• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziewczyny! Potrzebne są czyny!

Kg
9 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Pod hasłem "Dziewczyny! Potrzebne są czyny" kilkadziesiąt osób przemaszerowało ulicami Gdańska, protestując przeciwko cenzurze w sztuce oraz nadmiernej ingerencji Kościoła katolickiego we wszystkie aspekty życia społecznego. Średnia wieku wykrzykujących hasła typu "Nie damy sobie zapchać ust kremówką": 15 lat. Demonstracja przebiegała spokojnie. Przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej najwidoczniej zmęczyli się po niedzielnej akcji w Warszawie.
Korowód przemaszerował spod kina Krewetka do Ratusza Głównego Miasta przy ul. Długiej. "Nie damy sobie zapchać ust kremówką", "Stop przemocy", "Patriarchat, nie dziękuję" - wykrzykiwano. Niesiono transparenty: "Kobieta na papieża", Macierzyństwo tylko świadome", "Moje ciało, mój wybór". Większość pań miała ze sobą gwizdki.

- Przyświeca nam hasło "Dziewczyny! Potrzebne są czyny" - mówi Monika Pomirska z Dyskusyjnej Grupy Genderowej, organizującej manifestację. - Manifestacja ma na celu zwrócenie uwagi na pewne zjawiska naszego życia społecznego, które uważamy za niedobre ograniczające wolność, szczególnie chodzi o cenzurę - głównie w sztuce - dodaje. Według organizatorów, akcja ma być impulsem do dyskusji. - Dyskusji na argumenty, a nie na wyzwiska - przyznawali uczestnicy manifestacji.

- Równouprawnienie to frazes, a kobiety nie mają takich samych praw i przywilejów, jak mężczyźni, panie na tych samych stanowiskach zarabiają mniej niż mężczyźni - podkreśla Monika Pomirska. - Kobiety powinny mieć prawo do spełniania się w życiu zawodowym, ale też w życiu rodzinnym, jeśli to im odpowiada, nikt nie powinien tego oceniać, piętnować - dodała.

W manifestacji wzięli też udział działacze i sympatycy Kampanii Przeciw Homofobii, niosąc tęczowe flagi. - W miejsce tolerancji rodzi się homofobia, dyskryminacja i wykluczenie, przyłączamy się do haseł manifestacji - powiedział Artur Czerwiński z Kampanii Przeciw Homofobii.

Niespokojnie zakończyła się warszawska, niedzielna "Manifa", zorganizowana przez "Porozumienie Kobiet 8 marca". Przebieg pokojowej demonstracji zakłóciła kilkudziesięcioosobowa grupa Młodzieży Wszechpolskiej. "Obóz pracy dla lesbijek", "Eutanazja dla pedałów" - wykrzykiwali. Obrzucili manifestantów kamieniami.

Porozumienie Kobiet 8 Marca zamierza wnieść skargę na policję w sprawie incydentu.

Dyskusyjna Grupa Genderowa kierowana przez dr Ewę Graczyk działa od trzech lat. Uczestniczy w niej ok. 20 osób - zarówno pań, jak i panów. W ramach działalności co trzy tygodnie odbywają się spotkania, podczas których omawiana jest sytuacja kobiet.
Głos WybrzeżaKg

Opinie (217)

  • kiwi, skarbie, trzymamy kciuki za Twoje leczenie!!
    daj znac, to odwiedzimy Cię z Anitką na Srebrzysku

    • 0 0

  • Dzięki Dominiczku....

    • 0 0

  • TYgula

    Nie, mnie z Anitką na srebrzysku niestety nie będzie. Ale ją możesz odwiedzic, tego ci państwo nie broni feministko jedna!

    • 0 0

  • Potrzebne są czyny? To do roboty! Brudne gary i łachy czekają! Same się nie wypiorą ani nie zmyją! I zająć się dziećmi, bo przeszkadzają nam w zarabianiu na wasze wygłupy!

    • 0 0

  • A Kiwi jest ok

    Kiedyś słyszałem smieszny dialog jak jedna baba przez 15 min. nawijała do gościa o ciezkim losie kobiet, o trudach porodu i innych bzdurach. A koleś po wysłuchaniu tego powiedział krótko: a kopnął panią kiedyś ktoś w jaja?
    Nie mądrzyjcie sie wiec głupie baby o rzeczach, o których nie macie zielonego pojęcia.
    Dzisiejsze feministki nie mają nic wspólnego z XIII wiecznymi emancypankami, to są poprostu faceci w skórach kobiet, którzy zazdroszczą , ze nie mają fiuta.

    • 0 0

  • uuu, kiwi przeżywa rozdwojenie jaźni-karetka już po Ciebie jedzie!!

    • 0 0

  • Anita, JAgula

    Anita
    > Pomyśl jednak o starcie. Pomyśl o tym, jakbyś przekonał
    > osobę, która rekrutuje (...), że
    > nie zdecydujesz się za rok na urlop macierzyński (...)
    > To są informacje, które dostarczamy potencjalnemu
    > pracodawcy na wejściu, nawet nie trzeba otwierać ust.
    Myślę. A im dłużej to robię, to tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że w interesie pracodawcy jest zatrudnianie takiego pracownika, który zapewni mu maksimum korzyści przy minimalnym ryzyku przerwy w pracy.

    Widzisz, skoro istnieją specjalne zapisy chroniące kobiety w ciąży (a obciążające pracodawcę), to nie można się oburzać, że bierze pod uwagę różne możliwości. I tu jest chyba cały ból feministycznego postrzegania świata - zagwarantowane "jednakowe traktowanie", ale przy zachowanych wszelkich przywilejów... ale to już nie jest równouprawnienie, tylko faworyzowanie ;)
    A udział kobiet w polityce - obecnie, powiedzmy, jest śladowy. Ale to wcale nie jest wynik męskiej zmowy... dlatego tak czytelne dla nas są intencje pań domagających się udziału 50/50 kobiet i mężczyzn w polityce :)

    JAgula, nie mieszasz przypadkiem różnych spraw?
    > ja nie mowię o prywatnych gabinetach gdzie jak zapłacisz
    > to wszystko Ci przepiszą... ja mówię o państwówce, o
    > nastolatkach i niezamożnych kobietach których na leczenie
    > prywatne nie stać!!!
    A jak mi dentystka mówi, że jedyne co może mi zaproponować za 'państwowe' to amalgamat, sugerując w ten sposób udanie się do prywatnego gabinetu po lepsze wypełnienie, to jest to też przykład dyskryminacji ze względu na płeć? :P

    > nie upraszczaj, bo to fatalny nawyk.
    W kontekście Twoich uproszczeń (facet w przedszkolu = pedofil) moje są naprawdę niewinne...

    • 0 0

  • Manifa - Córy belzebuba znowu w akcji!!

    I po raz kolejny niewiasty ,które czerpią swe chore inspiracje od samego lucyfera, robią szum na ulicy, zamiast czas spędzić na mszy św oddajac się w modlitwie sprawom zacnym. Niewiasty odstąpcie od tej drogi zagłady, ratujcie swe dusze od wiecznego potepienia. Zamiast wykrzykiwać te bezecne hasła, lepiej byście zdrowaśki odmawiały na chwałę przenajświetszej pannience i ojca Tadeusza

    • 0 0

  • ijoijoijo - kolejna głupia feministka
    Na szczęście mamy demokracje. W demokracji większość wygrywa, a nie rozwrzeszczana symboliczna mniejszość. Te biedne, sfrustrowane przez nikogo niekochane feminazistki, czynią wokół siebie wielki szum, aby o nich nie zapomniano i dotacje z UE płynęły szerokim strumieniem. Na szczęście na te ich żałosne manify, przychodzi coraz mniej ładnych dziewczyn. Zostają tylko "babochłopy", kobitki z "urodą śródziemnomorską" oraz aktywistki o wyglądzie holenderskich szkap. Jak się używa głowy to i aborcja nie jest potrzebna, a kochający inaczej niech ostentacyjnie nie paradują w uścisku po ulicach, tylko robią to w domu. Dwóch całujących się facetów na ulicy budzi u mnie odrazę i zbiera się na wymioty

    • 0 0

  • Kiwi

    nie gadaj z durnymi babami szkoda czasu

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane