- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (432 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (127 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 4 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (57 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (271 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Inżynierowie od wód chcą pomóc w odbudowie Ukrainy
Szef miejskiej spółki Gdańskie Wody zaapelował do inżynierów różnych branż, by zgłaszali swoją gotowość do pomocy w odbudowie Ukrainy, gdy wojna się skończy. Chodzi o naprawę m.in. zniszczonej infrastruktury wodociągowo-kanalizacyjnej czy drogowej. Odzew już jest. Odbyło się też pierwsze spotkanie robocze z ukraińskimi urzędnikami.
Poprosił o zgłaszanie chęci i gotowości do wolontariackiej pomocy. Sam już to zadeklarował. Odzew na ten apel już jest. Są też pierwsze konkretne działania.
Pierwsze spotkanie dotyczyło wodociągów
Odbyło się pierwsze spotkanie polskich i ukraińskich wodociągowców, podczas którego stworzono listę potrzeb i ustalono, jak przygotować się do odbudowy infrastruktury wodno-kanalizacyjnej na Ukrainie.
- Najważniejsza jest teraz specjalistyczna pomoc techniczna i cywilna dla branży. By zapewnić nieprzerwany dostęp do wody pitnej, potrzeba m.in. agregatów prądotwórczych, paliwa czy specjalistycznych elementów automatyki pompowni - wskazuje Agnieszka Kowalkiewicz, rzeczniczka Gdańskich Wód.
Zobacz też:
Prezydenci Trójmiasta i wicemarszałek Pomorza z wizytą we Lwowie
Jak podkreślał podczas spotkania Dmytro Novytskyi, prezes Ukrvodokanal Ekologia, ukraińskie wodociągi aktualnie potrzebują wsparcia, które pozwoli im utrzymać możliwość dostarczania do mieszkańców zdatnej do użytku wody.
Ukraińscy wodociągowcy pracują z narażeniem życia
W samym Kijowie zużycie wody spadło prawie dwukrotnie, jednocześnie jej produkcja jest wciąż na tym samym poziomie. Woda używana jest też do gaszenia pożarów.
- By zapewnić dostęp do wysokiej jakości wody pitnej i ciągłość odprowadzania ścieków, wodociągowcy pracują z narażeniem życia, nawet po kilkadziesiąt godzin bez przerwy - mówi Dmytro Novytskyi.
Podczas spotkania wyróżniono trzy grupy miast potrzebujących wsparcia:
- miasta znajdujące się w strefie walk, gdzie niszczona jest infrastruktura,
- miejscowości podwyższonego ryzyka, gdzie z dnia na dzień możliwości zaopatrzenia w wodę są mniejsze i potrzebne jest stworzenie autonomicznych, lokalnych systemów jej dostarczania,
- miasta, które na skutek działań wojennych borykają się z przerwaniem łańcucha dostaw i utratą przychodów.
Infrastruktura wodociągowa, gazowa i elektryczna jest bombardowana
- Jednym z pierwszych celów bombardowań i nalotów wojennych stały się najważniejsze punkty infrastruktury wodociągowej, gazowej czy elektrycznej. Potrzeby we wszystkich tych branżach są bardzo podobne. Brakuje przede wszystkim nieprzerwanego dostępu do energii elektrycznej. Potrzebne są: agregaty o wysokiej wydajności, paliwo, motopompy, opaski naprawcze do naprawy rurociągów, automatyka - mówił Anatolij Sagacz-Sumivodokanal, prezes wodociągów miasta Sumy, gdzie sytuacja jest szczególnie trudna.
Powstała lista potrzeb
Opracowano strategię alternatywnego zaopatrzania w wodę i energię przedsiębiorstw, które doznały największych zniszczeń.
Oprócz sprzętu potrzebne są dodatkowe brygady do likwidacji awarii oraz pomoc humanitarna. Obecnie liczba awarii wzrosła bowiem 10-krotnie.
Czytaj też:
Firmy z Trójmiasta pomagają Ukrainie
Brakuje wyżywienia i leków dla wodociągowców, którzy często muszą pracować nieprzerwanie kilka dni z rzędu. Pierwsza lista potrzeb jest już dostępna na stronie IG Wodociągi Polskie i będzie na bieżąco aktualizowana.
Szukają też wsparcia do odbudowy dróg, mostów, budynków
Fachowcy, zainteresowani pomocą przy odbudowie Ukrainy, mogą się zgłaszać na adres e-mailowy: PomocDlaUkrainy@gdanskiewody.pl.
- Ukraina będzie musiała odbudować też mosty, drogi czy budynki. Dlatego do organizowania się w celu przygotowania przyszłej pomocy całym sercem zachęcam też inżynierów i techników innych branż. Wspólnie możemy nieść realną, fachową pomoc - mówi Ryszard Gajewski. - Nie wiem, ile osób odpowie na ten apel. Wiem jednak, że wielu z nas chce działać.
Miejsca
Opinie (262) ponad 20 zablokowanych
-
2022-03-21 07:10
Też jestem inżynierem ale inżynierem informatyki
Więc co najwyżej mogę im komputery poskładać
- 4 3
-
2022-03-21 07:11
Już jeden fachowiec (1)
Drogi tam budował i do dziś nie może dojść do tego ile zarobił a ile ma
- 15 2
-
2022-03-21 08:49
Bo mu dawali w workach
- 4 1
-
2022-03-21 07:17
czy polscy inzynierowie odbudowywali zniszczona infrastrukture tez w Iraku albo Afnaganistenie, krajach napadnietych przez USA a
czy chcieli tez odbudowywac infsrastuckutre niszczona przez Ukraine na terenach republik separatystycznych? watpie
- 10 0
-
2022-03-21 07:27
(1)
A co z oligarchami ukraińskimi którzy uciekli , oni pomoc powinni, miliony ludzi na uchodźstwie
- 14 0
-
2022-03-21 07:33
polski rzad na uchodzctwie, mozna powiedziec, ze "pomogl" w powstaniu koniecznosci odbudowy warszawy
- 1 0
-
2022-03-21 07:28
Po co to komu?
- 5 0
-
2022-03-21 07:52
gdy wojna się skończy.....
słowo klucz
- 4 0
-
2022-03-21 07:54
Niech za swoje wojenki płaci USSA
- 9 3
-
2022-03-21 07:55
patrząc jak trójmiejscy fachowcy szybko remontują Gdynię, to nie wiem czy Ukraińcom potrzeba takiej pomocy
- 9 2
-
2022-03-21 07:58
Ja zrozumiałem że ci inżynierowie chcą po wojnie podjąć normalne kontrakty na powojenną odbudowę . Pomoc humanitarna i tymczasowe naprawy to jedno a powojenna odbudowa to drugie...Już w pierwszym zdaniu było to określone "...Szef miejskiej spółki Gdańskie Wody zaapelował do inżynierów różnych branż, by zgłaszali swoją gotowość do pomocy w odbudowie Ukrainy, gdy wojna się skończy. Chodzi o naprawę m.in. zniszczonej infrastruktury wodociągowo-kanalizacyjnej czy drogowej..."
Czytaj więcej na:
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Fachowcy-z-Gdanska-chca-pomoc-w-odbudowie-Ukrainy-n165312.html#tri- 0 1
-
2022-03-21 08:00
(2)
Nasza polska solidarność z Ukrainą jest jedną z najpiękniejszych kart w naszej historii. Jestem dumny z Polski. Już wizjoner jakim był Piłsudski widział potrzebę współdziałania polsko - ukraińskiego. Razem też z Petluta walczyliśmy z Rosją bolszewicka w 1920 r. W solidarności jest siła! Rosja to kolos na glinianych nogach. Mam nadzieję, że ta wojna ma się ku końcowi a potem świat pomorze Ukraińcom w odbudowie i będą przynależec do zachodniej demokratycznej cywilizacji a nie wschodniej autorytarnej i siłowej. Europa będzie silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej!
- 0 19
-
2022-03-21 08:28
aby USA moglo sprzedawac gaz w europie, wpedzono ukraine i rosje w wojne, bo liczy sie tylko zysk USA
a polacy przyczynili sie do tej wojny tez w swoj, piekny, bohaterski sposob. Teraz za pieniadze USA dalej jatrza. USA uczyni wszystko, nawet poswiecajac Ukraine, aby Europa i Rosja byly slabe, bo na tym polega interes
- 6 1
-
2022-03-21 19:22
Oni i zachód...
Może za 200 lat
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.