobie nawzajem ufają. Ale tego jednego dnia w roku moja rola sprowadza się do tego, by z nieszczerym uśmiechem powiedzieć: wszystkiego najlepszego z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet?
Piotr

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (174) ponad 10 zablokowanych

  • DOBRE I TO (1)

    TAKIE SWIETO TRZEBA CZASEM OBCHODZIC, PODOBNIE JAK DZIEN ZMARLYCH.GDYBY NIE DZIEN ZMARLYCH MALOKTO ODWIEDZALBY GROBY, SPRZATAL NA NICH,O PAMIECI O ZMARLYCH JUZ NIE MOWIAC,PRZY OKAZJI JEST SZANSA SPOTKAC CZESC RODZINY NAD GROBEM,BO NA CODZIEN SIE O NIEJ NIE PAMIETA ...TO SAMO SPRAWA TYCZY SIE DNIA KOBIET,WALENTYNEK,DNIA BABCI ITP....NIEKTORZY...NAJCZESCIEJ IGNORANCI....PRZYPOMINAJA SOBIE O INNYCH...ZYWYCH CZY MARTWYCH WLASNIE W TE SWIETA, DOBRE WIEC I TO ...NIESTETY.

    • 0 0

    • Trafne porównanie :O

      • 0 0

  • (1)

    piotrze,jestes pantoflarzem to raz bo to co opisales to nie zwiazek partnerski - obowiazki na pol a przyjemnosci tylko dla niej? no halo..ocknij sie.. a dwa.. 30 wrzesnia jest dzien chlopaka/mezczyzny (jak zwal tak zwal). pomysl ze twoja zona ma zamiar obdarowac wszystkich kolegow z pracy a ciebie nie. jakbys sie czul? mysle ze tez bys wyszedl i nie wracal. nie dziwie sie jej. poza tym zapewne kwiatka przed slubem na 8 marca kupiles moj drogi ale juz po sie nie nalezy..

    • 10 0

    • jestem facetem ale chyba muszę się z Tobą zgodzić koleżanko. bardzo trafny post!

      • 2 0

  • Mam to w d....e (7)

    Mam w 4 literach te cale walentynki, dni kobiet! Co mi po tym kiedy na codzien moj maz ma mnie w 4 literach.Za wszystko krytykuje,czepia sie.Przez to starcilam radosc zycia i tym bardziej nic nie robie,bojac sie krytyki.Nie rozmawiam z nim wcale, kazde z nas ma swoj komputer,swoje okno na swiat,tak jest tez teraz.Dzien kobiet spedzilismy na spacerze z naszymi coreczkami,gdzie jak zawsze,maz,wladca, krol dzungli szedl przede mna dobre 15 m,a potem jeszcze mnie opiorkowal,ze sie guzdrze,a ja po prostu chodze na spacery i uwazam ze spacery sa po to by isc pomalu,delektowac sie nimi, patrzec w slonce, w kwitnace juz przebisniegi,nie mowiac juz o tym by spojrzec czasem w oczy kochanej rzekomo osoby,ale to u nas nigdy nie ma miejsca, a nie zeby wszystko szybko odwalic tak jak to moj maz wszystko potrafi.Sex tez na predce, brutalnie, a ja potrzebuje czulosci, jestem wkoncu kobieta a nie maszyna.Przy nim czuje sie jak scierka do podlogi,czlog,a nie kobieta wiec dla mnie takie swieto nie istnieje a sztucznych zapewnien nie potrzebuje kompletnie, bo to jeszcze gorzej.Zresza on niegdy nie zlozyl mi zadnych zyczen bo tego nei potrafi, tak go skrzywili rodzice o slowie Przepraszam juz nie wspomne.Mam juz dosc zycia z tym ignorantem,oschlym,nieczlulym,jestem narazie w takim ukladzie ze wzgl.na nasze male coreczki.

    • 2 2

    • Hmmm

      Po pierwsze: Sorry, czy Ty w ogóle z nim rozmawiasz o uczuciach i potrzebach???Jak nie ma komunikacji, to oczywiste że masz to, co masz. Może powiedz mu dokładnie to co tu napisałaś, tylko bez pretensji, spokojnie i miło.
      Po drugie: Jak żadne sposoby nie pomagają, to bycie razem ze względu na dzieci niekoniecznie im służy, dzieci czują wszystkie spięcia między rodzicami i mogą one być dla nich nawet bardziej bolesne niż rozwód. Do tego uczą się od Was tych wszystkich wzorców.

      P.S. większości facetów duma nie pozwoli na mówienie przepraszam, to jest normalne i nie znaczy że są świnie. Tak już mają.

      • 4 0

    • (1)

      Jak jest źle, to odejdź, poukładaj sobie życie albo zaciśnij zęby i nie jojcz. Nie jedzie się publicznie po swoim facecie, to źle świadczy tylko o kobiecie, która to robi. To są wasze brudy i publicznie się ich nie pierze.

      • 3 4

      • to samo pomyślałam...

        • 1 3

    • Kopnij go w d*pe.

      • 2 0

    • po co za niego wychodzilas?

      raczej nie uwierze, ze przed slubem byl czuly i mowil "przepraszam", a teraz juz tego nie potrafi. sorry, ale jakos nie potrafie szczerze wspolczuc kobietom, ze maja takich zlych partnerow, bo to przeciez w koncu one same sie z takimi partnerami zwiazaly.

      • 4 2

    • zostaw go

      zostaw go. kopnij w dupę pacana. Powodzenia!

      • 2 1

    • kopnij go w d...*

      zostaw tyrana co się będziesz męczyć!!! zacznij mieć swoje zdanie, powiedz mu co myślisz, jaki jest tępy i głupi, potem będziesz żałowała że nic mu nie powiedziałaś, i nie bzykaj się z nim, skoro on Cie nie szanuje...Powodzenia

      • 1 1

  • Idealne partnerstwo

    http://www.youtube.com/watch?v=rbh-FQV1uzc

    • 2 0

  • Coś kiedyś czytałam, że mężczyźni są bardziej zadowoleni ze swoich kobiet niż kobiety z mężczyzn. A z własnych obserwacji wynika że dużo dziewczyn wymaga, bierze i bierze, ale od siebie nie dają tyle samo... Mimo że sama jestem kobietą, to potrafię dostrzec jak to wszystko wygląda. Widzę jak wyglądają związki moich czy mojego faceta znajomych i czasem naprawdę szkoda mi facetów, ciągle tylko kup mi, zabierz mnie gdzieś, nie idź z kumplami na piwo, chodź ze mną kupić trochę ciuchów... Dziewczyny, trochę więcej empatii! Żeby być traktowaną jak księżniczka trzeba też traktować partnera jak księcia :)

    • 6 2

  • partnerstwo wg mężczyzn

    to o wszystkim decydujemy wspólnie, partnerstwo wg kobiet to robimy co ja chcę. Tak to wygląda w praktyce. One tylko dużo mówią o współdecydowaniu, tak naprawdę to chcą rządzić facetami ;-) Kobiety są niesamowite. Chłopaki, nie dajcie się!!!!!!

    • 6 1

  • ach, czemuż

    nie możesz jej złożyć tych życzeń szczerze?

    • 5 0

  • do garow!!!

    do garow i sprzatania a jak zupa bedzie za slona to wpi...a tym tu odbija i jeszcze manifestuja ze im zle ze nie szanowane ciekawe co jeszcze im odbije , feministka = problem psychiczny.

    • 1 7

  • TRADYCYJNE MYDLENIE OCZU

    Panie Piotrze. Gratuluje sprawnego manewrowania słowem pisanym!!! Zamydlił Pan oczy czytelnikom pisząc (niby przypadkiem) jakim to jest Pan super partnerem dźwigającym siateczki z zakupami by w drugiej części wypowiedzi naskoczyć na żonę i święto 8 marca. Otóż zamiast być zatwardziałym przeciwnikiem tego "sztampowego" dnia wystarczyło wręczyć wraz ze szczerymi życzeniami kwiatek swojej Kobiecie (co nie godzi w idee całorocznych starań o związek i drugą osobę). Ot co...

    • 11 0

  • Dzień kobiet dla kobiet

    Dzień kobiet należy się kobietom a feministki nie są kobietami więc niech obchodzą dzień feministek i same sobie składają życzenia.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane