• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Energa chce ugody

on, IAR
29 września 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
W sądzie spotkają się dziś pełnomocnicy Janka Meli i koncernu Energa. Energetycy są gotowi wypłacić odszkodowanie 18-latkowi, jednak o połowę niższe, niż żądają jego rodzice.

Jan Mela trzy lata temu po wejściu do niezabezpieczonej stacji transformatorowej został porażony prądem, w wyniku czego stracił rękę i nogę. Od tego czasu nie może dojść do porozumienia z koncernem energetycznym Energa, od którego żąda odszkodowania.

Jego rodzice są dziś w trudnej sytuacji finansowej, chłopak rośnie i proteza, którą udało się wcześniej pozyskać dzięki sponsorom, powinna być już wymieniona na nową.

Po ostatniej rozprawie miedzy rodzicami chłopaka a koncernem, ponad tydzień temu, przedstawiciele zarządu firmy zadeklarowali chęć porozumienia i zawarcia ugody.

Rodzice 18-latka chcą odszkodowania w wysokości ponad 400 tys. zł. i comiesięcznej renty. Firma natomiast gotowa jest zapłacić połowę żądanej kwoty. Zarząd Energi przekazał sprawę prawnikom, którzy mają negocjować z rodzicami poszkodowanego.

Wiceprezes Energi Piotr Ogiński określił obecny proces przed gdańskim sądem jako niemoralny: - Nawet wygranie go byłoby przegraną dla koncernu. Z drugiej strony ugoda nie może być zawarta na każdych warunkach. I dlatego pełnomocnicy obu stron spotkają się jutro w sądzie, by poddać się jego wyrokowi - dodał.
on, IAR

Opinie (66) 8 zablokowanych

  • Wysokość roszczenia odszkodowawczego, tak jednorazowego jak i periodycznego zostanie ustalona przez sąd w oparciu o opinię biegłych, zebrany materiał dowodowy, jak również w oparciu o ewentualną ugodę między stronami. Czy 4000 złotych renty to dużo, czy mało? Cóż, Gallux, ulegnij wypadkowi, strać dwie nogi, dostań 647 złotych renty...wtedy zabierz głos. Oczywiście zawsze możesz dorabiać pisując do portalu trojmiasto.pl - tak jak Mela może dorabiać na byciu terapeutą (sic!). Czytasz między wierszami?

    • 0 0

  • a skąd Wam sie wzięło 4000 zł. renty? tydzień temu pisali o odszkodowaniu 400 tys. + 1.700zł. renty.
    czy cos sie zmie niło czy wam sie pochrzaniło?

    • 0 0

  • gallux

    A wiesz dlaczego Jasiu ma zostac jego terapeutą?
    Bo taki moloch jak zakl. ubepzieczeń nie zapłacił znowu z OC- dla ofiary takiego zdarzenia zapłacił pewnie grosze, ale juz są na szczęście prawnicy, którzy wyszarpują odszkodowania z OC- w sporych kwotach- na zachodzie ludzie pokrzywdzeni w wypadkach samochodowych, otrzymują olbrzymie odszkodowania.

    • 0 0

  • jb
    to jest włąśnie rzetelność mediów
    TVN podały że wypadek miał miejsce 4 lata temu i te kwote też słyszałem dziś rano
    być może że słuchowo czterysta tysiecy wyglądało jak cztery tysiące ale pewny nie jestem
    jasiu mela jest i tak w cudownej sytuacji bo ma kogo skarżyć
    pomyślcie o ofiarach wypadków samochodowych i świadczeniach z ZUS
    człowiek bez nóg stawiany jest co dwa lata na komisji lekarskiej
    nie wiem czy oni mają aż taką wiare w cudy że mu te nogi odrosną??
    zatem jeszcze raz takich jasiów melów są w Polsce całe stada ale oni nie mają rzeczników mediów kamińskich itp
    i w tym wzgledzie czuje przesyt sprawą meli
    troche to nieprzyzwoite i tyle
    daj mu Boże jak najlepiej bo ma już i tak przechlapane

    • 0 0

  • "...Jego rodzice są dziś w trudnej sytuacji finansowej,..."

    Nie dziwota, skoro tata Mela jest na bezrobociu. Pewnie zgodnie z retoryką Leppera "nie z własnej winy".
    Tak więc odszkodowanie siEM należy, bo utrzymanie rodziny kosztuje. I nie chodzi tu o jakieś marne grosze z "ubezpieczalni społecznej", które dostaja ofiary wypadków. Dziwię się, że 4000 renty ma wystarczyć.....

    • 0 0

  • ja widziałem w TV te podsuwaną mi pod sam nos proteze jasia
    do wymiany
    i wiecie co? pomyślałem sobie, że ta rzecz tak kosztowna jest do 100% recyklingu, ale moge sie mylić, chociaż to mechaniczne urządzenie a nie odjeta chora tkanka
    nie można zatem mówić o kosztach tylko nowej protezy bo ta stara ma chyba jeszcze i wartość i cene

    • 0 0

  • odruch serca to jedno a chłodne ocenienie przez sąd to drugie
    odruch serca dałby jasiowi nowe kończyny i jeszcze razem z nich poszedł na biegun
    chłodna ocena sądu, który wie wiele wiecej w tej sprawie (ma opinie biegłych zeznania świadków czyli dowody) niż wszyscy dyskutanci tu do kupy wzięci, ma rozstrzygnąć w jakim zakresie energa ponosi odpowiedzialność za kalectwo dzieciaka
    bałbym sie gdyby sądy kierowały się tylko odruchem serca
    jest jeszcze kategoria osób które we wszystkim widzą złodziejstwo
    czyżby głodnemu chleb był na myśli:-)
    to retoryczne było pytanie, bo oni i tak nie zrozumieją niczego do końca życia...

    • 0 0

  • mnie jest go szkoda, natomiast czuje sie przesycona medialnym szumem wokól niego, ostatnio gdzie nie spojrze Tv, prasa, nawet internet to Jasiu Mela.Zdaję sobie sprawe że nagłasnianie sprawy na pewno pomaga w walce z krwiożerczym monopolistą, ale ... tu sie zgodzę z niektórymi ze inne dzieci tej szansy nie maja a równiez nie ze swojej winny uległym wypadkom, pijanym kierowcom , niekompetentnym lekarzon, połoznikom itp. itd.
    może ktoś powinien stworzyc fundację pomagającą dzieciom w otrzymaniu odszkodowań, szczególnie że pomoc prawna jest bardzo kosztowna, a bez tej ani rusz. a może taka fundacja jest tylko ja nic nie wiem?

    • 0 0

  • do g; -)

    Zrób eksperyment: wysłij faksem dzisiaj do Energii, wykaz źle na dzień dzisiejszy zabepzieczonych stacji, lub otwartych, a zobaczysz, że nie będzie długo reakcji.
    TO jest prawdziwe złodziejstwo za pieniądze odbiorców Energii, a Energa jest podmiotem także komercyjnym, a nie charytatywnym, jest związana z odbiorcami umową o świadczenie usług, a nie tylko o pobór kasy .
    Te uslugi to także jakosć-popracuj w burach centrum wrzeszcza i zobaczysz jak często Energa ma tam awarie.

    • 0 0

  • nie musisz mi tego mówić
    trzy tygodnie może miesiąc siedząc przy kompie w malborku naglke gwizło pi***o mój UPS zawarczał i za chwilke wszytko z powrotem wróciło do normy
    ale swąd bakelitu jaki poczułem wprawił mnie w panike do tego stopnia że wyłączyłem go i włączyłem kompa niedawno w sopocie
    co sie okazało?
    było takie przepiecie w sieci że poszły kasy WCIskalne (tak mówi znajomy kaszub ha ha) i komputery które nie szły przez UPS
    myślałem że mi sie fartło
    ale grzebiąc niedawno w kuchni zrobiłem zwarcie
    UPS nie zareagował:-( teraz wiem skąd był swąd bakelitu:-)
    ale to się nijak ma do jasia i tego co chciałem przekazać

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane