• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzwonek na lekcje

29 stycznia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Dzwonek na lekcję - dźwięk przeraźliwie głośny powtarzany 2 razy w ciągu każdej godziny. Obwieszcza początek i koniec lekcji. W podstawówce wtóruje mu zazwyczaj jeszcze okrzyk 30 osobowej grupy po każdej lekcji oraz głośne opuszczenie klasy. Każdy biegnie na przerwę, w końcu to tylko 10 min.
Czy można się do tego dźwięku przyzwyczaić?

- Można nabawić się nerwicy. Dzwonki są tak głośne, że czasem przeszywa mnie dreszcz. - mówi Pani Ania Z., nauczycielka matematyki, pracująca w szkole dopiero od kilku miesięcy. Naprawdę nie jest łatwo wytrzymać tego napięcia towarzyszącego końcówce lekcji. Dzieci mają zegarki i gdy zbliża się koniec lekcji doskonale to widać i słychać. Rozlegający się dźwięk dzwonka - to nagły wybuch energii, którą musieli powstrzymywać przez 45 minut"- dodaje

Czy to urządzenie może działać ciszej? Sprawdziliśmy w kilku szkołach i jesteśmy w stanie poświadczyć, że dźwięk ten jest bez wątpienia ustawiony na osobę niedosłyszącą. Oprócz tego, że jest głośny, nie należy również do przyjemnych. Różne są sygnały budzików, wszystkie nas budzą, ale są takie na których dźwięk zrywamy się z łóżka z palpitacją serca. Do takich niewątpliwie dźwięków należy ten obwieszczający przerwę.

Czy i kiedy szkoły zaczną cos robić w tym kierunku, by dzwonek przestał się źle kojarzyć?

Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 w Pruszczu nie reagują już nerwowo na dzwonki. Dźwięk zastąpiony został zegarami wiszącymi w klasach, na korytarzach i w szatni. Wszystko zaczęło się od klas najmłodszych, gdzie maluchom czasem trudno było wytrzymać bez przerwy 45 minut, stąd nauczyciele sami decydowali kiedy i na ile przerwać lekcje. Potem pomysł spodobał się klasom starszym. Efekt jest taki, że dzieci w tej szkole nie wybiegają z klas na dźwięk dzwonka, bo urządzenie zostało wyłączone. Teraz muszą uczyć się punktualności i dyscypliny.

Czas pokaże czy pomysł się sprawdzi i czy znajdzie wśród trójmiejskich szkół naśladowców.

Opinie (36)

  • ja bym wywalił dzwonki uczniów i nauczcieli oraz rozbudował wicedyrekcję:))

    • 0 0

  • Matko jedyna to nauczyciel nie będzie sie drapal po dzwonku to poczym???

    ooooo

    • 0 0

  • gallux
    przestan :P

    • 0 0

  • to ty przestań.......:P
    i złóż mi życzenia bo czekam:P

    • 0 0

  • Galluxie

    Jeszcze mamy 29 :) Ale jak już będzie 30 to obiecuje, że złoże

    • 0 0

  • Bez dzwonków lepiej

    Jak szedłem do liceum 8 lat temu, to nie było dzwonków, bo wielu nauczycieli i dyrektor, pracowało na uczelni, więc byli nieprzyzwyczajeni. Poszedłem na studia i nie było ulgi, że nie ma dzwonków, bo była już wcześniej... :]
    Czasami pojawiały się pomysły z dzwonkiem świetlnym, jak ktoś przedłużał, ale jakos nie przeszly. Generalnie bylo super, bo w kazdej klasie był zegar na który można było sobie popatrzeć z nudów żeby powkurzać nauczycieli i ewentualnie przyspieszyć go trochę na przerwie, żeby skrócić trochę lekcję.
    Pamiętam, jak nienawidziłem tego dźwięku w podstawówce i jeszcze potem, jak ją czasami odwiedzałem. Dzisiaj trochę świruję po obejrzeniu Dnia Świra, więc gdyby mi taki zadzwonił nad głową, to bym wyrwał ze ściany i wyrzucił przez okno. Już komórka, jak mnie rano budzi, to się zwykle pojawia w wyobraźni lecąc na ścianę...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane