• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Epidemia za progiem

Olga Krzyżyńska
12 marca 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Gwałtownie wzrosła liczba zachorowań na grypę w Pomorskiem w pierwszym tygodniu marca tego roku. Podczas gdy w styczniu i lutym zanotowano nieco ponad 10 tys. zachorowań, to tylko w pierwszym tygodniu marca było tych zachorowań już ponad 15 tys., a kilkanaście osób musiało być leczonych w szpitalu.

- W styczniu i lutym 2003 tego roku na grypę zachorowały 10 623 osoby - poinformował "Głos" Ryszard Strzemieczny, odpowiedzialny w Wojewódzkiej Stacji Sanepid w Gdańsku za kontakty z mediami. - 11 osób musiało być leczonych w szpitalu, w tym 6 dzieci. Natomiast już w pierwszym tygodniu marca 2003 roku zarejestrowano zachorowania wśród 8610 dorosłych, z których 7 hospitalizowano i 6883 dzieci, z których 9 trafiło do szpitala.

To gwałtowny wzrost nawet w porównaniu do pierwszych miesięcy tego roku. Dla porównania - za dwa pierwsze miesiące ubiegłego, 2002 roku tych zachorowań było tylko 1540.

- Z zestawienia tych liczb wynika, że w tym roku rzeczywiście grypa zbiera bogate żniwo - dodał Ryszard Strzemieczny.

Na pytanie czy to już na pewno jest epidemia Ryszard Strzemieczny stwierdził jednak:

- Nie. Stan epidemii ogłasza lekarz wojewódzki w porozumieniu z wojewódzkim inspektorem sanitarnym, ale muszą być jeszcze potwierdzone badania czy rzeczywiście jest to wirus grypy. Jeżeli takie potwierdzenia nastąpią, to oznacza, że mamy epidemię. Jednak w ponad 80 procentach tych zachorowań na pewno jest to grypa.

Wiemy, że najwięcej zachorowań w styczniu i w lutym było w Gdańsku (2196) i w Pruszczu Gdańskim (998).

Zapytany przez "Głos" o to w jaki sposób dochodzi do ogłoszenia stanu epidemii na danym terenie i co się wówczas dzieje, lekarz wojewódzki Andrzej Galubiński wyjaśnił:
- Jeżeli jest sytuacja zagrożenia epidemicznego to na wniosek wojewódzkiego inspektora sanitarnego złożony do lekarza wojewódzkiego, wojewoda ogłasza stan epidemii. Może wówczas dojść do zamknięcia niektórych szkół i przedszkoli, wydłużenia czasu pracy przychodni, odwoływania dużych zgromadzeń.
Głos WybrzeżaOlga Krzyżyńska

Opinie (41)

  • Szlag! A mnie już ode piętnastu lat żadna cholera nie bierze. Też bym się pobyczył.
    Życie nie jest sprawiedliwe :((

    • 0 0

  • "...odwoływania dużych zgromadzeń."

    No i w końcu znalazł się jakiś bat na Leppera
    Ufffff
    A poza tym .. grypa potrafi! Zbiera bogate żniwo .. a oni co?!

    Nagromadziło mi się w biurze sporo spraw do załatwienia .. jutro ogłoszę stan epidemi .. kwarantanna na dwa tygodnie .. a co!

    I chcą zamknąć niektóre szkoły .. mam tylko nadzieję, że nie te uczace wielozawodowości

    • 0 0

  • cale szczescie, ze tej jesieni i zimy mnie nic takiego nie dopadlo, hehe. Ale fakt, ostatnio b duzo znajomych lezy w lozeczkach.

    • 0 0

  • epidemia za progiem?
    to może lepiej nie otwierać drzwi...?

    • 0 0

  • ta chora na focie to jak zaraz nie otworzy powiek to se syropku nie naleje:)
    oj, nie naleje ci ona oj nie hehehehe
    humor uodparnia
    nie zapominajcie o tym SMUTASY

    • 0 0

  • profilaktyka

    A zaszczepić się,
    było by dobrze.
    Robię to od dwóch lat.
    I grypa omija mnie
    wielkim łukiem.
    Czego i Wam życzę.
    A najlepiej zostaw
    kompa,
    i idż na spacer
    lub inny ruch na powietrzu.

    • 0 0

  • a ja nie lubię się szczepić
    i w ostatnich latach grypa też mnie omijała...
    :]

    • 0 0

  • Mama

    Może uprawiasz
    jogging
    lub inne sporty?
    Albo jesz dużo
    czosnku.
    Każdy sposób dobry,
    jesli efektywny

    • 0 0

  • dopada mnie co najwyżej zwykłe przeziębienie lub angina
    ale na to ciężko się zaszczepić ;]

    • 0 0

  • chcę

    ani jedno ani drugie
    nie mam czasu chorować
    organizm zmobilizowany

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane