- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (71 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (130 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
- 5 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (168 opinii)
- 6 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (74 opinie)
Dziki zaatakowały mężczyznę z psem. Zwierzak nie przeżył
Cztery duże dziki zaatakowały mężczyznę z psem. 14-letni york nie przeżył spotkania ze zwierzętami. - Mąż musiał uciekać, schował się za toi-toiem na pętli przy ul. Jaworzniaków - opowiada pani Agnieszka, która skontaktowała się z nami w tej sprawie.
Dziki zagryzły małego psa w Gdańsku
- Mieszkamy w tej okolicy od 10 lat i zawsze wychodzimy na spacery z psem w to samo miejsce. To okolica Biedronki przy ul. Jaworzniaków. Tego dnia z naszym 14-letnim yorkiem wyszedł mąż. Na pobliskiej łące odpiął naszego seniora ze smyczy i nagle, jak z podziemi, wyrósł między nim a psem ogromny dzik - relacjonuje pani Agnieszka.
Jak podkreśla nasza czytelniczka, zwierzę zareagowało bardzo agresywnie - ruszyło w kierunku opiekuna psa.
- Mąż zaczął uciekać, dobiegł do pętli autobusowej przy ul. Jaworzniaków. Mieliśmy nadzieję, że psiakowi udało się uciec - mówi nasza czytelniczka.
Ostatecznie dzikie zwierzęta udało się przepłoszyć kamieniami i głośnym krzykiem. Pies niestety nie przeżył.
Pani Agnieszka podkreśla, że psi senior był spokojnym, nieszczekającym zwierzęciem. Nie mógł więc sprowokować czy przestraszyć dzikich zwierząt.
- Jakby tego było mało, rano okazało się, że dziki zryły całe podwórko przed naszym blokiem, czyli podeszły bardzo blisko miejsc, gdzie są ludzie, gdzie chodzą dzieci - wskazuje czytelniczka.
Ataki dzików na psy w Gdańsku
To nie pierwszy raz, kiedy mieszkańcy tej okolicy sygnalizują nam agresywne zachowania dzików. We wrześniu opisaliśmy incydent, kiedy to dwie samice dzików zaatakowały kobietę, która wyszła na spacer z psem w okolice ul. Porębskiego
Pies poszkodowanej został poturbowany, a zwierzęta udało się odpędzić kopniakami i krzykiem.
![Dziki zaatakowały kobietę z psem](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3267/150x100/3267738__c_180_635_1831_1321__kr.webp)
Mieszkańcy apelują do władz miasta i myśliwych o podjęcie działań, które mają rozwiązać kłopot z nadmierną populacją dzików w okolicy.
Problemem jednak mogą być trudności w porozumieniu leśników i urzędników, którzy w reakcji na wrześniowy incydent przerzucali się odpowiedzialnością.
![Dziki zaatakowały kobietę z psem, a myśliwi i miasto przerzucają się odpowiedzialnością](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3276/150x100/3276149__kr.webp)
Myśliwi i urzędnicy porozumieli się ws. dzików
Jak sytuacja wygląda obecnie? Paulina Chełmińska z gdańskiego magistratu wyjaśnia, że teren, na którym miała miejsce opisana sytuacja należy do Wojskowego Koła Łowieckiego Raróg, co w praktyce oznacza, że tylko i wyłącznie myśliwi zrzeszeni w tym kole łowieckim mogą podejmować tam działania.
- Miejski wydział bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego oraz dyżurny myśliwy prawnie nie mogą podejmować na tym terenie żadnych działań - mówi Paulina Chełmińska. - Podczas spotkania, które odbyło się 5 października z przedstawicielami Związków Łowieckich potwierdzono obowiązujące zasady oraz ustalono kwestie pozyskiwania dzików z tych terenów.
Jak dodaje, miasto przed weekendem otrzymało informacje od koła "Raróg" o ustawieniu poletek zaporowych, które będą odciągały dziki od zabudowań oraz potwierdzono gotowość "do pozyskiwania dzików z tych terenów."
Opinie (659) ponad 20 zablokowanych
-
2022-11-08 09:15
Kupcie petardy takie porządne...
I to działa... Sprawdzony na dzikach... Trzeba je płoszyć inaczej będą dalej obracać się w tym rejonie
- 0 1
-
2022-11-08 09:27
Czytam o Yorku, który nie szczeka....
Ciekawe kiedy właściciele badali słuch? Mam wrażenie, że te małe psy to nawet po śmierci mogą szczekać. A spuszczanie ze smyczy w ciemności nigdy nie jest dobrym pomysłem.
Generalnie współczuję traumatycznego wydarzenia, stary czy nie, to członek rodziny jednak.- 2 0
-
2022-11-08 09:40
Zróbcie coś
Z tymi dzikami. Proszę! Sama się boję, ale boi się też moja córka, która wychodzi na spacery z psem.
- 0 1
-
2022-11-08 10:24
A Park Oliwski?
A kto tam zrobi porządek z dzikami i psami? Bo miasto jak na razie powiesiło tylko tabliczkę na bramie parku o zamykanie bramy za sobą przez wchodzących i wychodzących spacerowiczy. I to wszystko! Ale się narobili. A psy??? Nie ma wejścia psom do parku. Zabronione. Ale są. Co dnia. Przeważnie rankami. Pełno! Hej, miast! Do roboty!
- 1 0
-
2022-11-08 10:26
Hillt
Ludzie łapać za widły,i samemu zrobić porządek! Jeśli miasto (władze) nie widzi problemu to nie znaczy,że go nie ma.
- 1 1
-
2022-11-08 10:41
Więcej wycinki gdyńskich lasów.
Wyciąć wszystkie lasy w Gdyni i dać działki deweloperom to jest plan na kasę prezydenta Szczurka.
- 2 1
-
2022-11-08 10:45
Niestety
Pieski za głupotę się płaci. Dotyczy to również mieszkańców Gdyni.
- 1 1
-
2022-11-08 10:50
Również kontaktowałam się z redakcja w tej sprawie. Ostatnio na Jaworzniaków 16 został przewrócony pod samym blokiem śmietnik, oraz poryty trawnik pod samą klatką schodową. Strach jest wychodzić w godzinach wieczornych, skoro już o 20 się pojawiają w okolicy! Pani D.. może w końcu weźmie się do roboty i coś z tym zrobi?
- 0 1
-
2022-11-08 11:01
Bohaterska postawa!
Ja bym temu Panu postawił pomnik, zaraz obok tego " Toika"
- 2 0
-
2022-11-08 11:22
Szkoda psiurka
Ale mimo wszystko, psa się trzyma na smyczy!
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.