- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Fabryka w Kokoszkach, ale zapach pozostanie w USA
Fabryka, którą w Kokoszkach chce wybudować amerykański koncern Weyerhaeuser ma być mała, zatopiona w zieleni, ekologiczna, a przede wszystkim nie będzie wydzielać żadnych przykrych zapachów. Tak zapewniają przedstawiciele amerykańskiego inwestora. Mieszkańcy Kokoszek mają wątpliwości.
Fabryka ma przetwarzać gotową masę, tzw. włókninę, która posłuży do produkcji pieluszek dla niemowląt. - Nie można jej porównywać z takimi zakładami jakie funkcjonują w Świeciu, czy Kwidzynie. W procesie technologicznym nie używamy chemikaliów mogących wytworzyć nieprzyjemny zapach - zapewnia Tomasz Włodarczak.
Jak tłumaczy Włodarczak, cały proces bielenia, czyli kąpieli pulpy drzewnej, obywać się będzie w fabrykach znajdujących się na terenie Stanów Zjednoczonych. - Cały nieprzyjemny zapach pozostanie więc w USA - zapewnia Włodarczak.
21 stycznia popisana została wstępna umowa zakupu działki przez Amerykanów. Jedynie 20 proc. 10-hektarowej działki przy ul. Maszynowej
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Jak twierdzi David Lewis z koncernu Weyerhaeuser, wyroby fabryki są bardzo chłonne i każdy nieprzyjemny zapach może zniszczyć całą produkcję. Dlatego też fabryka musi być zlokalizowana w miejscu, gdzie w przyszłości nie powstaną inne zakłady przemysłowe mogące wydzielać szkodliwe i brzydko pachnące substancje do atmosfery.
Amerykański koncern miał już jednak wcześniej problemy z lokalnymi społecznościami. W kwietniu 2008 roku szef lokalnej fabryki Weyerhaeuser w Toutle (stan Waszyngton), oficjalnie przeprosił mieszkańców za odór, jaki wydobywał się ze składowiska odpadów, znajdującego się niedaleko fabryki. Wówczas koncern zobowiązał się zainstalować specjalne urządzenia do oczyszczania powietrza i sprawdzić czy niebezpieczne materiały ze składowiska nie dostają się do gleby i wód.
Podczas piątkowego spotkania inwestor mógł się przekonać, że mieszkańcy Kokoszek nie chcą fabryki.
W Gdańsku Amerykanom stale na ręce patrzeć mają służby odpowiedzialne za ochronę środowiska. - Jesteśmy na początku procesu zmierzającego do wydania decyzji środowiskowej - mówi Maciej Lorek, dyrektor wydziału ochrony środowiska w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. - Wszystkie uwarunkowania musi przede wszystkim zbadać Sanepid oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Będę też wnioskował o sporządzenie raportu środowiskowego.
Ostatnim etapem ma być tzw. rozprawa administracyjna, podczas której mieszkańcy Kokoszek po raz kolejny będą mogli wnieść swoje zastrzeżenia. Dopiero po dopełnieniu wszystkich formalności zapadnie ostateczna decyzja. Cały proces może potrwać ok. trzech miesięcy.
Fabryka ma powstać najpóźniej do 2011 roku. Już rok później rozpocznie produkcję. Rocznie ma w niej być przerabiane 67 tys. ton surowca, sprowadzanego drogą morską ze Stanów Zjednoczonych do Gdańska. Przy przerobie takiej masy towaru nie obędzie się też bez odpadów. Ich ilość wyniesie 1 tonę na dobę. Będą one utylizowane.
Przy tak dużym przerobie, fabryka ma też generować spore obroty. Co powinno przełożyć się na duże wpływy z podatków do kasy miejskiej. Dodatkowo fabryka to nowe miejsca pracy i możliwość kooperacji dla pomorskich firm. Przy budowie znajdzie zatrudnienie ok. 250 osób. Na początku w samej fabryce pracować będzie 45 pracowników. W kolejnych latach zatrudnienie będzie zwiększane. Weyerhaeueser ma też zamiar współpracować z ok. 75 pomorskimi przedsiębiorstwami.
Miejsca
Opinie (452) ponad 10 zablokowanych
-
2010-02-06 17:07
W kwietniu 2008 roku szef lokalnej fabryki Weyerhaeuser w Toutle (stan Waszyngton), oficjalnie przeprosił mieszkańców za odór, (1)
jaki wydobywał się ze składowiska odpadów, znajdującego się niedaleko fabryki. Komentarza nie trzeba...
- 8 3
-
2010-02-06 20:55
No nareszcie same sedno sprawy ktoś uchwycił!
Na tym zdjęciu jest fajny komin nad budynkiem... Pewnie dla ozdoby ;)
- 0 0
-
2010-02-06 17:14
Może fabryka będzie OK, ale
ale przyfabryczne składowisko odpadów to już nie bardzo... a o tym była chyba cisza.
- 1 1
-
2010-02-06 17:14
zofia ,ale dalas do pieca plissss miej litosc nad czytelnikami! well ,no coz stop fabryce smierci!!!
zydzi wont do usa! a polacy na boga nie lizcie dupy plissss! oni z****ja cale powietrze przeca wiadomo ze przewaga jest wiatrow zachodnich wiec cale powietrze na miasto! yeeee ,ale ale co to da???
- 5 2
-
2010-02-06 17:18
od WŁADZ MIASTA zależy Twoje zdrowie (3)
FABYKA CELULOZY W KOKOSZKACH
STOP CELULOZIE W GDAŃSKU – KOKOSZKACH !
Sprzeciw się budowie fabryki celulozy w Kokoszkach.
Smród z wysokich kominów i substancje toksyczne z odpadów procesu technologicznego firmy Weyerhaeuser mogą być niesione przez wiatr daleko poza jej granice.
To nie może być naturalne środowisko dla Ciebie i Twoich dzieci.
ZAPROTESTUJ wysyłając maila ze swoim imieniem i nazwiskiem na adres: StopCelulozie@wp.pl
Jeśli to zrobisz przesłane zostaną Ci informacje na temat zagrożeń dla twojej dzielnicy związanych z tą inwestycją. Nie pozwól zamienić Gdańska w drugie Świecie.
Włącz się do protestu. Każdy głos się liczy !!!
OD WŁADZ MIASTA ALE I OD CIEBIE ZALEŻY, CZY BĘDZIESZ MÓGŁ TU ZDROWO ŻYĆ- 9 3
-
2010-02-06 17:28
to nie tylko Kokoszki
to GŁÓWNIE CAŁE TRÓJMIASTO !!!
- 3 1
-
2010-02-07 12:18
czytaj ze zrozumieniem
Spróbuj znaleźć w tekście zdanie o tym, że na Kokoszkach powstanie śmierdzący zakład celulozowy.
(powodzenia)- 0 0
-
2010-02-07 14:26
treść raportu umieściłem na stronie wolnych mediów
podaje link:
pl.indymedia.org/pl/2010/02/49632.shtml- 1 0
-
2010-02-06 17:20
hamerykanów to chyba już nawet z Chin wywalili z ich śmierdziuchem bo jak wiadomo
tam zanieczyszczenie nikomu nie przeszkadza, nie ma norm zakrzywienia banana i jeszcze za michę ryżu 12h w robocie siedzą. wracajcie do siebie ratować swoje ponad 10% bezrobocie.
- 4 3
-
2010-02-06 17:24
Byłaby praca w młodym, dynamicznym zespole. (2)
- 3 7
-
2010-02-06 17:26
dynamicznie to żeś bąka puścił na forum... (1)
- 4 0
-
2010-02-07 22:19
kiedy rację ma, 100% racji
zespół będzie młody i dynamiczny z uwagi na wysoką umieralność i dużą rotację.
- 1 0
-
2010-02-06 17:29
W komunie kotlety mielone robili z celulozy i ludzie jedli i nie narzekali. (1)
- 2 2
-
2010-02-06 17:31
no i KOMUNA
się zesr..ła
- 1 3
-
2010-02-06 17:31
a dla jakiej organizacji działasz naganiaczu "stop/celulozie" (1)
ile ci płacą za wypisywani bredni z kosmosu?
- 5 6
-
2010-02-06 20:52
Piszesz o sobie? Rozumiemy że nie robisz tego gratisowo...
Bo celuloza jest dobra, co? ;)
- 3 1
-
2010-02-06 17:36
CELULOZA TO ZDROWIE-
Celuloza ułatwia właściwe funkcjonowanie przewodu pokarmowego:
* wspomaga pracę jelit (poprawia ich perystaltykę)
* ułatwia przesuwanie treści pokarmowej,
* obniża poziom cholesterolu LDL,
* zapobiega powstawaniu żylaków (w tym hemoroidów),
* pomaga w zwalczaniu otyłości.
no i kiedyś sie ją jadło, a w wojsku pewnie wcinają do tej pory- 0 6
-
2010-02-06 17:39
Firma powinna zapewnić mieszkańcom bezpłatnie wkładki do nozdrzy,
pochłaniające odór.
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.