- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (419 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (46 opinii)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (255 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (158 opinii)
- 5 Piłeś? Nie włamuj się do auta (55 opinii)
- 6 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (59 opinii)
Dziś wicemarszałek, jutro prezydent?
Płażyński będzie drugą osobą z Pomorza w prezydium Izby Wyższej (marszałkiem jest od tygodnia Bogdan Borusewicz).
- Podejmuję się pełnienia tej funkcji, ponieważ nigdy nie uciekam od obowiązków państwowych. Mam spore doświadczenie parlamentarne, w kadencji 1997-2001 byłem marszałkiem Sejmu - mówi Płażyński. - W Senacie będę starał się łagodzić napięcia między PO i PiS-em.
Płażyński jest senatorem niezależnym, w kampanii prezydenckiej przed drugą turą wyborów poparł Lecha Kaczyńskiego. Według nieoficjalnych informacji, owocem tej współpracy może być start Macieja Płażyńskiego w przyszłorocznych wyborach prezydenckich w Gdańsku. Senator mógłby liczyć nie tylko na wsparcie PiS i prezydenta Kaczyńskiego, lecz także na głosy drobnych kupców, protestujących przeciwko rządom PO w mieście.
- Z pewnością będę chciał zabrać głos w wyborach samorządowych w Gdańsku. Na razie jest jednak za wcześnie na konkretne deklaracje - zastrzega Płażyński.
Opinie (124)
-
2005-10-28 09:26
no nieźle
facet od prawa i sprawiedlowości funduje kryminaliście (Lep) wysoki urząd państwowy!
- 0 0
-
2005-10-28 09:37
Uwaga!!!
„Chodzi o walkę i zwycięstwo, a nie o Prawo i Sprawiedliwość” – Adolf Hitler do kilkudziesięciu wysokich oficerów Wehrmachtu podczas spotkania w Berghofie w 1943 r. Czy nie macie wrażenia, że te słowa nabierają nowego znaczenia dzisiaj?
- 0 0
-
2005-10-28 09:40
nie mamy, zadowolony?
- 0 0
-
2005-10-28 09:47
Płażyński na prezydenta Gdańska?
Nie wiedziałem, że żyję w mieście samobójców.
Prezydent musi być uczciwym człowiekiem, a nie smutnym karierowiczem, który awansował powołując się na represje ze strony tzw. komuny.
Ot i cała prawda.
A swoja drogą kiepski był z niego marszałek Sejmu, czemuż miałby być genialnym wicemarszałkiem Senatu.
Acha, wiewiórki podrzuciły, że był zamieszany w aferę z Doliną Radości i krył niejakiego restauratora Bejmę.- 0 0
-
2005-10-28 10:18
Bolo Ludwiczek (krwawy) z kobitami radzi sobie nieźle.
Ma już trzecią (a możę drugą- nie pamiętam) żonę a i kochankę jeszcze i owszem! Musi być strasznie jurny (i do tego poeta), że ze wszystkim (i) sobie radzi!
A, że jest zwykłą szują to nie ma znaczenia. Rydzyk go rozgrzeszy!- 0 0
-
2005-10-28 10:20
Całą strategia polityczna darmozjada Płażyńskiego polega na tym:
Żeby być w odpowiednim czasie w odpowiednim towarzystwie!
- 0 0
-
2005-10-28 10:28
Widać wyraźny brak zaufania z obu stron. Wybór jest nieduży, bo czy lepiej brać ślub z osobą, której się nie ufa, czy może lepiej mieć kilka "narzeczonych"? Moim zdaniem, prostego człowieka z ulicy, żenić się bez miłości można, dla pieniędzy należy, ale bez zaufania?? Jeżeli taka jedna z drugą, małżonka niegodna naszego zaufania, potrafi gotować i myć gary, a my znamy jej charakter i nie przeszkadza nam opinia "Rogacza", to co Konia obchodzi jak się "Koalicja" przewraca??
- 0 0
-
2005-10-28 10:52
do taki tam
a to tak po katolicku?
któraś żona z kolei?
a może on zawsze rozwód kościelny dostaje, bo twierdzi że mu nie staje /jak Zychowi/...
ale wczoraj w Bolsacie to popisówę dał centralną!
Ciekawy jestem czy u niego pod kopułką wszystko gra?
Bo te wytrzeszczoczki, uszy jak radary, grzywka niczym u pasikonika - toć to istne quasimodo!- 0 0
-
2005-10-28 11:09
Bolo ja widzę to tak (popraw jeżeli się mylę)
Kaczory wzięły całość waaadzy (nie mając większości w parlamencie). Premier, Rząd (jeszcze nie, ale to kwestia czasu), sejmarschall und senatmarschall (Płażyński będzie chodził jak po sznurku).
Moja widzi, że chłopaki stworzą rząd mniejszościowy. A za konieczną większość sejmową w głosowaniach zapłacą LPR, Samoobronie i PSL posadkami dla krewnych i znajomych królika w: administracji, agencjach, radach nadzorczych, zarządach spółek skarbu państwa.
Układ jest wyśmienity, bo jak się wiejsko-katolicy nie spiszą przy głosowaniu to polecą głowy w:...(czytaj wyżej), a na to krewni i znajomi królika nie pozwolą.
Pozostaje problem opozycji PO i SLD. Tych pierwszych można załatwić na cacy dzierżąc w łapkach MSWiA, Wymiar Sprawiedliwości i Służby Specjalne (wystarczy wsadzić klku działaczy i kręgosłup PO będzie przetrącony. Będą jeść z ręki albo zostaną zniknięci.
SLD zmarginalizuje się poprzez ustawę dekomunizacyjną.
W obu przypadka PSL, LPR i Samoobrona będą robić za klakierów.- 0 0
-
2005-10-28 11:10
Bolo
Wybory na Urząd Prezydenta miasta Gdańska są bezpośrednie. Dziękować Bogu, że masz tylko jeden Głos, jeżeli w ogóle oddany, bo tacy jak ty, najwięcej do powiedzenia mają poza urną, a gdy przychodzi co do czego to mówią, że nie mają Kandydata. Ten im nie pasuje, tamtemu jedzie z buzi, temu z pupy, a czs lecie sobie, leci, i ma gdzieś utyskiwanie bola i bolopodobnych.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.