• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Magdalena Adamowicz oskarżona o zatajenie dochodów

Rafał Borowski
14 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
aktualizacja: godz. 13:43 (14 sierpnia 2020)
Magdalena Adamowicz mówi, że odniesie się do zarzutów, gdy się z nimi zapozna, bo na razie dowiedziała się o nich z mediów. Magdalena Adamowicz mówi, że odniesie się do zarzutów, gdy się z nimi zapozna, bo na razie dowiedziała się o nich z mediów.

Europosłanka PO i żona zmarłego prezydenta Gdańska Magdalena Adamowicz została oskarżona o składanie fałszywych zeznań. Prokuratura zarzuca jej nieujawnienie blisko 300 tys. zł i 100 tys. zł dochodów w zeznaniach podatkowych za lata 2011 i 2012. Dodatkowo oskarżona miała nie rozliczyć dochodów z wynajmu mieszkań, a uszczuplenie w podatku dochodowym z tego tytułu miało wynieść prawie 120 tys. zł. O składanie fałszywych zeznań została również oskarżona Janina A., matka europosłanki.



Aktualizacja, godz. 13:35 Magdalena Adamowicz wydała właśnie oświadczenie, w którym odniosła się do skierowanego przeciwko niej aktu oskarżenia. Poniżej preznetujemy najważniejsze naszym zdaniem fragmenty oświadczenia, a jego pełną treść można przeczytać w załączonym pliku PDF.

- Postępowanie o rzekome składanie fałszywych zeznań podatkowych prowadzone jest w trybie administracyjnym od wielu lat. Obecnie sprawa znajduje się na etapie postępowania kasacyjnego, w którym dochodzę swoich praw i dążę do wyjaśnienia wszystkich jej aspektów. Formułowane wobec mnie zarzuty dotyczące rzekomego prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej w zakresie najmu nieruchomości uważam za bezpodstawne. Przychody z najmu były jawne, rozliczane od samego początku w formie zryczałtowanego podatku od najmu, tak jak to czynią setki tysięcy podatników. Wszystkie podatki bezpośrednio po otrzymaniu decyzji [organu podatkowego - dop. red.] natychmiast zapłaciliśmy i z żadną kwotą podatku nie zalegam. Nie może więc być mowy o jakimkolwiek uszczupleniu należności publicznoprawnych. Mam nadzieję, że sprawę w najbliższym czasie rozpozna niezawisły sąd kasacyjny: Naczelny Sąd Administracyjny - czytamy w oświadczeniu.
Pełna treść oświadczenia Magdaleny Adamowicz (PDF)




Do sądu wpłynął właśnie akt oskarżenia, wniesiony przez Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. Obejmuje on pięć osób oskarżonych o przestępstwa korupcyjne, urzędnicze i karnoskarbowe. Wśród nich znalazły się Magdalena Adamowicz (zgodziła się na podawanie pełnego nazwiska), żona zmarłego prezydenta Gdańska i eurodeputowana z ramienia PO, oraz Janina A., jej matka.

- Magdalena Adamowicz została oskarżona o popełnienie dwóch przestępstw karnoskarbowych, które polegały na nieujawnieniu w zeznaniach podatkowych za lata 2011-2012 dochodów w kwotach odpowiednio prawie 300 tys. zł i 100 tys. zł. Ponadto Magdalena Adamowicz nie dokonała rozliczenia dochodów uzyskiwanych z wynajmu mieszkań jako prowadzonego w warunkach pozarolniczej działalności gospodarczej. Łączne uszczuplenie w podatku dochodowym od osób fizycznych wynosiło prawie 120 tys. zł - informuje Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.

Podważono źródło darowizn na setki tys. zł



Natomiast Janina A., matka europosłanki, została oskarżona o składanie fałszywych zeznań w postępowaniu dotyczącym nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym prezydenta Gdańska oraz w postępowaniu karnym. Według śledczych poświadczyła ona nieprawdę na temat darowizn liczonych w setkach tys. zł.

- W latach 2014-2015, będąc przesłuchiwana w charakterze świadka, złożyła fałszywe zeznania na okoliczność posiadania przez dziadka Magdaleny Adamowicz znacznych oszczędności pieniężnych liczonych w setkach tysięcy złotych, które miały być źródłem darowizn na rzecz Pawła i Magdaleny Adamowicz. W rzeczywistości dziadek Magdaleny Adamowicz nie dysponował znacznym majątkiem. Na dalszym etapie postępowania podatkowego Janina A. złożyła oświadczenie, w którym potwierdzała zatajenie istotnych informacji na temat darowizn, które według pierwotnej wersji miały pochodzić z majątku nieżyjącego ojca Janiny A. - uzupełnia Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.

Mieszkania po zaniżonych cenach



Oprócz Magdaleny Adamowicz i Janiny A. akt oskarżenia objął także dwóch biznesmenów, którym zarzucono przestępstwa korupcyjne. Jak ma wynikać z zebranego materiału dowodowego, dążyli oni do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w Gdańsku, który pierwotnie zakładał mniej korzystne dla inwestora rozwiązania urbanistyczne. W trakcie przyspieszonej procedury zmiany planu zagospodarowania przestrzennego prezydent Gdańska i członkowie jego rodziny kupili po zaniżonych cenach trzy mieszkania.

- W stosunku do wspomnianych osób inwestor zastosował znacznie niższe ceny przy nabyciu mieszkań w porównaniu do innych klientów nabywających lokale w ramach inwestycji w Jelitkowie, z czego wynikała korzyść majątkowa w kwocie prawie 350 tys. zł. Ceny kupionych mieszkań były sprzeczne z polityką sprzedaży, założeniami cennikowymi oraz nie znajdowały uzasadnienia w świetle bardzo dużego zainteresowania mieszkaniami przez potencjalnych klientów. Wobec nabywców innych mieszkań zastosowano ceny znacznie wyższe, mimo podobnych okoliczności ich zakupu, i nie stosowano znaczących upustów jak wobec kupujących prezydenta Gdańska oraz członków jego rodziny - czytamy w dalszej części komunikatu.

Urzędnik zaniechał dochodzenia milionów złotych



Ostatnią osobą objętą aktem oskarżenia jest pracownik samorządowy, któremu śledczy zarzucają przekroczenie uprawnień służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Oskarżony miał podejmować bezprawne działania na rzecz spółki reprezentowanej przez biznesmenów, które polegały na zaniechaniu podjęcia dochodzenia kary umownej na rzecz miasta Gdańska.

- Chodzi o karę umowną z tytułu opóźnienia w przekazaniu miastu Gdańsk 47 lokali mieszkalnych oraz z tytułu opóźnienia w zawarciu umowy przyrzeczonej w przeniesieniu własności wymaganej liczby mieszkań. Było to związane z realizacją umowy w przedmiocie zamiany gruntu komunalnego położonego w Jelitkowie, a przylegającego do inwestycji biznesmenów objętych aktem oskarżenia, na lokale mieszkalne. W śledztwie ustalono, że jeden z biznesmenów objętych zarzutem korupcyjnym współdziałał przy popełnieniu tego przestępstwa poprzez sporządzanie i przedkładanie odpowiednich dokumentów o treści niezgodnej z prawdą - uzupełniają przedstawiciele Prokuratury Krajowej.
O jakich kwotach mowa? Śledczy doprecyzowują, że magistrat nie podjął żadnych działań w celu uzyskania należnych kar umownych w wysokości około 1,3 mln zł z tytułu niewydania lokali mieszkalnych w uzgodnionym terminie oraz kwoty 10 mln zł z tytułu niezawarcia umowy zamiany w wyznaczonym terminie.

Opinie (1515)

  • Chowają się za immunitetami, w Senacie w brukseli (1)

    I w sumie włos z głowy im nie spadnie niestety

    • 46 5

    • lewandowski, buzek itd

      • 5 1

  • Brawo

    Dobrze niech się wezmą za owa panią teraz wszystko wychodzi też bym chciał nie wiedzieć ile mam mieszkań paranoja ale cóż jak rządzili koledzy to przechodziło a teraz czas na rozliczenia Brawoooo

    • 41 1

  • Testy na poczytalnosc!

    Gdansk nie ma szczescia do prezydentow a dokladnie widac - kogo wybieramy. Co to za prezydent, ktory nie potrafi policzyc do 7-miu?

    • 39 2

  • Bardzo wolne sady (1)

    Czy ktoś jeszcze wierzy w sprawiedliwość w tym wymiarze niesprawiedliwości?

    • 29 5

    • Wierzymy.. Slawomir N.-jednak areszt

      • 4 0

  • Brawo. Konczyc z cwaniakami co im pradziadki miliony w walizkach przywiozly

    • 45 0

  • (2)

    No niech badają. Byle apolitycznie. Nie ufam obecnym sądom, a tym bardziej prokuraturze. Jeśli faktycznie chciała oszczędzić to musi beknąć.

    • 18 6

    • sąd nie jest od ufania

      sa fakty i to one ja obciazaja.

      • 4 1

    • Obecnym sądom nie ufasz ? A co takiego się w nich ostatnio zmieniło ? Dalej te same skorumpowane mordy tam zasiadają.

      • 5 2

  • W Gdańsku rzadzą deweloperzy ,a obecnie mieszkania w Gdańsku są najdroższe w Polsce!!! Dzieki ekipie własnie z PO!

    To ze oni kradli to widać wyraźnie dlatego rozpisali miliony nawet na rodziców! Skandalem jest to ze w Polsce sa bezkarni w krajach zachodniej Europy potrafili oskarżyć prezydentów premierów ,a obecnie byłego króla Hiszpanii ,w USA identycznie. W Polsce wystarczy ze ktoś jest politykiem albo nawet urzędnikiem miasta i jest bezkarny!! Ale za złodziejstwo nie powinni wsadzać za kratki tylko konfiskować majątek !!Wiec powinni zastosować maksymalną kare finansową i skonfiskować im majątek .A te Ich mieszkania przekazać na komunalne dla mieszkańców Gdańska.

    • 52 3

  • (1)

    Uciekla cwana do Brukseli żeby miec immunitet
    PO swoich kryje zresztą jak kazda partia
    Udciwych oddanych ojczyznie juz nie ma liczy sie kasa kasa kasa

    • 51 1

    • Samo sedno

      Tacy ludzie śmieją się w nos Polakom , niezależnie od tego z jakiej są opcji.

      • 4 0

  • (1)

    Mamy Białoruś! PiS chce chronić Szumowskiego, Sasina, Morawieckiego i innych ustawą COVID-wą. Mogą robić wszystko i nic on nie grozi a lekarzy chcą wsadzać do więzień. Istna Białoruś!

    • 10 44

    • ty tak naprawdę ? chyba żyjesz w innym świecie lub jesteś zwykłym głupcem

      • 3 0

  • Ja bym jeszcze przeanalizował sprawę gpec i konflikt interesów - sprzedaż pół miasta firmie deweloperskiej przy posiadaniu jej akcji

    • 42 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane