W sobotę, 5 listopada, chwilę po godz. 13 na ul. Spacerowej
z drogi wypadło elektryczne Audi RS e-tron GT, przeznaczone do jazd testowych przez trójmiejskiego dealera. Kierowca wyszedł z kolizji bez szwanku. Auto zostało doszczętnie zniszczone.
Jazda testowa u dealera - jaka odpowiedzialność kierowcy?
Audi RS e-tron GT: niewyobrażalnie szybki "elektryk"
2022-11-05 19:50
to nie mogła być zatem brzoza, bo one są pancerne...
2022-11-05 19:52
ankieta odp 2 tak, kilka razy przestawiłem auta szefa, ale to nie były "meleksy"
2022-11-05 19:54
Bo jak nie, to ponad trzysta tysi poszło !
2022-11-05 20:28
To i tak szkoda calkowita
2022-11-05 22:12
to EURO już po 25 ziko? :)
2022-11-06 09:15
2022-11-05 19:57
Nie wiem skąd takie przekonanie u niektórych kierowców,ze jak kieruja super maszynami to są zwolnieni z przestrzegania przepisów.
2022-11-05 20:00
W poniedziałek idę do salonu kupić Audi.
2022-11-06 09:49
2022-11-05 20:03
Całe szczęście że ten elektryczny złom się nie zapalił tak jak normalnie zdarza się w elektrykach. Nie dosc ze kierowca nie miałby żadnych szans uciec to jeszcze nasz Trojmiejski Park Krajobrazowy mocno by ucierpial. Baterie w takich autach potrafią zapalić się bez powodu, dlatego nigdy nie parkuje swoim gniotem obok takiego zlomu.
2022-11-05 20:13
2022-11-06 21:14
To czy się potrafią same zapalić czy nie to już sprawa drugorzędna, ale ugaszenie płonącej baterii litowej to jest grubszy temat, oj miałaby wówczas straż pożarna co robić.
2022-11-05 20:03
200 czy lepiej
2022-11-05 20:11
A taki ładny był, niemiecki.
2022-11-05 20:15
Dobra ! Auto rozwalone kompletnie, kierowca cały i zdrowy
2022-11-05 21:05
2022-11-05 21:57
W Poniedziałek Ałdi wyda komunikat że były to testy bezpieczeństwa samochodu.
2022-11-05 20:19
Którego nie stać na to auto tylko chciał się karnac
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
