W sobotę, 5 listopada, chwilę po godz. 13 na ul. Spacerowej
z drogi wypadło elektryczne Audi RS e-tron GT, przeznaczone do jazd testowych przez trójmiejskiego dealera. Kierowca wyszedł z kolizji bez szwanku. Auto zostało doszczętnie zniszczone.
Jazda testowa u dealera - jaka odpowiedzialność kierowcy?
Audi RS e-tron GT: niewyobrażalnie szybki "elektryk"
2022-11-05 22:05
Kto za to zapłacił ?
2022-11-06 13:11
płacąc twoje oc ac nnw
ubezpieczalnia wypłaci plichcie bez szemrania i odbije sobie na naszyc składkach
2022-11-05 22:08
2022-11-05 22:11
Corpo manager?
Emocje poniosły, brak umiejętności, zero pokory = wynik widoczny na zdjęciach
2022-11-05 22:11
Bo by pół lasu poszło z dymem
2022-11-05 22:15
2022-11-05 22:16
Czy nie powinno być przestępstwem oferowanie pojazdu z taką mocą do jazdy po drogach publicznych ??? Przecież to jak danie noża dziecku lub dosypanie narkotyku do drinka! I taki deb.l może zabić nasze dzieci, bo mu się "poślizgnie". Walczmy z tym!
2022-11-05 22:25
Jeśli jechał powyżej tego to odmówić wypłaty odszkodowania z OC/AC i zażądać zwrotu kosztów naprawy od pirata drogowego z własnej kieszeni.
2022-11-06 06:36
Czarna skrzynka, moduł bezpieczeństwa albo tracker gps właściciela auta...
2022-11-06 06:43
2022-11-06 13:12
masa misiu masa
2022-11-06 13:14
najpierw masa potem rzeźba
2022-11-05 22:31
Aleś ty gł-i, taka np. posłanka Hojarska, albo ta od kur---ów w oczach - Beger, miałyby stanowić prawo decydujace o ilorazie masy do mocy auta. Dobrze się czujesz?
2022-11-05 22:33
Niezła reklama dla auta. Kierowca przy takim incydencie wyszedł z tego cało. Przy podobnych akrobacjach z niejednej skody nie byłoby już kogo ratować.
2022-11-05 22:34
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
