- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (328 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (206 opinii)
- 5 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (51 opinii)
Fabryka fałszywych dokumentów zlikwidowana
W miniony weekend funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej zlikwidowali największa na wybrzeżu i być może także w Polsce wytwórnię fałszywych dokumentów, która znajdowała się w Gdańsku. To zwieńczenie ponad dwuletniej pracy operacyjnej. Sukcesu by jednak nie było, gdyby nie przypadek.
W "fabryce", która znajdowała się w kilku mieszkaniach na terenie Gdańska, znaleziono m.in. dwa tys. różnych dokumentów, głównie: legitymacji, świadectw, książeczek, dyplomów, zaświadczeń, patentów, pokwitowań, orzeczeń lekarskich, a także 600 blankietów świadectw dojrzałości różnych szkół średnich, w tym nawet... Szkoły Baletowej w Gdańsku. Nie zabrakło też dyplomów ukończenia studiów wyższych, blankietów polskich dowodów rejestracyjnych pojazdów, książeczek wojskowych, niemieckich dokumentów samochodowych i praw jazdy, zagranicznych dokumentów tożsamości, a także ok. 200 spersonalizowanych dowodów polskich dowodów osobistych oraz 1250 różnego rodzaju pieczęci polimerowych firmujących rozmaite instytucje i osoby fizyczne. Dodatkowo w jednym z mieszkań wykryto niewielką ilość kokainy.
-Fałszerze posługiwali się zarówno oryginalnymi blankietami, jak i kopiami. Ponadto zabezpieczono komputery, dyski twarde, przenośne nośniki danych i inne urządzenia służące do druku oraz podrabiania i przerabiania dokumentów - mówi kmdr por. Grzegorz Goryński, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej im. płk. Karola Bacza w Gdańsku. - W mieszkaniach fałszerzy odnaleziono również szereg skrytek, w których przechowywano materiały do produkcji do przechowywania materiałów do produkcji fałszywych dokumentów.
Oryginały dokumentów służyły fałszerzom za wzór, a w miarę możliwości do przerobienia ich na "nowy" dokument. - Muszę przyznać, żeby zabezpieczone dokumenty były sfałszowane na wysokim poziomie, tak, że na pierwszy rzut oka ciężko było odróżnić je od oryginału - mówi Krzysztof Trynka, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.
Ilość dokumentów i sprzętu do jego podrabiania świadczyć mogą o dużej skali fałszerstwa. Według Straży Granicznej to największa na Pomorzu i być może w Polsce zlikwidowana "fabryka" podrabianych dokumentów.
Nad sprawą funkcjonariusze SG pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku pracowali przez blisko dwa lata. Jednak swój sukces zawdzięczają... przypadkowi. - Na wytwórnię fałszywych dokumentów natrafiliśmy przy okazji likwidacji grupy przestępczej zajmującej się przerzutem obywateli Ukrainy - wyjaśnia rzecznik.
Okazało się wówczas, że Ukraińcy trafiali do Polski korzystając z oryginalnych i fałszywych dokumentów. W przypadku tych pierwszych, o ile było to możliwe, byli "upodabniani" do osób ze zdjęcia, fałszywe z kolei doprowadziły do rozbicia kolejnej grupy przestępczej w miniony weekend. - Akcja trwała od piątku do niedzieli. Udało się zatrzymać cztery osoby. Sprawa jest jednak rozwojowa i nie wykluczamy kolejnych zatrzymań- wyjaśnia Goryński.
Dwie z zatrzymanych osób, postanowieniem Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe, zostały tymczasowo aresztowane na trzy miesiące.
Poza tym, w sprawie zw. z Ukraińcami, podejrzane są już aż 23 osoby.
Opinie (15) 2 zablokowane
-
2010-06-22 15:04
i na Sybir z nimi. (1)
bez prawa powrotu.
Społeczeństwo w Polsce nie potrzebuje takich gnid!!!- 10 6
-
2011-06-15 23:41
jak oni na sybir to ty gdzie
kara powinna być współmierna do popełnionego czynu .PEWNIE JESTEŚ Z PIS-U
- 0 0
-
2010-06-22 15:06
na zdjęciu naprawde mase tego - ciekawe czy akcja prawdziwa czy sobie to wymyślili żeby po 2 tygodniach rzeźni w gfdańsku mieć efektowna prace służb granicznych i policji
- 0 4
-
2010-06-22 15:16
I teraz pomyśleć ilu sprytnych polaczków posługuje się takimi papierami (1)
lewych absolwentów, magistrów, kierowców, samochodów jest pewnie na pęczki
- 16 0
-
2010-06-23 13:47
z ankiety wynika, że z 50%... :(
- 0 0
-
2010-06-22 15:58
(1)
pewnie i kwasniewski sie u niego zaopatrywal
- 12 4
-
2010-06-23 10:18
kaczyńscy to na pewno
- 2 2
-
2010-06-22 19:06
może tytuł sobie kupili ale to czy ktoś pisał pracę magisterską łatwo sprawdzić- wydziały często podają tematy prac dyplomowych swoich studentów.
- 0 0
-
2010-06-22 19:46
ja mam podrobiony bilet miesięczny na przejazdy windą
jeszcze mnie nie złapali
- 3 1
-
2010-06-22 21:00
Dobra robota ..
Brawo Straż Graniczna
- 6 1
-
2010-06-23 09:23
Brawo Pani Marzeno
cyt. "w których przechowywano materiały do produkcji do przechowywania materiałów do produkcji fałszywych dokumentów".
- 8 1
-
2010-06-23 10:08
paranoja
ale mi sukces,typowa pokazówka,dzieciaki w podstawówce robią to samo tylko skala mniejsza,a pismaki piszą bo o czymś trzeba
- 2 1
-
2010-06-23 10:17
i jak ja teraz moim Ałdi kombi w dizelku bez dokumentów pojadę ?
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.