Tak wyglądały "szaleństwa" dzika po sopockiej plaży.
Najpierw zaczepił dwóch mężczyzn, a gdy plażowicz mu się postawił... ukradł torbę siedzącej nieopodal parze. "Przestępca", który niepokoił ludzi na plaży, to sporej wielkości dzik. Zwierz po krótkich harcach zniknął w pobliskich krzakach.
Dziki
2023-07-09 08:24
Koleś musiał być nieźle porobiony.
2023-07-09 08:49
2023-07-09 09:27
Krajach plażowicze mają gorzej, są od czasu do czasu pożerani przez rekiny, odwiedzani przez krokodyle itp, a u nas mamy jedynie sporadycznie odwiedziny dzikich świnek.
2023-07-09 09:27
2023-07-09 09:43
A sluzby lesne tna drzewa zamiast zajac sie sprawa.Nie wszyscy a raczej malo kto akceptuje obecnosc dzikow w miescie
2023-07-09 10:32
Pijak i jeszcze glupi
2023-07-09 10:54
I dobrze - człowiek wchodzi na teren dzika dzik wchodzi na teren człowieka!!!!!!!!
2023-07-09 10:54
Czy Trójmiasto rozwiąże problem i zacznie odstrzeliwać dziki? Są one szkodnikami a i tak nie wnoszą nic do życia.
2023-07-09 11:05
Żenujący typ na dzika chciał iść....
2023-07-09 11:12
2023-07-09 11:06
Mało tego ,niewolno tych zwierząt dotykać sa pod ochroną! Ale unas mamy tak nieudolne władze w itrójmiescie ze albo chca mordowac niewinne zwierzeta albo nie chca nic robic!
Dziki nikogo nie atakuja gdy nie muszą bronia tylko swojej rodziny i szukaja zywnosci by przetrwać!!
proste rozwiazanie uniemożliwić dostep do zywnosci ze smietników wywłapac i wywiesc do lasu w lesie zapewnic zywnosc dla nich!!Dla cywilizacji w 21 wieku to zadne problem ale nie dla nieudolnych polityków rzadzacych miastem i urzedników niekompetentnych szkodników
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
