• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Elżbietankom świeczkę, akademii... ogarek

Agnieszka Mańka
22 stycznia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Niedopatrzenie urzędników czy niesłowność prezydenta? Chodzi o grunty i nieruchomości przy ulicy Orzeszkowej. Paweł Adamowicz obiecał to miejsce nie tylko siostrom elżbietankom, ale też Akademii Medycznej. Niektórzy łączą z tą sprawą problem schroniska przy Wałowej, które miasto zamierza zlikwidować. Budynki miałby dostać wojewoda na kuratorium. Co za ten deal otrzymało miasto? Należącą do skarbu państwa działkę przy Orzeszkowej.

Sprawa zamiany działek w Gdańsku bardzo się skomplikowała. W grudniu ubiegłego roku prezydent Paweł Adamowicz przekazał działkę o powierzchni 3,5 tys. m kw. przy ulicy Orzeszkowej siostrom elżbietankom. Obecnie siostry prowadzą przedszkole na Targu Siennym w pobliżu kupieckiej Gildii. Ponieważ ten teren wkrótce zagospodaruje holenderska firma ING Real Estate przedszkole trzeba przenieść. Problem w tym, że działkę przy Orzeszkowej prezydent obiecał również Akademii Medycznej, która z kolei przekazała miastu grunty przy osiedlu Focha. Dla mieszkańców Focha i Cygańskiej Góry buduje się już tam parafia pod wezwaniem św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Na tym nie koniec perypetii z ulicą Orzeszkowej. Mówi się bowiem o niepisanym układzie wojewowody pomorskiego i prezydenta.

Jak poinformowała "Głos" Anna Dyksińska, rzecznik wojewody, 20 grudnia 2002 roku wojewoda przekazał bowiem działkę o powierzchni 2 tys m. kw na zbiegu ulic Dębiniki i Orzeszkowej na rzecz gminy pod funkcje usług dziecięcych. Tydzień wcześniej prezydent i wojewoda podpisali natomiast protokół dotyczący m.in budynku przy Wałowej, który znalazł się w posiadaniu wojewody.

- Nie chodziło o żaden układ - dementuje A. Dyksińska. - Chodziło wyłącznie o uporządkowanie kwestii niektórych gruntów i nieruchomości, aby stworzyć odpowiednie warunki do inwestycji.

Nie byłoby sporu, gdyby nie fakt, że na Wałowej aktualnie znajduje się schronisko młodzieżowe z 46-letnim stażem. Decyzją władz Gdańska ma ono zostać przeniesione do placówki we Wrzeszczu. Zwolnione w ten sposób pomieszczenia wojewoda ma przeznaczyć na potrzeby Kuratorium Oświaty. W efekcie nie wiadomo, kto dostanie działkę przy Orzeszkowej: zakonnice czy uczelnia. Jaki los czeka kościół i schronisko.

- Parafia zawiązała się trzy lata temu, miasto dało kościołowi tę działkę i budowa musi być kontynuowana - mówi radny Eugeniusz Głogowski (SLD), członek komisji rozwoju przestrzennego. - Z kolei grunty przy Orzeszkowej prezydent najpierw zaproponował elżbietankom. Teraz pozostaje nam zaproponować akademii inny teren i uzyskać od nich pisemną zgodę na zamianę. To pokazuje wyraźnie bałagan organizacyjny w mieście, a może nawet podważa słowność prezydenta.

Z kolei radny Platformy Obywatelskiej Maciej Lisicki, również z komisji rozwoju przestrzennego zastanawia się czy przypadkiem akademia nie popełniła drobnego błędu.

- Nie mamy pewności czy uczelnia przesłała swoją uchwałę do miasta. Być może decyzję o przejęciu działki przy Orzeszkowej podjęła, ale pozostało to jako dokument wewnętrzny, a o fakcie nie powiadomiono miasta - dodaje.

Miasto ma w ofercie dla akademii działki przy Śniadeckich i Tuwima, które wcześniej należały do Wojewódzkiej Stacji Krwiodawstwa. Musi jednak uzyskać aprobatę uczelni. Rektor AMG Wiesław Makarewicz twierdzi, że nie zna propozycji gminy. - Nie chcemy kruszyć kopii o Orzeszkową, ale formalnie żadnych ofert nie dostaliśmy - mówi.

Zdaniem rektora parafia nie ma powodów do obaw, bo wobec użytkowanego przez nią terenu akademia nie ma planów inwestycyjnych. Liczy więc na intratną ofertę władz Gdańska i kompromis. Z problemem nadal pozostaje schronisko młodzieżowe. Pracownicy są przekonani, że konsekwencją przenosin do schroniska przy Grunwaldzkiej będzie dla części z nich bezrobocie. Miasto na usprawiedliwienie decyzji zamierza wykazać, że jest to inwestycja nieopłacalna. Pracownicy twierdzą jednak, że w skali roku mają 65-70 procent zajętych łóżek. Wprawdzie w martwym sezonie zainteresowanie wynosi 30 proc., jednak w sezonie 100. Atutem tego taniego hotelu jest atrakcyjne położenie w centrum oraz wieloletnia tradycja.

- Turyści do nas wracają, a jeśli nawet nie ma u nas miejsc i odsyłamy ich na Grunwaldzką, dociera tam zaledwie 10 proc. - podkreślają pracownicy placówki.

Gdańscy radni są przekonani o bezsensie likwidacji na siłę hotelu. Chcą, aby dalej funkcjonował w tym miejscu, bo znalezienie budynku dla potrzeb kuratorium jest o wiele łatwiejsze.
Głos WybrzeżaAgnieszka Mańka

Opinie (12)

  • ". To pokazuje wyraźnie bałagan organizacyjny w mieście, a może nawet podważa słowność prezydenta".

    Znowu plama od Adama

    • 0 0

  • Wszyscy dają a kościół dostaje .:-))

    • 0 0

  • Schronisko

    Z roku na rok na mapie Polski ubywa tego typu placówek, które są wyśmienitym miejscem noclegowym na trasach turystycznych. Za niewielkie pieniądze można znaleść dach nad głową, odpocząć i wyruszyć dalej w drogę. Nigdy nie spotkałem się, aby ktoś odmówił mi miejsca w schronisku. Pobyt we wszystkich wspominam bardzo miło i każdą wycieczkę planuję tak aby jak najwięcej noclegów spędzić w schroniskach młodzieżowych. Mam nadzieję, że schronisko przy Wałowej, znajdzie nowe lokum.
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • może my też poprosimy o jakąś działkę?
    pare przydziałów rozdanych mniej czy więcej nie zrobi różnicy
    tym bardziej jeśli chodzi o wcześniej rozdane działki...

    • 0 0

  • Ta mamy szanse na działke od miasta ......... na łostowickim :-(

    • 0 0

  • Najlepiej nowe schronisko urzadzic w Chojnicach

    niedaleko od miasta gdanska i polaczenia pks dogodniejsze niz tramwajowe.
    A mlodyc turystow olac ptoc to motloch zwykly.
    Liczy sie tron dla krola

    • 0 0

  • tja
    sopot też rozdaje kościołowi na lewo i prawo (ks. wróbel&jantar)
    ostatnio dał caritasowi pod dom pogodnej starości w parku na stawowiu
    a caritas znalazł sponsora a sponsor chce wieloletniej dzierżawy a ja sie pytam czemu od razu nie dano działki sponsorowi??

    • 0 0

  • A jakie te caritasy nie cwane . Lod papieza kaski nie dostali.No nie bo to charytatywne ludzie czyli staty jeno robiom(eksztra dla mh1)

    • 0 0

  • Swietym krowom - obora, a akademii ogarek

    • 0 0

  • na biednych nie trafiło skoro mieniają sie placami jak ja znaczkami:)

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane