- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (125 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (251 opinii)
- 3 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (81 opinii)
- 4 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (446 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (69 opinii)
Dzik ryje ci w ogródku? Lepiej go nie płosz
Dzik niszczy ogródki na Zaspie.
Dzik niszczy mi ogródek. Czy mogę wziąć kij i go przepłoszyć? - napisał do nas pan Adam. Okazuje się, że lepiej zadzwonić po odpowiednie służby, bo atakując zwierzę można nie tylko narazić się na niebezpieczeństwo, ale i konsekwencje prawne.
Niektóre kontakty z tymi dużymi i z reguły niegroźnymi zwierzętami bywają śmieszne, inne - mogą irytować, na przykład gdy dzik niszczy własność. Zdarzają się jednak również sytuacje, w których człowiek może czuć się zagrożony.
- W takiej sytuacji odruchowo wziąłbym jakiś duży kij, albo kamień, żeby się bronić. Podobnie w sytuacji, gdy dzik niszczyłby moją własność. Ale kiedy przemyślałem sprawę, zacząłem się zastanawiać, czy jeżeli skrzywdzę takie zwierzę, sam nie będę miał problemów - napisał do nas pan Adam.
Nasz czytelnik ma rację. Najbardziej oczywista, odruchowa reakcja przepędzenia dzika kijem, niekoniecznie może być zgodna z prawem.
Eksperci radzą, by nie wchodzić w konfrontację z dzikim zwierzęciem i - o ile to możliwe - wybrać ucieczkę.
Mecenas Karol Kowalik tłumaczy, że zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, zwierząt nie wolno samowolnie zabijać, a tym bardziej zakazane jest znęcanie się nad nimi.
- I dotyczy to także zwierząt dzikich. Oczywiście w przypadku gdy zwierzę bezpośrednio nas zaatakuje, mamy prawo do tego, by się bronić. Powinna to być jednak ostateczność, a użyte przez nas sposoby na odstraszenie czy unieszkodliwienie agresywnego zwierzęcia - adekwatne do całej sytuacji. Jeżeli więc np. zostaliśmy zaatakowani przez agresywnego dzika, w pierwszej kolejności należy sprawdzić czy możliwe jest bezpieczne oddalenie się od zwierzęcia, a dopiero potem - w ostateczności - zastosowanie innych metod obrony - mówi mec. Kowalik.
Co więcej - kontynuuje nasz rozmówca - taka obrona powinna trwać jedynie do momentu ustania zagrożenia ze strony zwierzęcia.
Dzik przy ul. Granitowej buszował w śmietniku.
Dzik ryje w ogródku. Co robić?
W podobnym tonie wypowiadają się strażnicy miejscy, którzy radzą, by przepłoszenie upartego dzika zostawić profesjonalistom.
- Trzeba pamiętać, że to są dzikie zwierzęta, które mogą być nieobliczalne. Nie wiadomo jak się zachowają, gdy ktoś je przestraszy albo spróbuje zaatakować. Łatwo wyobrazić sobie sytuację, że spłoszony np. z czyjegoś ogrodu, dzik wbiega na ulicę i uderza w samochód, albo taranuje w panice przechodzące w pobliżu osoby - mówi Robert Kacprzak ze Straży Miejskiej w Gdańsku.
Dzików nie można odławiać od 2017 roku
Problem z dzikimi zwierzętami w centrum miasta czy w okolicach prywatnej własności, mógłby ograniczyć wywóz tych zwierząt w dalsze i bardziej zielone zakątki. Niestety, nadal nie pozwalają na to przepisy.
- Gdynia usytuowana jest w bliskiej styczności z lasami, pojawianie się dzików w mieście jest oczywiste, realne i rzeczywiście stwarza problem oraz uciążliwość dla mieszkańców. Robimy co w naszej mocy, aby ograniczyć problem. Od stycznia 2021 odstrzał redukcyjny objął 216 dzików, w tym 70 loch, co daje nam efekt ograniczenia liczebności tych zwierząt o ok. 500 sztuk - mówi Agata Grzegorczyk z Urzędu Miasta Gdyni.
Rzeczniczka UMG tłumaczy, że odstrzał redukcyjny jest niestety obecnie jedyną metodą ograniczenia populacji dzików na terenie aglomeracji miejskiej dozwoloną prawem.
- Kilka lat temu odławialiśmy i przesiedlaliśmy dziki na oddalone od Trójmiasta tereny i była to skuteczna metoda redukcji - na masową skalę. Jednak w związku z zagrożeniem, od 2017 roku w Polsce, rozprzestrzeniania się choroby afrykańskiego pomoru świń (ASF) do dziś obowiązuje kategoryczny zakaz przesiedlania dzików - mówi Agata Grzegorczyk.
Rada na dzika? Nie przyzwyczajać i nie dokarmiać
Jak dodaje, w całej Gdyni, w tej chwili żyje 14 loch z warchlakami.
Dzik ryje trawnik w Orłowie.
Miejsca
Opinie (298) ponad 10 zablokowanych
-
2022-06-24 10:20
Czy mec. Kowalik słyszał coś o obronie koniecznej?
Jeśli dzik atakuje mienie - wcale nie musimy uciekać! Podobnie jak od złodzieja lub wandala i możemy stanąć czynnie w obronie samego mienia, o zdrowiu nie wspominając. Przecież to kontratyp wyłączający karalność nawet zranienia czy spowodowania psychicznego dyskomfortu zwierzęcia. Czego teraz uczą na studiach i aplikacji?!!
- 7 1
-
2022-06-24 10:21
Idź za nim. On zawsze znajdzie coś dobrego do jedzenia.
- 1 0
-
2022-06-24 10:22
Naprawdę?
Czy naprawdę tylko mi się wydaję że dziczejemy sami bardziej od tych dzików?
Dzik to dzikie zwierzę,normalnym odruchem jest obrona, albo przepędzenie ze swojego terenu , a tu się okazuje że można sobie narobic problemów. Przepis ponad człowiekiem i zdrowym rozsądkiem.
Prosty przykład, psiaczek może się załatwić gdzie chce , ja nawet mając zapalenie pęcherza, narażam sie na mandat , ot polityka...- 7 1
-
2022-06-24 10:25
Jak w filmie
Szwagier pacz ale gruby forfiter
- 0 0
-
2022-06-24 10:25
Co dzień co noc
Na 7 Dworze spacerują ryja niszczą ogródki przewracają kosze są były i będą nic już na to nie możemy poradzić
- 2 0
-
2022-06-24 10:27
Pan mecenas nie ma racji!!
Obrona mienia przed dzikiem to obrona konieczna wyłączająca karalność nawet zranienia, o komforcie psychicznym dzika nie wspominając. Za szkody wyrządzone przez dzikie zwierzęta odpowiada Skarb Państwa. Jak zacznie za to płacić, to i zabierze się do rozwiązywania problemu.
Do straży miejskiej dzwonić można, ale dziki raczej nie czekają na jej przyjazd. O ile w ogóle do przyjazdu dojdzie.- 8 3
-
2022-06-24 10:28
Opcja "zadzwonił(a)bym po służby, żeby złapały go i wywiozły do lasu" w ankiecie nie ma sensu (3)
Ponieważ dzik z Zaspy był zgłaszany wielokrotnie i służby nic nie zrobiły.
- 10 1
-
2022-06-24 20:42
Ryszard
Wszyscy powoli się do niego przyzwyczailiśmy:)
- 1 0
-
2022-06-25 02:16
Dokładnie (1)
Poza tym zgodnie z prawem, jak w samym artykule mówi rzeczniczka, jest to obecnie zabronione. De facto strażnicy mogą przyjechać i obserwować stadko z pewnej odległości i tyle. Nie mogą wyłapywać osobników, ani tym bardziej nigdzie ich wywozić.
- 0 0
-
2022-06-25 22:58
ddolącz do strazników
naszykuj reklamówkę do zabrania dzików
- 0 0
-
2022-06-24 10:33
poczekajmy jeszcze trochę
a będzie jak przyrządzić upolowanego dzika
- 1 2
-
2022-06-24 10:36
Jak dzwonić po służby, jak taka straż miejska pracuje do 16? Xddddd
- 4 0
-
2022-06-24 10:37
Sąsiad rzuca achtungami
Jak dziki ryją trawnik i ogródki to rzuca silne petardy w nie.
Niezbyt mi się to podoba.- 2 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.